Zmarł Paul Bamba. W zeszłym tygodniu pobił rekord Mike’a Tysona
Hiobowe wieści zza oceanu.
Smutna wiadomość obiegła media społecznościowe. W wieku 35 lat zmarł Paul Bamba, portorykański pięściarz. Mężczyzna zaledwie tydzień temu wygrał najważniejszą walkę w życiu.
21 grudnia 2024 roku Bamba stanął w szranki z Rogelio Mediną Luną. Na szali pojedynku znalazł się pas WBA Gold w wadze junior ciężkiej. Reprezentant Stanów Zjednoczonych znokautował Lunę, sięgając po wymarzony tytuł mistrzowski. Po tym pojedynku Bamba „zaprosił do tańca” Jake’a Paula.
Warto dodać, że było to czternaste zwycięstwo 35-letniego pięściarza w jednym roku kalendarzowym. Każde starcie Bamba zakończył przez nokaut. Oznacza to, że pobił rekord dotychczas należący do legendarnego Mike’a Tysona.
Incredibly saddened to hear the passing of Paul Bamba, who had just captured the WBA Gold World Title last week ?️
— Ben Davis (@BenTheBaneDavis) December 27, 2024
Paul went 14-0 in 2024, breaking Mike Tyson’s record for Most Fights in a Year
My heart goes out to his family – he will be missed and was loved by so many ❤️ pic.twitter.com/IXh4ShRG6z
Niestety… mężczyzna już nigdy nie stanie w ringu. Późnym piątkowym wieczorem rodzina boksera poinformowała, że Bamba odszedł z tego świata. Nie podano przyczyny zgonu.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Jotko zawalczy o milion w OKTAGONIE!
Paul Bamba urodził się 15 sierpnia 1989 r. Miał 35 lat.