Zawodnik KSW mocno o Normanie Parke: Ale to jest pała!
Już nie pierwszy raz Michał Michalski postanowił w mocnych słowach wypowiedzieć się o Normanie Parke. Czy w przyszłości dojdzie do takiego zestawienia? Tego nie można wykluczyć. ”Stormin” już w sobotę wystąpi w walce wieczoru PRIME SHOW MMA 2 w Gdyni, gdzie zmierzy się z Grzegorzem ”Szulim” Szulakowskim.
Transmisja z gali PRIME SHOW MMA dostępna jest jedynie w systemie PPV! MOŻESZ GO WYKUPIĆ TUTAJ! (https://primemma.tv/#/ref/mmapl)
Do ostatniej walki byłego zawodnika UFC doszło w Tauron Arenie, gdzie w klatce rzymskiej zmierzył się z Piotrem Szeligą. Walka zapewniła sporo emocji.
Zobacz również
Mimo wszystko była to pełna dominacja. Już w pierwszej rundzie ”Szeli” był na deskach. Parke był zdecydowanie szybszy i celniejszy. Szeliga miał mocne zrywy, ale wydawało się, że to nie robi wrażenia na Parke. W drugiej rundzie Norman szybko zdobył sprowadzenie i zza plecami zbombardował rywala.
Mocna reakcja zawodnika KSW!
Jest mocny komentarz Michała Michalskiego pod postem odnośnie wypowiedzi Normana Parke – wspomniany artykuł zobaczycie [TUTAJ]
Zobaczcie reakcje:
Już w przeszłości w social mediach doszło do ich wymiany słownej.
Parke: Co jest nie tak, płacz kochanie? KSW nie daje Ci walki. Włóczęga.
Michalski: Bym zawalczył nawet z Tobą za darmo, ale gówna nie tykam
Reprezentant Ankosu Poznań jeszcze niedawno był bliski walki o mistrzowski pas KSW. Po trzech ważnych zwycięstwach zatrzymał go Adrian Bartosiński. ”Bartos” podczas KSW 62 wygrał po niecałych dwóch minutach.
Zobacz także:
Serigne Ousmane Dia już w najbliższą sobotę stoczy swój drugi pojedynek w Polsce. ”Bombardier” na zasadach MMA podczas PRIME SHOW MMA 2 zmierzy się z Damianem ”Stiflerem” Zduńczykiem. W sieci pojawiło się nagranie z treningu Senegalczyka.
Piotr Szeliga na insta stories odpowiadał na pytania widzów. ”Szeli” ponownie wypowiedział się o ”Bombardierze”, który wystąpi w sobotę w co-main evencie PRIME SHOW MMA 2. Senegalski mistrz zapasów w Gdyni zmierzy się z Damianem ”Stiflerem” Zduńczykiem.
