Zawodnik FAME MMA mocno odczuwa skutki Covid-19! Co z następnymi walkami?
Co dalej z walkami popularnego ”Medusy”? Wydaje się, że będzie musieli na niego trochę poczekać. Adrian Salamon zdradził, że mocno odczuwa skutki Covid-19.
Adrian o zakażeniu koronawirusem informował już w listopadzie. Nie znosił tego dobrze…
Siemano, siemano. Wczoraj wrzuciłem fotkę termometra. Temperatura podchodziła mi do 39 stopni, dzisiaj już ta temperatura spadła do 37 i pół, ale nie mam smaku i węchu. Wczoraj myślałem, że to zwykłe przeziębienie. Dzisiaj już rano wstaje, czuje się elegancko. No i tak chciałem łyka coli ”Ty smakuje jak woda”. Myślę co zepsuła się czy co. Lecę do kuchni przekrajam cytrynę na pół, wciskam sok do pyska i nie czuję. No to mówię jest ostro. Lecę do kibla, na rękę perfumy też nie czuję. Dodatkowo oprócz braku smaku, węchu i gorączki napierdzielają mnie mięśnie, plecy to w ogóle masakra. Także jak chcecie to mogę wam na bieżąco pokazywać jak przechodzę ten syf. Od przedwczoraj nie wychodzę już z domu, nie mam zamiaru wychodzić przez kolejne kilka tygodni.
Medusa o skutkach po Covid-19: Zrobię trzy pompki i dyszę!
Adrian Salamon był obecny podczas konferencji prasowej przed galą FAME MMA 9. ”Medusa” w rozmowie z portalem fightsport.pl zdradził, że skupia się teraz, aby wrócić do pełnego zdrowia, ponieważ odczuwa skutki zakażenia koronawirusem.
Negocjuje, ale też chodzi tutaj o zdrowie. Myślę, że wyjdę z tego na pewno, ale mam powikłania wiadomo po czym. Bardzo ciężko mi się oddycha, mam duszności. Badałem ostatnio płuca, teraz serce i walczę z tym.
23-latek w wywiadzie z Realnews.pl zdradził, że myślał już o następnych walkach w FAME MMA, ale raczej te plany zostaną odłożone w czasie.
Miałem. I dużo osób mi mówiło, że nie badałem, więc nie miałem. A ostatnio sobie zrobiłem badania na przeciwciała i wyszło, że miałem (…) Nie miałem smaku, nie miałem węchu, jakaś gorączka, bóle mięśni. Przeszło mi, było już okej, zrobiłem sobie samoizolację, nie wychodziłem z domu przez bardzo długi okres czasu. Myślę, że dłużej niż ta cała kwarantanna, później pojechałem do ”Szuliego” sobie potrenować, robiliśmy sobie luźne treningi i po tygodniu zaczęło mnie coś uwierać (pokazuje na klatkę piersiową), nie mogłem oddychać. Dostałem takiego płytkiego oddechu i w panikę wpadłem. Do szpitala pojechaliśmy i tam wyszło, że mam powikłania i walczę z tym (..) Ciężko, zrobię trzy pompki i dyszę. Słabo, bo już byłem nakręcony na walki, u ”Szuliego” byłem. Chciałem wynająć mieszkanie na rok, być tam w gazie, pokazać co potrafię. Uważam, że wygrałem walkę, ale nie pokazałem 100% siebie przez zbijanie tych 20-kilogramów. I chciałbym, aby ludzie zobaczyli taką prawdziwą furię Medusy.
Zobacz także:
Warszawski Dresik w rozmowie z naszym portalem zdradził, że dalej oczekuje pieniędzy od Marcina Najmana i apeluje, aby nie brać udziału w jego wydarzeniach. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ”El Testosterona”, który przedstawił dowód wpłaty i ma przesłanie do niedoszłego rywala.
Jakby na to nie patrzeć, to jest to wielkie wyróżnienie! Wiadomości w TVP znalazły miejsce w głównym wydaniu programu informacyjnego, by wspomnieć o wygranej Jana Błachowicza na minionej gali UFC 259.