Zadyma Gromadzki demoluje Pawła Hadasia w walce wieczoru MMA Attack 5!
W walce wieczoru potrójnej gali sportów walki Silesian MMA 20 & MMA Attack 5 & WIP 10 doszło do walki, w której naprzeciw siebie stanęli – Tomasz „Zadyma” Gromadzki oraz Paweł Hadaś!

Pojedynek dwóch doświadczonych zawodników odbył się w cage boxingu, czyli w boksie na małe rękawice w oktagonie. Hadaś ostatnio pokonał byłego zawodnika KSW, Jasona Radcliffe’a, nokautując go już w 1. rundzie. Ponownie będąc motywowanym przez swoje liczne grono kibiców starł się z byłym zawodnikiem GROMDY, który walczył również w FAME. Mowa oczywiście o „Zadymie”, który z kolei próbował wrócić na zwycięskie tory po porażkach z Piotrem Tyburskim oraz byłym mistrzem KSW, Marcinem Wrzoskiem. Panowie zapowiadali krwawe, zacięte widowisko i rzeczywiście dostarczyli sporo emocji.
ZOBACZ TAKŻE: Remis w walce Wach kontra Touahri! Udany debiut „Wikinga” w MMA na MMA Attack 5?
Formuła boksu zdawała się premiować Gromadzkiego, jednakże panowie stoczyli walkę w wyższej kategorii wagowej, w której lepiej się czuje Paweł Hadaś, który posiada znacznie lepsze warunki fizyczne. Jaki był jednak przebieg tego widowiska?
Panowie zaczęli ten pojedynek od razu od wymiany ciosów. Tu nie było miejsca na badanie! W powietrzu latały potężne ciosy zamachowe Hadasia, którego skontrował „Zadyma”. Następnie Gromadzki wjechał w Hadasia, trafiając go mocno na szczękę, a niedługo później posyłając na deski. Zakrwawiony Hadaś wstał jednak po chwili, wracając do siebie. Panowie wrócili do walki, w której to Gromadzki przejął inicjatywę, zasypując Hadasia gradem ciosów, następnie ponownie posyłając go na deski potężnym sierpowym. Po chwili mieliśmy do czynienia z kolejnymi deskami Hadasia. 3 nokaudny ze strony „Zadymy” i koniec rundy ratuje chwiejącego się Hadasia.
Mieliśmy do czynienia z przerwą między 1., a druga rundą, jednakże po chwili okazało się, że Tomasz „Zadyma” Gromadzki zostaje zwycięzcą i powraca na zwycięskie tory! Lekarz przerwał pojedynek w związku z niedyspozycją Pawła Hadasia!