Wywiad z Vitorem Belfortem.

Były mistrz UFC wrócił do oktagonu i pokonał Richa Franklina, jednak kontuzja barku odsunęła do od szansy walki o pas z Andersonem Silvą. Obecnie Brazylijczyk wraca do zdrowia, przechodzi fizjoterapię i już niedługo wznowi treningi na poważnie. Oto co miał do powiedzenia na temat swojej kontuzji i chęci walki o pas serwisowi Tatame.

Jak tam, wróciłeś już do treningów? Wszystko w porządku z barkiem?

Spoko, wracam właśnie do treningów i jestem szczęśliwy z tego powodu. Dzisiaj troszkę odpoczywałem i spędzałem czas z rodziną. Trenuje z Shawnem Thompkinsem i Rayem Sefo, jest dobrze.

Co robiłeś kiedy nie mogłeś normalnie trenować poza fizjoterapią? Pracowałeś nad czymś szczególnym?

Robiłem to co mogłem, wszystko co tylko mogłem. Biegałem, pracowałem na siłowni. Ja zawsze trenuje w taki czy inny sposób.

Krążyły ostatnio plotki o Twojej potencjalnej walce z Michaelem Bispingiem na UFC 120, ale potem poszła fama że zmierzysz się ze zwycięzcą pojedynku Silva-Sonnen na UFC 121. Jak to w końcu jest?

Na ten moment nie mogę nic powiedzieć, bo po prostu nic nie wiem. Ale chciałbym się zmierzyć z wygranym z tego pojedynku, chcę zawalczyć o pas. Na razie zobaczymy kto ten pas będzie miał po tej walce.

Do kiedy zostaniesz w USA?

Teraz wracam do Brazylii, ale przyjeżdżam w sierpniu i zostaje aż do mojej kolejnej walki.

Co sądzisz o pojedynku Andersona z Chaelem? Anderson to kocur i jest niepokonany w tej dywizji, ale Sonnen pokonał w pięknym stylu Marquardta, myślisz że ma szanse zdobyć pas?

Jeżeli walka będzie toczyła się w stójce, to Anderson go pojedzie bez problemu. Jeżeli Sonnen sprowadzi walkę do parteru, to też będzie musiał uważać. Chael to powinien narzucić swój rytm żeby zmęczyć Andersona. Zobaczymy czy mu się uda.

Co sądzisz o tych prowokacjach Sonnena, który pojechał nie tylko Andersona, ale też braci Nogueira?

Nie mam nic do powiedzenia. Ja nie popieram tego rodzaju promocji, tym bardziej dlatego że Minotauro i Minotoro to wspaniali ludzie i atleci, którzy nie muszą gadać głupot, maja respekt bez tego. Oni nigdy nikogo nie obrazili. Jestem zniesmaczony tym co zrobił Sonnen, ale nie powiem nic, to nie w moim stylu.

Czego fani mogą się spodziewać po Twoim powrocie do UFC?

Mogą się spodziewać mnie w dobrej formie. Dzisiaj nie walczę już dla sławy, walczę bo mam swoje powody, walczę za to w co wierzę. Bije się dla mojej rodziny, dla moich fanów, dla ludzi którzy są po mojej stronie, dla UFC. Ale daje z siebie wszystko nie tylko w klatce, trenuję ciężko, rozwijam się, doskonale z myślą o moich bliskich i fanach. W UFC mam ten moment, by to wszystko pokazać. Mam nadzieję że ich nie zawiodę.