MMA PLNajnowszeBez kategoriiWywiad z Pawłem Slowinskim dla K1 – FEG!

Wywiad z Pawłem Slowinskim dla K1 – FEG!

Gamrot - Dos Anjos

Wywiad w środku.

Ile juz trenujesz z Ernesto Hoostem?– Ponad rok.Jaki on jest jako trener?

– Wszystko musi byc perfekt, na co wskazuje jego ksywka. Jest perfekcjonista. Zwraca mi uwaga na kopanie i uderzanie worka dokladnie w miejsca, ktore wskazuje. Jest ciezko, ale coz, taka jest cena byz zostac mistrzem. Wiec podoba mi sie to.

Miales kiedys ochote odejsc?

– Nie, nie, nigdy sie nie poddaje. Pewnie, treningi sa ciezkie i czesto mnie to bardzo denerwuje. Ale na tym polega trening. Podoba mi sie to co robie i na pewno sie nie wycofam. Ludzie przychodza i odchodza, ale ja tu jeszcze zostane.

Czy czujesz czasem, ze stales sie duzo lepszy?

– Wydaje mi sie, ze moje umiejetnosci generalnie sie zwiekszyly. Wczesniej cala moja taktyka polegala na kilku moich low-kickach, przyjeciu kilku ciosow na twarz i kolejnej mojej serii low-kickow itd. Teraz wiele sie nauczylem o obronie, ciosach i akcjach kontrujacych.

Twoja walka przeciwko Azizowi Jahjah wygladala jak bojka uliczna.

– Pierwsza runda poszla jak planowalismy, ale w drugiej dostalem knock-down. Dostalem za ucho i jak wstalem nie czulem sie pewnie, krecilo mi sie w glowie.

Prawie Cie znokautowal.

– Dostalem znow kilka ciosow. Jak poszedlem do naroznika po drugiej rundzie wiedzialem, ze przegrywam na punkty. Wiedzialem, ze bedzie staral sie przetrzymac trzecia runde, wiec musialem sprobowac go znokautowac albo samemu zostac znokautowanym. Nie byla to ladna i czysta walka, ale musialem tak postapic zeby wygrac.

To byla najbardziej emocjonujaca walka wieczoru.

– Tak, wiem. Chcialem skrocic dystans. Chcialem bojki. Caly czas mowilem sobie, ze jestem od niego lepszy, silniejszy i to juz jest ostatnia runda. Przegrana nie wchodzila w gre.

Moim zdaniem to byla bardzo dobra walka, pelna zacietosci i ducha.

– Zawsze walcze twardo i z pelnym zaangazowaniem. Jednak Ernesto nie przepada za tym stylem. Staramy sie zmienic moj styl, tak bym mniej obrywal. Wiem, ze fani wola bardziej ostra walke, ja tez taka wole, by byc zupelnie szczerym…

Bedziesz walczyl z Remym. Co o nim sadzisz?

– Oczywiscie on jest naprawde dobrym zawodnikiem. Wygral dwukrotnie. Regularnie wystepuje w finalach. Bardzo trudny przeciwnik. Nie moge sie doczekac tej walki.

Duzo sie rusza w ringu. Myslisz, ze bedziesz w stanie go uspokoic?

– Jestem przekonany, pewny siebie. Nie martwia mnie zbytnio jego kopniecia, jednak kolana sa bardzo niebezpieczne, szczegolnie proste.

Jest kilka nowych twarzy. Jak to skomentujesz?

– K1 powoli sie zmienia. Weterani staja sie bardziej podatni na kontuzje. Bardzo bym chcial byc w pierwszej 8, ale na kazdym powaznym turnieju bedzie z pewnoscia Badr Hari i wielu innych nowych zawodnikow. Mysle, ze nowa era K1 rozpocznie sie w tym roku.

Badr Hari lubil bojki uliczne. A Ty?

– Jak bylem mlody nie bylem zbyt dobrym uczniem. Uciekalem ze szkoly i robilem niedobre rzeczy ze zlymi kolegami. Bylem troche urwisem. Tak samo sie zachowywalem w Australii. Po prostu nie wiedzialem co zrobic ze swoim zyciem. Jednak gdy zaczalem trenowac, pojawil sie ten Australijski mistrz. Byl przystojny i silny. Pomyslalem wiec, ze bede taki jak on.

Miales wiele trudnych chwil w zyciu.

– Gdy moj ojciec zginal w wypadku samochodowym mialem cztery lata. Mojej rodzinie nie powodzilo sie wtedy najlepiej i postanowilismy sie przeniesc do Australii. Nie umialem angielskiego i bylo mi bardzo ciezko. Te okolicznosci i srodowisko w jakim dorastalem sprawily, ze mialem trudne dziecinstwo.

Rozumiem. Sztuki walki Cie zmienily. Przy okazji – Remy ma nowa dziewczyne i mowi, ze to dlatego jest w wysmienitej formie.

– To ciekawe. Niektorym to pomaga, inni staja sie przez kobiety slabsi. Nie wiem jak jest ze mna. Chociaz przed walka z Sakim zaprosilem moja dziewczyne na dwa tygodnie wczesniej i nie wyszlo mi to na dobre. Moze jestem tym drugim przypadkiem.

Remy powiedzial, ze nie bedzie mial z Toba problemow, wlasnie dzieki niej.

– Niedlugo sie przekonamy. Bede w koncu walczyl z nim, a nie z jego dziewczyna (smiech). W kazdym razie pozdrow go ode mnie.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis