Wściekły „Ferrari” oświadcza po walce z Bratanem, że to była jego ostatnia walka w FAME!
Amadeusz „Ferrari” Roślik zapowiedział koniec swojej współpracy z organizacją FAME! Wielkie emocje freak fightera!
Gala FAME 24 była czymś nieprawdopodobnym. Mnóstwo kontrowersji wokół jej pojedynków nie ominęło starcia „Ferrari” vs. Josef Bratan.
Otóż w trakcie tego pojedynku Josef zaczął w pewnym momencie okładać Amadeusza, który wylądował „na deskach”, a w tym przypadku na bandzie, która była traktowana jako pozycja parterowa. Mimo to otrzymał tam cios od Josefa, co nie było zgodne z przepisami, bowiem ich starcie odbyło się na zasadzie boksu w małych rękawicach. W wyniku tego „Ferrari” obalił rapera, co poskutkowało niezwłoczną dyskwalifikacją.
Zobacz również
ZOBACZ TAKŻE: Ferrari obalił w boksie! Josef Bratan wygrywa przez dyskwalifikację!
Poniżej znajduje się fragment wypowiedzi Amadeusza z rozmowy z Maćkiem Turskim na gorąco jeszcze w oktagonie tuż po walce z Josefem:
Sędzia Piotr Jarosz mówił, że jak jesteśmy oparci o bandę, to nie można bić, bo to pozycja parterowa! A on (Josef) okładał mnie pięściami, to go obaliłem! Ostatni raz tu zawalczyłem!
Następnie poddenerwowany „Władca Piekieł” cisnął mikrofonem o arenę, uszkadzając kostkę z logotypem „FAME”.
Czy Amadi będzie już walczył tylko za granicą, tocząc kasowe walki bokserskie? Niebawem się przekonamy, bowiem podobno miało dojść do jego walki z Alanem Kwiecińskim na FAME 26 w Gliwicach.
