Wielki Bu wreszcie zadebiutuje w FAME? Zgadza się na rewanż z Denisem Załęckim

Kiedy „Wielki Bu” zadebiutuje w FAME? Sam zainteresowany zabrał głos.
Patryk Masiak znany szerzej jako „Wielki Bu” stoczył dotąd ledwie parę walk we freak fightach. Na dzień dzisiejszy pozostaje niepokonany i aktualnie toczy zmagania… w Tajlandii.
Freak fighter przesiaduje tam już od dłuższego czasu. Korzysta tam oczywiście z uroków tego kraju, biorąc również udział w tamtejszych zmaganiach, w których również nie zaznał porażki. Co natomiast z jego walkami w Polsce?
ZOBACZ TAKŻE: Martin Lewandowski porównuje KSW z Oktagon MMA: My Ekstraklasa, oni trzecia liga
Wielki Bu wreszcie zadebiutuje w FAME?
O debiucie Masiaka w FAME mówiło się jeszcze przed końcem organizacji CLOUT. Przypomnę, że miał on być przecież jednym z bohaterów gali na PGE Narodowym. Jego rywalem miał być Norman Parke, jednakże finalnie nie doszło do tej konfrontacji podobno ze względu na kontuzję Patryka.
Ostatnio „Buła” opublikował materiał na swoim kanale w serwisie YouTube, w którym odpowiada na pytania widzów. Jedno z nich dotyczyło jego powrotu do walk w polskich freak fightach. Kibic Lechii Gdańsk odniósł się do niego następująco:
Jestem w stałym kontakcie z chłopakami z FAME. Gdzieś rozmawiamy, ale kurcze no… cały rok rozmawialiśmy, a ja nie wszedłem do klatki, więc patrzę też przez palce na te obietnice i po prostu robię swoje. Będziesz czas, będzie miejsce, to wrócimy do polskich freak fightów. I pewnie będzie to druga połowa roku, o ile jeszcze ten wyszczekany kapuś z Torunia będzie wykrzykiwał o walkę, o ten rewanż, to pewnie w końcu do tego dojdzie.
FAME 26? FAME 27? FAME 28? Wychodzi na to, że to w trakcie któregoś z tych wydarzeń dojdzie do debiutu Masiaka w największej, europejskiej organizacji freak fight.
Czy jego rywalem rzeczywiście będzie Denis Załęcki? O „Wielkim Bu” mówi się często w kategorii rywala Denisa Labrygi, jednakże rzeczywiście „Bad Boy” bardzo zabiega o rewanż z Masiakiem. Jak sam mówi, jest to dla niego kwestia honoru. Przypomnę, że przy okazji ich pierwszej konfrontacji Załęcki nie był do końca sobą, przewracając się przy każdej możliwej okazji, nie chcąc konfrontować się z „Bu”.