Walka wieczoru KSW 66: Ziółkowski vs Mańkowski – jak do niej doszło?
Starcie o pas wagi lekkiej będzie głównym pojedynkiem wieczoru gali KSW 66 w Szczecinie. Mistrz Marian Ziółkowski stanie do obrony tytułu przeciwko pretendentowi Borysowi Mańkowskiemu.
Dla Mariana Ziółkowskiego walka z Borysem Mańkowskim będzie drugą obroną tytułu wagi lekkiej. Popularny „Golden Boy” stanął do pierwszej obrony pasa na gali KSW 60 i w boju z Maciejem Kazieczką ponownie pokazał jak świetnym i precyzyjnym jest zawodnikiem. Prawie cała walka rozegrała się w stójce, w której Marian trafiał celniej i mocniej od rywala. Dwa razy doprowadził do knockdownu, aby w końcu już na macie dokończyć dzieła zniszczenia i w ten sposób pozostać na tronie wagi lekkiej.
Ziółkowski pas zdobył w walce z Romanem Szymańskim na gali KSW 57. Na przestrzeni czterech rund Marian lepiej realizował swój plan na walkę i systematycznie rozbijał Romana kopnięciami i ciosami prostymi. W końcu idealnie trafił kopnięciem na wątrobę, po którym Szymański osunął się na matę i w ten sposób to Marian Ziółkowski został nowym mistrzem wagi lekkiej KSW.
Marian ma za sobą sześć pojedynków w organizacji KSW i ponad trzydzieści w całej karierze. W walce z Borysem Mańkowskim stawia na to, że rywal z Poznania będzie chciał obalać i korzystać aktywnie ze swoich umiejętności zapaśniczych. Ziółkowski czuje się jednak dobrze w każdej płaszczyźnie walki. W zwycięskich bojach trzynaście razy poddawał rywali, a sześć razy nokautował.
Borys Mańkowski ma za sobą długą karierę w organizacji KSW. Po raz pierwszy dla największej polskiej marki zawalczył w roku 2010. W białym ringu i okrągłej klatce stoczył już szesnaście pojedynków. W roku 2014 wywalczył pas mistrzowski wagi półśredniej i ponad trzy lata dzierżył tytuł rozbijając kolejnych pretendentów. Borys ma również na swoim koncie świetną i wyrównaną super walkę z Mamedem Khalidovem.
Teraz popularny „Diabeł Tasmański” walczy w kategorii lekkiej i od trzech pojedynków pozostaje niepokonany. Ostatni raz walczył na gali KSW 57, kiedy to zmierzył się z Arturem Sowińskim. Dwóch weteranów i byłych mistrzów organizacji KSW dało ciekawy pojedynek, w którym zapaśnicze umiejętności zdecydowanie przeważyły szalę zwycięstwa na korzyść „Diabła Tasmańskiego”. Borys na przestrzeni trzech rund wypunktował Artura Sowińskiego.
Wcześniej Mańkowski rozbił również innego byłego mistrza, Marcina Wrzoska i Vaso Bakocevicia.
Dziś Borys, tak samo jak Marian Ziółkowski, ma na swoim koncie ponad trzydzieści stoczonych pojedynków w karierze. I również jak Marian częściej poddawał niż nokautował swoich rywali. Przed starciem o pas Borys zapowiada jednak, że już od dawna jest wszechstronnym zawodnikiem MMA i może spokojnie bić się w stójce, a jeśli nadarzy się okazja, to oczywiście wykorzysta swoje umiejętności zapaśnicze.
Trudno przewidzieć ostatecznie w jakiej płaszczyźnie potoczy się starcie mistrzowskie o pas wagi lekkiej. Walka zapowiada się jednak bardzo ciekawie, a jak się zakończy? Przekonamy się już 15 stycznia podczas gali KSW 66 w szczecińskiej Netto Arenie.
[artykuł pochodzi z oficjalnej strony Federacji KSW]
Zobacz także:
Zbigniew Boniek postanowił zareagować i wspomniał o gali MMA VIP 4, która ma się odbyć dwudziestego piątego lutego. Legendarny piłkarz postanowił zapytać ”El Testostrona” czy gala się odbędzie i ponadto skomentował zamieszanie przy ”Słowiku”.
Mosa Ghawsi znany wszystkim jako Malik Montana za pomocą instagrama odpowiadał na pytania widzów. Pojawił się oczywiście pytanie o sytuację z Andrzejem Zielińskim, ps. ”Słowikiem”, który został ogłoszony jako boss MMA VIP. Po tej informacji w mediach powstała prawdziwa burza.
Robert Maruszak wraca do rywalizacji i już jutro wystąpi na Krwawy Sport 5. Warto zaznaczyć, że Maruszak to również trener Mateusza Murańskiego. Zawodnik wagi ciężkiej chwali ”Murana” i zapewnia, że rywal oraz fani będą zaskoczeni podczas najbliższego starcia.