W 2017 roku przegrywał w organizacji FEN, a już w październiku spełni marzenie!

Nassourdine Imavov (8-2) to nowy nabytek największej organizacji na świecie. Wojownik pochodzący z Dagestanu zadebiutuje już trzeciego października. Na Fight Island w Abu Dhabi zmierzy się z Jordanem Williamsem (9-3).

Dodać trzeba, że Imavov miał stanął przed szansą uzyskania kontraktu poprzez Contender Series, ale ostatecznie bez tego występu zostaje doceniony. Zawodnik trenujący i mieszkający we Francji podejmie Jordana Williamsa (9-3), który dostaje szansę po efektownym zwycięstwie w wspomnianym projekcie prezydenta UFC, który daje szansę młodym talentom.

W 2017 roku przegrywał we Wrocławiu, a teraz zawalczy w największej lidze świata!

Nassourdine Imavov (8-2) na początku października zadebiutuje w UFC. 25-latek ma za sobą epizod w naszym kraju. W 2017 roku doznał pierwszej i ostatniej przegranej w zawodowej karierze. ”Russian Sniper” na Fight Exclusive Night 19 we Wrocławiu przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Michałem Michalskim.

W końcu dostałem kontrakt z UFC. W każdym złu jest dobro, jestem teraz częścią UFC i znajdę się na mapie Fight Island 3 października w Abu Zabi.

Dla zawodnika publiczności nie był to łatwy pojedynek. Przypomnijmy, że wrocławianin po tym ważnym zwycięstwie przeszedł do organizacji KSW. To nie koniec walk Imavova w naszym kraju. 25-latek we wrześniu poprzedniego roku zdobył pas Thunderstrike Fight League. Nassourdine w Kozienicach w pierwszej odsłonie poddał (kimurą) Mateusza Głucha.

Imavov aktualnie może pochwalić się passą pięciu zwycięstw z rzędu. W ostatnim pojedynku dobitnie potwierdził swój spory potencjał. Nassourdine na gali Ares FC 1 w Senegalu już pod koniec pierwszej odsłony zastopował Jonathana Meuniera, który ma za sobą przygodę w UFC.