MMA PLNajnowszeBez kategoriiVanderlei Silva [27 grudzień 2004]

Vanderlei Silva [27 grudzień 2004]

vanderlei.jpgSHERDOG: Co
sądzisz o naszym wyborze Ciebie na fightera roku ?

 


SILVA: Bycie rozpoznawanym na jednej z największych amerykańskich
stron o MMA to dla mnie wielki zaszczyt. To naprawdę świetna rzecz.

 


SHERDOG: Co znaczy dla Ciebie taki tytuł [fighter roku] ?

 


SILVA: Bogu dziękuje za kolejny wspaniały rok i wspaniałe
osiągnięcia. Jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że jestem rozpoznawany przez
media. Każdy wielki zawodnik jest doceniany przez media. Cieszę się, że mogę
być jednym z nich.

 


SHERDOG: Jak oceniasz ten rok biorąc pod uwagę rozwój kariery

 


SILVA: To był bardzo pracowity rok. Szczególnie druga połowa, w
której to miałem dwie walki i czeka mnie jeszcze jedna na New Years Eve. Dla
fightera to czasem za dużo. Każda walka może być przyczyną kontuzji [? – end
up taking a toll on us]. Ale pomimo tego to był rok, w którym odniosłem
wspaniałe zwycięstwa. Wszystki walki były bardzo dobre i zakończyłem je
przez KO. Mam nadzieję, że utrzymam ten poziom. Jeśli Bóg mi pomoże to
pozostane w formie.

 


SHERDOG: Najlepsza walka w tym roku to znokautowanie Quintona,
prawda?

 


SILVA: Na pawno. Ale to nie z powodu zwycięstwa ale z powodu
przebiegu całej walki. Rampage to bardzo dobry zawodnik i jego styl
doskonale pasuje do mojego. Byłem w stanie wyjść z bardzo ciężkich pozycji i
wygrać naukautując go jak na filmie. A znokautowania światowej klasy
zawodnika jakim jest Jackson nie jest prostą rzeczą. Wierzę, że Quinton
zacznie teraz często wygrywać i ludzie bardziej go docenią. To naprawdę
twardy typ ale musi stać się bardziej "kompletnym" zawodnikiem. Ale żeby to
osiągnać będzie musiał przyjechać do Brazyli i ćwiczyć z Chute Boxe.

 


SHERDOG: Jak Twoje przygotowania do walki z Sakurabą?

 


SILVA: Sporo trenuje. Pomimo, że pokonałem go już trzy razy to Saku
jest naprawdę dobrym zawodnikiem i nie wiem co jeszcze pokarze tym razem.
Pracuje nad kondycją bo bez kondycji nie ma Wanderleiego. Dużo boksuje,
kopie i kulam się w parterze. Ciężko trenuje bo przyszły rok będzie jeszcze
bardziej pracowity.

 


SHERDOG: Masz jakąś strategie do tej walki?

 


SILVA: Właściwie to nigdy nie walczyłem trzymając się strategii.
Zawsze jestem dobrze przygotowany. Zazwyczaj wiem czego się spodziewać po
przeciwnkach. Większość z nich będzie chciała mnie obalić i przytrzymać w
parterze. Więc pracuje na obroną i jiu-jitsu żeby dobrze sobie poradzić
będąc na plecach. Chce skończyć każdą walkę przez nokaut tym bradziej, że
mamy sylwestra i publiczność chętni zobaczy dobre KO. Już nie mogę się
doczekać występu przed dużą publiką. Mam nadzieje, że dobrze sobie poradzę.

 


SHERDOG: Dan Henderson jest uważany za rywala nr 1 do walki o tytułu
mistrza. Co sądzisz o daniu mu rewanżu?

 


SILVA: Walk z Danem była najcięższą walką w moim życiu. Bardzo
chciałbym znów się z nim zmierzyć. Henderson to wyjątkowy fighter – potrafi
przyjąć ogromną ilość ciosów po czym niewiarygodnie szybko dochodzi do
siebie. Ostatnio wygrywa wszystkie swoje walki. Od kiedy go pokonałem mam
nadzieję na rewanż. Chcę walczym z nim i z Couture, skopać obydwóch i
zakończyć zwycięstwa Team Quest.

 


SHERDOG: Co sądzisz o planach Pride żeby na przyszłoroczne GP
ściągnąć Randego Couture, Tito Ortiza and Chucka Liddel?

 


SILVA: To byłoby idealne. Oni są świetnymi fighterami i każdy z nich
dałby publice wspaniałą walke. Ważne jest aby walczyć z dobrymi
przeciwnikami, bo tylko zwycięstwa nad taki przyniosą sławę [? will raise
your stock]

 


SHERDOG: A co z Ricardo Arona i Vitorem Belfortem ?

 


SILVA: Nie wydaje mi się żeby Vitor pokonał Ortiza. Arona ciągle
raczkuje, musi się jeszcze trochę pouczyć zanim weźmie walkę. Jeśli
wystartuje w Grand Prix i spotka się ze mną na ringu to wtedy z nim
zawalczę. Teraz nie sądze żeby walczył ze mną poza GP

 

 


SHERDOG: Pride przygotowuje duży show na New Years Eve, prawda?

 


SILVA: To prawda. Mają dużą rywalizację ze strony K-1 więc starają
się stworzyć najlepsze MMA show ostatnich lat. Mam nadzieję, że zdobędziemy
1 miejsce w w wojnie rankingów telewizyjnych. Dołoże wszelkich starań aby
dać ludziom ekscytującą walkę. Chce zdobyć pierwsze miejsce we wszystkich
rankingach. Stoczyłem w tym roku wspaniałe walki i chce stoczyć kolejną na
New Years Eve. Sakuraba nie popełnia błędów i zawsze dobrze mi się z nim
walczy. Jego styl pasuje do mojego. Jestem pewien, że to będzie wspaniała
walka.

 


SHERDOG: Jakie plany ma Chute Boxe w związku z UFC na rok 2005 ?

 


SILVA: Mamy kilku zawodników takich jak Daniel Acácio lub Luiz
Azeredo. Nasi fighterzy ostro trenują i walczą. Wygrali już wszystko co było
do wygrania w Brazyli więc chcemy żeby wystartowali w UFC ponieważ ta gala
ma wspaniałą tradycję.

 


SHERDOG: Czy unifikacja tytułu jest w Twoich planach?

 


SILVA: Naprawdę chciałbym zawalczyć z Couture. To bardzo dobry
zawodnik ale ma już 40 lat i albo zawlaczymy już wkrótce albo wcale.
Wspaniały z niego fighter; pokonał 3 najlepszych zawodników w jego wadze w
UFC. Muszę walczyć z nim teraz, zanim on z kimś przegra albo pójdzie na
emeryture.

 


SHERDOG: Co sądzisz o walce o tytuł mistrza Pride wagi ciężkiej
pomiędzy Minotauro i Fedorem?

 


SILVA: Stawiam na Minotauro. W ostatniej walce lepiej sobie poradził
niż Fedor. Miał za sobą 15 minutową bitwe ale mimo tego walczył świetnie.
Coś mi mówi, że teraz złapie Fedora [w submission]. Głupotą byłoby nie
ćwiczyć to tej walki – to najważniejszy pojedynek ostatnich lat i bierze w
nim udział Brazylijczyk. Minotauro jest jednym z najbardziej uprzejmych
gości w BTT i zasługuje na nasze wsparcie.

 


SHERDOG: Jaką masz wiadomość dla swoich fanów z sherdog.com?

 


SILVA: Chce wszystkie wam powiedzieć, że naprawdę cieszę z tej
okazji. Sherdog zrobił naprawdę mądry ruch zatrudniając brazylijskiego
reportera. Na pewno dzięki niemu usłyszyć wielu newsu ponieważ dużo ich tu
mamy.


Chcę żeby Pride urządził show w U.S. abyście mogli zobaczyć mnie w akcji i
jak to wszystko naprawdę wygląda. Ostatnio byłem w stanach i zostałem bardzo
mile przyjęty. Amerykańscy fani są wspaniali i pełni wrażeń więc byłem
bardzo szczęśliwy, że mogłem ich poznać. Pochlebiało mi sposób w jaki
traktował mnie Dana White. Specjanie dla mnie stworzył wolne miejsce w
swojej gali abym mógł zrealizować swoje wyzwanie. Jeśli nie będę mógł
walczyć w USA to na pewno przyjadę jako corner-man jednego z naszych
zawodników i uścisnę dłonie ze wszystkimi fanami poznając wspaniałych ludzi
z Ameryki.

Gamrot - Dos Anjos

 


SILVA: Bycie rozpoznawanym na jednej z największych amerykańskich
stron o MMA to dla mnie wielki zaszczyt. To naprawdę świetna rzecz.

 


SHERDOG: Co znaczy dla Ciebie taki tytuł [fighter roku] ?

 


SILVA: Bogu dziękuje za kolejny wspaniały rok i wspaniałe
osiągnięcia. Jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że jestem rozpoznawany przez
media. Każdy wielki zawodnik jest doceniany przez media. Cieszę się, że mogę
być jednym z nich.

 


SHERDOG: Jak oceniasz ten rok biorąc pod uwagę rozwój kariery

 


SILVA: To był bardzo pracowity rok. Szczególnie druga połowa, w
której to miałem dwie walki i czeka mnie jeszcze jedna na New Years Eve. Dla
fightera to czasem za dużo. Każda walka może być przyczyną kontuzji [? – end
up taking a toll on us]. Ale pomimo tego to był rok, w którym odniosłem
wspaniałe zwycięstwa. Wszystki walki były bardzo dobre i zakończyłem je
przez KO. Mam nadzieję, że utrzymam ten poziom. Jeśli Bóg mi pomoże to
pozostane w formie.

 


SHERDOG: Najlepsza walka w tym roku to znokautowanie Quintona,
prawda?

 


SILVA: Na pawno. Ale to nie z powodu zwycięstwa ale z powodu
przebiegu całej walki. Rampage to bardzo dobry zawodnik i jego styl
doskonale pasuje do mojego. Byłem w stanie wyjść z bardzo ciężkich pozycji i
wygrać naukautując go jak na filmie. A znokautowania światowej klasy
zawodnika jakim jest Jackson nie jest prostą rzeczą. Wierzę, że Quinton
zacznie teraz często wygrywać i ludzie bardziej go docenią. To naprawdę
twardy typ ale musi stać się bardziej "kompletnym" zawodnikiem. Ale żeby to
osiągnać będzie musiał przyjechać do Brazyli i ćwiczyć z Chute Boxe.

 


SHERDOG: Jak Twoje przygotowania do walki z Sakurabą?

 


SILVA: Sporo trenuje. Pomimo, że pokonałem go już trzy razy to Saku
jest naprawdę dobrym zawodnikiem i nie wiem co jeszcze pokarze tym razem.
Pracuje nad kondycją bo bez kondycji nie ma Wanderleiego. Dużo boksuje,
kopie i kulam się w parterze. Ciężko trenuje bo przyszły rok będzie jeszcze
bardziej pracowity.

 


SHERDOG: Masz jakąś strategie do tej walki?

 


SILVA: Właściwie to nigdy nie walczyłem trzymając się strategii.
Zawsze jestem dobrze przygotowany. Zazwyczaj wiem czego się spodziewać po
przeciwnkach. Większość z nich będzie chciała mnie obalić i przytrzymać w
parterze. Więc pracuje na obroną i jiu-jitsu żeby dobrze sobie poradzić
będąc na plecach. Chce skończyć każdą walkę przez nokaut tym bradziej, że
mamy sylwestra i publiczność chętni zobaczy dobre KO. Już nie mogę się
doczekać występu przed dużą publiką. Mam nadzieje, że dobrze sobie poradzę.

 


SHERDOG: Dan Henderson jest uważany za rywala nr 1 do walki o tytułu
mistrza. Co sądzisz o daniu mu rewanżu?

 


SILVA: Walk z Danem była najcięższą walką w moim życiu. Bardzo
chciałbym znów się z nim zmierzyć. Henderson to wyjątkowy fighter – potrafi
przyjąć ogromną ilość ciosów po czym niewiarygodnie szybko dochodzi do
siebie. Ostatnio wygrywa wszystkie swoje walki. Od kiedy go pokonałem mam
nadzieję na rewanż. Chcę walczym z nim i z Couture, skopać obydwóch i
zakończyć zwycięstwa Team Quest.

 


SHERDOG: Co sądzisz o planach Pride żeby na przyszłoroczne GP
ściągnąć Randego Couture, Tito Ortiza and Chucka Liddel?

 


SILVA: To byłoby idealne. Oni są świetnymi fighterami i każdy z nich
dałby publice wspaniałą walke. Ważne jest aby walczyć z dobrymi
przeciwnikami, bo tylko zwycięstwa nad taki przyniosą sławę [? will raise
your stock]

 


SHERDOG: A co z Ricardo Arona i Vitorem Belfortem ?

 


SILVA: Nie wydaje mi się żeby Vitor pokonał Ortiza. Arona ciągle
raczkuje, musi się jeszcze trochę pouczyć zanim weźmie walkę. Jeśli
wystartuje w Grand Prix i spotka się ze mną na ringu to wtedy z nim
zawalczę. Teraz nie sądze żeby walczył ze mną poza GP

 

 


SHERDOG: Pride przygotowuje duży show na New Years Eve, prawda?

 


SILVA: To prawda. Mają dużą rywalizację ze strony K-1 więc starają
się stworzyć najlepsze MMA show ostatnich lat. Mam nadzieję, że zdobędziemy
1 miejsce w w wojnie rankingów telewizyjnych. Dołoże wszelkich starań aby
dać ludziom ekscytującą walkę. Chce zdobyć pierwsze miejsce we wszystkich
rankingach. Stoczyłem w tym roku wspaniałe walki i chce stoczyć kolejną na
New Years Eve. Sakuraba nie popełnia błędów i zawsze dobrze mi się z nim
walczy. Jego styl pasuje do mojego. Jestem pewien, że to będzie wspaniała
walka.

 


SHERDOG: Jakie plany ma Chute Boxe w związku z UFC na rok 2005 ?

 


SILVA: Mamy kilku zawodników takich jak Daniel Acácio lub Luiz
Azeredo. Nasi fighterzy ostro trenują i walczą. Wygrali już wszystko co było
do wygrania w Brazyli więc chcemy żeby wystartowali w UFC ponieważ ta gala
ma wspaniałą tradycję.

 


SHERDOG: Czy unifikacja tytułu jest w Twoich planach?

 


SILVA: Naprawdę chciałbym zawalczyć z Couture. To bardzo dobry
zawodnik ale ma już 40 lat i albo zawlaczymy już wkrótce albo wcale.
Wspaniały z niego fighter; pokonał 3 najlepszych zawodników w jego wadze w
UFC. Muszę walczyć z nim teraz, zanim on z kimś przegra albo pójdzie na
emeryture.

 


SHERDOG: Co sądzisz o walce o tytuł mistrza Pride wagi ciężkiej
pomiędzy Minotauro i Fedorem?

 


SILVA: Stawiam na Minotauro. W ostatniej walce lepiej sobie poradził
niż Fedor. Miał za sobą 15 minutową bitwe ale mimo tego walczył świetnie.
Coś mi mówi, że teraz złapie Fedora [w submission]. Głupotą byłoby nie
ćwiczyć to tej walki – to najważniejszy pojedynek ostatnich lat i bierze w
nim udział Brazylijczyk. Minotauro jest jednym z najbardziej uprzejmych
gości w BTT i zasługuje na nasze wsparcie.

 


SHERDOG: Jaką masz wiadomość dla swoich fanów z sherdog.com?

 


SILVA: Chce wszystkie wam powiedzieć, że naprawdę cieszę z tej
okazji. Sherdog zrobił naprawdę mądry ruch zatrudniając brazylijskiego
reportera. Na pewno dzięki niemu usłyszyć wielu newsu ponieważ dużo ich tu
mamy.


Chcę żeby Pride urządził show w U.S. abyście mogli zobaczyć mnie w akcji i
jak to wszystko naprawdę wygląda. Ostatnio byłem w stanach i zostałem bardzo
mile przyjęty. Amerykańscy fani są wspaniali i pełni wrażeń więc byłem
bardzo szczęśliwy, że mogłem ich poznać. Pochlebiało mi sposób w jaki
traktował mnie Dana White. Specjanie dla mnie stworzył wolne miejsce w
swojej gali abym mógł zrealizować swoje wyzwanie. Jeśli nie będę mógł
walczyć w USA to na pewno przyjadę jako corner-man jednego z naszych
zawodników i uścisnę dłonie ze wszystkimi fanami poznając wspaniałych ludzi
z Ameryki.

 

 


Plugawy
wywiad ze stronki www.sherdog.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis