MMA PLNajnowszeBez kategoriiVanderlei Silva [14 wrzesień 2004]

Vanderlei Silva [14 wrzesień 2004]


vanderlei.jpg


Question: Jeśli
się nie mylę, to wydawałeś się być bardziej spokojny niż zazwyczaj,
udzielając odpowiedzi na wyzwanie Couture’a po jego walce z Belfortem na
UFC 49?


 



Silva:
Racja, Randy to bardzo inteligentny gość i do tego miły. Spojrzał
mi w oczy, uśmiechnął się i podał rękę, ja oczywiście również podałem mu
rękę. NIe jest to jednak rodzaj wyzwania jaki lubię.


 


Q:
Pomówmy o twojej walce z Kondo.


 


S:
Realizowałem to co założyłem przed walką. Chciałem z nim walczyć w stójce i
tak też było. Początkowo próbowałem go rozpoznać. Byłem ciekaw jaką zamierza
on przyjąć taktykę we walce. W trakcie walki zdołał tylko wyprowadzić kilka
uderzeń, takich szturchnięć. Trafiłem go mocno i podczas moich stomps,
sędzia przerwał walkę.


 


Q:
Nie byłeś zdziwiony, że zdecydował się walczyć z tobą w stójce?


 


S:
Rzeczywiście, jest bardzo twardym i przede wszystkim odważnym gościem. Tak,
myślę, że był odważny, nie próbował łapać mnie, klinczować, czy coś takiego,
przyjął walkę w stójce. Ma to swoje plusy.


 


Q:
A co powiesz o swojej następnej walce przeciwko Quintonowi Jacksonowi…


 


S:
Hmm, to taki ślimok (flabby ass). Jestem gotów walczyć z nim nawet w jego
stylu walki. Wiem, ze będzie dążył do zwarcia, i wiem, że da z siebie
wszystko. Ale ja będę przygotowany na to, a to go zaskoczy i jeśli tylko
zagapi się, to już po nim.


 


Q:
Po walce z Kondo udałes się do USA. Podziel się wrażeniami z tej podróży.


 


S:
Przyjechałem do Stanów, by obejrzeć UFC i byłem naprawdę mile zaskoczony
ponieważ od 1999 roku nie byłem w Stanach i nie przypuszczałem, że ludzie
mnie jeszcze kojarzą. Bardzo cieszę się, że mam tam tylu fanów co w
Brazylii. Wszędzie ludzie rozpoznawali mnie, podchodzili by porozmawiać.
Znają się również na sporcie walki. Było naprawdę zabawnie, bo ja wzbudzałem
większe zainteresowanie niż amerykańscy fajterzy. To jest bardzo miłe dla
mnie wspomnienie.


 


Q:
Jakie są twoje wrażenia z walki Vitor vs. Belfort?


 


S:
Randy realizował swój plan, tak jak to robi zazwyczaj. Vitor próbował tylko
bronić się w pierwszej, w drugiej rundzie a w trzeciej zaprzestał, opuścił
go duch walki. Belfort nie zrobił nic. Randy panował nad nim od
początku do końca walki. A po walce tłumaczył się (Vitor), że dostał z bani,
ale ja tam nic takiego nie widziałem.


 


Q:
A co myślisz o wyniku walki Fedor vs. Mino?


 


S:
Walka miała wiele niuansów. Rosjanin wydawał się być w szale, non stop
niebezpiecznie grał głowąi trafił nią. Widzialem to i nie jestem przekonany,
że walka powinna zakończyć się jako NO CONTEST. Wygrywał walkę, ale nie mógł
jej kontynuować, więc zwycięstwo powinno należeć się Minotauro.


 


Q:
Czy widziałbyś siebie ponownie przeciwko Mirko w walce na zakończenie roku?


 


S:
Pieklę się, by ponownie z nim walczyć. Tym razem, nie byłoby zabawy w kotka
i myszkę, po prostu przejechałbym się po nim. Obecnie skupiałem się na
intesywnym przygotowaniu do walki z Rampagem i z końcem roku z każdym mogę
walczyć, ale nawet specjalnie nie intersuje mnie kto to może być.


 


Q:
Jakie są plany Chute Boxe na koniec roku:


 


S:
Myślę, że Shogun i Daniel Acacio mogą walczyć w Pride Bushido w
październiku. Może uda się któregoś z nich wystawić do zawodów UFC. Dana
White nawet pytał się, czy mielibyśmy ochotę kogoś z naszych wystawić. Może
wystawimy nawet więcej niż jednego zawodnika. Chcemy wystawiać naszych
chłopaków w najważniejszych imprezach MMA na świecie.


 


 


 

Gamrot - Dos Anjos


Question: Jeśli
się nie mylę, to wydawałeś się być bardziej spokojny niż zazwyczaj,
udzielając odpowiedzi na wyzwanie Couture’a po jego walce z Belfortem na
UFC 49?


 



Silva:
Racja, Randy to bardzo inteligentny gość i do tego miły. Spojrzał
mi w oczy, uśmiechnął się i podał rękę, ja oczywiście również podałem mu
rękę. NIe jest to jednak rodzaj wyzwania jaki lubię.


 


Q:
Pomówmy o twojej walce z Kondo.


 


S:
Realizowałem to co założyłem przed walką. Chciałem z nim walczyć w stójce i
tak też było. Początkowo próbowałem go rozpoznać. Byłem ciekaw jaką zamierza
on przyjąć taktykę we walce. W trakcie walki zdołał tylko wyprowadzić kilka
uderzeń, takich szturchnięć. Trafiłem go mocno i podczas moich stomps,
sędzia przerwał walkę.


 


Q:
Nie byłeś zdziwiony, że zdecydował się walczyć z tobą w stójce?


 


S:
Rzeczywiście, jest bardzo twardym i przede wszystkim odważnym gościem. Tak,
myślę, że był odważny, nie próbował łapać mnie, klinczować, czy coś takiego,
przyjął walkę w stójce. Ma to swoje plusy.


 


Q:
A co powiesz o swojej następnej walce przeciwko Quintonowi Jacksonowi…


 


S:
Hmm, to taki ślimok (flabby ass). Jestem gotów walczyć z nim nawet w jego
stylu walki. Wiem, ze będzie dążył do zwarcia, i wiem, że da z siebie
wszystko. Ale ja będę przygotowany na to, a to go zaskoczy i jeśli tylko
zagapi się, to już po nim.


 


Q:
Po walce z Kondo udałes się do USA. Podziel się wrażeniami z tej podróży.


 


S:
Przyjechałem do Stanów, by obejrzeć UFC i byłem naprawdę mile zaskoczony
ponieważ od 1999 roku nie byłem w Stanach i nie przypuszczałem, że ludzie
mnie jeszcze kojarzą. Bardzo cieszę się, że mam tam tylu fanów co w
Brazylii. Wszędzie ludzie rozpoznawali mnie, podchodzili by porozmawiać.
Znają się również na sporcie walki. Było naprawdę zabawnie, bo ja wzbudzałem
większe zainteresowanie niż amerykańscy fajterzy. To jest bardzo miłe dla
mnie wspomnienie.


 


Q:
Jakie są twoje wrażenia z walki Vitor vs. Belfort?


 


S:
Randy realizował swój plan, tak jak to robi zazwyczaj. Vitor próbował tylko
bronić się w pierwszej, w drugiej rundzie a w trzeciej zaprzestał, opuścił
go duch walki. Belfort nie zrobił nic. Randy panował nad nim od
początku do końca walki. A po walce tłumaczył się (Vitor), że dostał z bani,
ale ja tam nic takiego nie widziałem.


 


Q:
A co myślisz o wyniku walki Fedor vs. Mino?


 


S:
Walka miała wiele niuansów. Rosjanin wydawał się być w szale, non stop
niebezpiecznie grał głowąi trafił nią. Widzialem to i nie jestem przekonany,
że walka powinna zakończyć się jako NO CONTEST. Wygrywał walkę, ale nie mógł
jej kontynuować, więc zwycięstwo powinno należeć się Minotauro.


 


Q:
Czy widziałbyś siebie ponownie przeciwko Mirko w walce na zakończenie roku?


 


S:
Pieklę się, by ponownie z nim walczyć. Tym razem, nie byłoby zabawy w kotka
i myszkę, po prostu przejechałbym się po nim. Obecnie skupiałem się na
intesywnym przygotowaniu do walki z Rampagem i z końcem roku z każdym mogę
walczyć, ale nawet specjalnie nie intersuje mnie kto to może być.


 


Q:
Jakie są plany Chute Boxe na koniec roku:


 


S:
Myślę, że Shogun i Daniel Acacio mogą walczyć w Pride Bushido w
październiku. Może uda się któregoś z nich wystawić do zawodów UFC. Dana
White nawet pytał się, czy mielibyśmy ochotę kogoś z naszych wystawić. Może
wystawimy nawet więcej niż jednego zawodnika. Chcemy wystawiać naszych
chłopaków w najważniejszych imprezach MMA na świecie.


 


 


 

Turn
wywiad ze stronki
www.adcombat.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis