UFC + Randy Couture + Fedor = szachy

OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">

Ciągną się cały czas procesy sądowe: arbitraże oraz rozprawy przedwstępne pomiędzy UFC a gwiazdą MMA Randy Couturem, na szachownicy ciągle pojawia się inna wielka gwiazda MMA, tym razem to Rosjanin Emelianienko. Swoje chce ugrać też Affliction. Czy jest to mistrzowska partia szachów czy królewski poker. Nie wiadomo. Pewne jest to, że: UFC to Zuffa i jak na razie monopolista na rynku MMA. Umowy jakie zawiera ta organizacja z poszczególnymi zawodnikami bardzo chronią ich interesów. UFC robi wszystko by ten wizerunek Nr. 1 w MMA nadal był zarezerwowany właśnie dla nich. Wiemy, że w grze pojawił się nowy, dobry gracz: Affliction. Wiemy, że dwie wielkie gwiazdy: Randy Couture oraz Fedor Emelianienko są gotowi nie od dziś spotkać się z sobą w ringu, mają obaj dużo do zyskania. Ich pojedynek dla każdego, począwszy od fanów MMA, organizatorów tego pojedynku a skończywszy na mediach wiele by zyskał.

Fedor zrezygnował z pojedynku z Arlovskim na Affliction II, powody rezygnacji są lekko mgliste. Niby kontuzja niby komisja medyczna, niby wszystko a na dodatek opiekun Fedora podsyca całą sytuacje wysyłając różne informacje.

Pytanie czy jest możliwe by UFC i Affliction wspólnie zorganizowali tą walkę, raczej nie, a na pewno do czasu rządów Dana w UFC. A może UFC zrobi wyjątek w swoich zwyczajach i dyktatorskich metodach i bez wyłączności przygarnie Fedora na tą jedną walkę a Randy wypełniał by swoje kontraktowe zobowiązania wobec UFC?! Tylko czemu by UFC miało łamać swoje zasady, renegocjować zawarte kontrakty, co by organizacja zyskała… pewnie mniej niż sam Fedor czy Couture.

Źródło: Perfekt-tv