MMA PLNajnowszeUFCUFC on ESPN 35: Marlon Vera trafiał rzadziej, ale trzy razy posłał Roba Fonta na deski. “Chito” wygrywa decyzją [WIDEO]

UFC on ESPN 35: Marlon Vera trafiał rzadziej, ale trzy razy posłał Roba Fonta na deski. “Chito” wygrywa decyzją [WIDEO]

Marlon Vera (21-7-1) pokonał Roba Fonta (19-6) jednogłośną decyzją w walce wieczoru gali UFC on ESPN 35 w Las Vegas. Ekwadorczyk trzykrotnie posyłał Amerykanina na deski.

UFC on ESPN 35 Marlon Vera
Foto: UFC Espanol

Vera zaczął od mocnych niskich kopnięć. Font z kolei od początku nastawiał się na pracę bokserską. Amerykanin pochodzenia portorykańskiego trafiał raz po raz w krótkich kombinacjach. Font mieszał uderzenia atakując też tułów. Imponowały też jego ciosy podbródkowe.

Font dalej przeważał w stójce. Pod siatką zdzielił rywala mocnym łokciem. Kolejne jego ciosy konsekwentnie rozbijały przeciwnika. Font regularnie potwierdzał jak dobrze poukładanym boksersko jest zawodnikiem. Vera również zaliczał dobre akcje, ale było tego zdecydowanie zbyt mało. Jego atutem były choćby middle kicki. Wciąż to jednak ciosy Fonta robiły większe wrażenie. Niespodziewanie jednak to Vera trafił potężnie w końcówce rundy posyłając rywala na deski. Ekwadorczyk miał jednak zbyt mało czasu, aby skończyć mądrze ratującego się przeciwnika.

Naruszony pod koniec drugiej rundy Font spróbował zapasów na początku rundy trzeciej. Potem kontynuował stójkową pracę. Vera nie pozostawał mu jednak dłużny dobrze pracując kopnięciami. Kolejne proste Fonta przechodziły przez gardę przeciwnika. Vera był jednak aktywniejszy niż we wcześniejszych odsłonach pojedynku. “Chito” w końcówce rundy trafił potężnym kolanem po raz kolejnym posyłając przeciwnika na deski. W parterze Ekwadorczyk popracował jeszcze łokciami.

Bokserska praca Fonta nadal wygląała bardzo dobrze. Po raz kolejny Amerykanin zaliczył nokdaun. Tym razem po bocznym kopnięciu Very. Ekwadorczyk nie chciał jednak iść w parter i skupił się na okopywaniu leżącego rywala. Twarz Fonta była już mocno rozbita.

Font wciąż wywierał presję. Vera był w stanie mu mocno odpowiadać. Amerykanin miał jednak przewagę i trafiał częściej, choć nie była to przewaga znacząca. W końcówce rundy Vera popisał się fenomenalnym bocznym kopnięciem.

Walkę musieli rozstrzygnąć sędziowie. 48-47, 49-46, 49-46 – wszyscy punktowali na korzyść Marlona Very.

Zobacz także:

WOTORE 5: Marcin Wrzosek rozbił Bakocevicia łokciami i… głową. Szybka wygrana “Polskiego Zombiego”

Marcin Wrzosek błyskawicznie i łatwo pokonał Vaso Bakocevica w walce wieczoru gali WOTORE 5 w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Pojedynek zakończył się już w pierwszej rundzie a polski “Zombie” w jego skończeniu skorzystał również z… głowy.

WOTORE 5: Michał Królik zdemolował Batrę. 2-0 dla “Matrixa”! Co za nokaut! [WIDEO]

To była prawdziwa demolka. Michał Królik szybko znokautował Bartosza Batrę podczas gali WOTORE 5 w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis