UFC on ESPN 23: Ion Cutelaba i Dustin Jacoby kończą walkę niejednogłośnym remisem

 Ion Cutelaba (15-6-1, 1 N/C) Dustin Jacoby (14-5-1) niejednogłośnie zremisowali na gali UFC on ESPN 23.

Cutelaba zajął miejsce w środku klatki. Walczył stosunkowo spokojnie. Jacoby punktował go prostymi. Mołdawianin szukał jednak obszernych ciosów. Dopadł też przeciwnika pod siatką zapinając klamrę za jego plecami. Ściągał go do parteru i od czasu do czasu zadawał ciosy lewą ręką. Amerykanin starał się podnosić, ale “Hulk” był nieustępliwy w swoich akcjach. Kolejne ciosy spadały na jego głowę. Cutelaba zaczął do tego dokładać też bardzo mocne łokcie pod siatką. Przewaga Mołdawianina była przygniatająca. Jacoby nieco naciągnął przepisy przytrzymując się siatki. Pozwoliło mu to odwrócić pozycję a potem wrócić na środek klatki w końcówce rundy.

Druga runda zaczęła się od przechwyconego kopnięcia przez Cutelabę. Mołdawianin szukał kolejnych okazji do klinczu. “Hulk” nie miał już jednak tyle siły, by kontrolować przeciwnika. Walka w znacznie większej mierze toczyła się na środku oktagonu. Jacoby trafiał częściej. Punktował przeciwnika długimi prostymi i dobrze unikał obszernych odpowiedzi oponenta. Amerykanin zaczął zyskiwać coraz większą przewagę.

Jacoby kontynuował pracę z kolejnej rundy i i kontrolował pojedynek. Jego kolejne ciosy dochodziły do celu. Cutelaba nadal pozostawał jednak aktywny, nie zamierzając oddać ostatniej rundy. “Hulk” był w stanie mocno trafiaćPojedynek przeniósł się do klinczu pod siatką. Najpierw dominującą pozycję miał Mołdawianin, ale Amerykanin był w stanie go odwrócić. Po krótkiej przerwie znowu oglądaliśmy klincz. Jacoby wciskał przeciwnika w siatkę. Pod sam koniec rundy Amerykanin zdołał nawet przewrócić rywala.

Sędziowie nie byli w stanie wskazać zwycięzcy. Pierwszy z nich punktował 29-28 dla Jacoby’ego, kolejny 29-28 dla Cutelaby, ostatni zaś wypunktował remis 28-28.