UFC: Były mistrz KSW nie może doczekać się następnej walki. Rzucił wyzwanie w kierunku…

Dricus Du Plessis (15-2) poniesiony efektownym debiutem w UFC ma na oku potencjalnego przeciwnika. “Stillknocks” w mediach społecznościowych rzucił wyzwanie w kierunku..

W październiku 2018 roku doszło do natychmiastowego rewanżu z Roberto Soldiciem. To nie był dobry występ reprezentanta RPA. Dricus został zdominowany i ostatecznie w trzeciej rundzie zastopowany z rąk ”RoboCopa”.

U Du Plessisa pojawiły się problemy ze zdrowiem. Decyzja mogła być jedna! 26-latek zdecydował, że będzie walczył tylko w kategorii średniej. W ostatniej walce w KSW wystąpił również w Londynie. ”Stillknocks” po wstępnych problemach przed czasem pokonał doświadczonego Joiltona Santosa.

26-latek w grudniu poprzedniego roku obronił pas w organizacji EFC Worldwide. Reprezentant RPA przed własną publicznością już pod koniec pierwszej odsłony skradł zero z rekordu Brendana Lesara.

Dricus Du Plessis ma już na celowniku rywala!

Jak widać Dricus Du Plessis (15-2) czeka już z niecierpliwością na drugi pojedynek w UFC. ”Stillknocks” chciałby zmierzyć się z Kevinem Hollandem (20-5). Reprezentant RPA zaproponował nawet konkretny termin.

Myślę, że to było dobre zwycięstwo. Kevin Holland,  jeżeli dla odmiany szukasz prawdziwej walki to będę gotowy na 12 grudnia.

Trzeba przyznać, że byłoby to duże wyzwanie dla byłego mistrza KSW. Potencjalne zwycięstwo mogłoby szybko przybliżyć Dricusa do walki z zawodnikami, którzy rozpoczynają oficjalny ranking organizacji.

“Trailblazer” w UFC stoczył dziewięć pojedynków. Holland ma aktualnie serię czterech zwycięstw z rzędu – w tym trzy zakończył przed czasem. 27-latek ostatnią walkę stoczył pod koniec października. Kevin w pierwszej rundzie poddał ściągniętego w zastępstwie Charlie Ontiverosa.