UFC 88: Evans gotowy na wojnę!

Po długiej przerwie, zawodnik UFC, Rashad Evans gotowy do walki. Jego przeciwnik w kolejnym pojedynku to Chuck Liddell. Evans jak sam mówi szuka po treningach, spokoju i wyciszenia od wszystkiego. Ostatnio wybrał się do kina, i wiecie kogo zobaczył na ekranie? Chucka Liddella we własnej osobie, jak obijał Vernon “Tiger” White.

Evans stara się dobrze odrobić swoje zadania z trenerem Greg Jackson’s . Szkoleniowiec nakręca go, że ta walka to przedsmak następnych wielkich pojedynków z jego udziałem. Rashad już osiem lat walczy w MMA, stoczył kilka walk z naprawdę dobrymi zawodnikami, ale każdy następny pojedynek przeżywa mocno. Jego rekord to 11-0-1, czyli nie ma przegranej. On wie, że nie rekord walczy i nie można na tym budować swoich wygranych. Wie, że ta walka może zmienić wiele, wie, że nie koniecznie Chuck dostanie szansę walki 27 grudnia br. o pas wagi lekko ciężkiej z Forrestem Griffinem, a być może zwycięzca pojedynku z 6 września, a będzie nim zapewne Rashad Evans dostanie ten pojedynek. Jedno jest pewne, że te kalkulacje męczą go bardzo, ale przeszedł tyle w tym sporcie, tyle czasu czekał na możliwość walki z Chuckiem, że musi to wykorzystać.