EVAN TANNER vs PHIL BARONI Phil przed walka zrzucił dużo kilogramów (głónie masy mięśniowej). 1 runda to całkowita kontrola ze strony Tannera.Raz obalił ładnie Phila i pod ogrodzeniem siatki zadał kilka dobrych ciosów łokciami.Tutaj udało się wydostać Baroniemu z gleby.W stójce Evan krążył wokół Baroniego nie wdając się w wymiane ciosów i tylko co jakiś czas klinczował i zadawał dużo ciosów kolanami.Baroni kilka razy starał się "ruszyć" z serią ciosów na Tannera ale ten sprytnie unikał bijatyk w stójce.Pod koniec rundy Phil wyglądał jakby już był zmęczony. 2 runda to już całkowita dominacja Tannera.Phil żadko zadawał ciosy a za to często je przyjmował.Wyglądął na całkowicie bez formy i kondycji.Tanner krążył wokół niego i jak osa zadawał serie 1-2 + klincz i kolana.Widac jednak było , że te ciosy są takie bardziej punktujące albo też Phil na dobrą szczęka be ani razu nie ugięły mu się nogi.Po jednej z takich akcji zadając więcej ciosów zepchnął przeciwnika do klatki i tam obalił.Tutaj z bocznej zadał dużo dobrych ciosów na tułów Baroniego. 3 runda i początek dla Baroniego.Zadał kilka dobrych ciosów i chyba lekko ogłuszył Tannera.Niestety Phil ciężko oddychał i wyglądało na to , że nie ma siły "wykończyć" Tannera.Evan szybko sklinczował i przez dłuższy czas walczył o obalenie Phila.W końcu sędzia ich rozdzielił i zaczęli w stójce.Tutaj już mało ciosów i na 30 s do końca rundy Tannera wejściem z w nog obalił przeciwnika i do końća czasu zrobił dobre G&P. Wygrana jak najbardziej dla Tannera.Philowi widac nie przysłużyło się takie wyraźne zbicie wagi. MATT HUGHES vs RENATO VERISSIMO Matt szybko obalił przeciwnika ale od tego momentu zaczęła sie jego "Gehenna" :)))).Renato raz za razem atakował Hughesa trójkątem.W jednej z tych prób wydawało się , że sekundy dzielą nas od poddania się Matta ale jednak udało mu się uwolnić.Z powodu tych nieustających prób zakładania duszeń i dźwigni Hughes nie zadał chyba w swoim G&P stylu ani jednego dobrego ciosu..Jak dla mniew runda wygrana oczywiście dla Renato. 2 runda podobna.Matt szybko obalił przeciwnika ale znów jego koronny styl G&P został całkowicie zneutralizowany.Renato wspaniale operował gardą i raz za razem szybkowął się do trójkąta.Hughes więc głównie skupiał się nad "nie wpadnięciem" w to duszenie zamiast nad zadawaniem ciosów.Przed końcem rundy sędzia kazał im wrócić do stójki ale tutaj za chwilę klincz i znów Matt wylądował w gaardzie Verissimo.Runda znów jak dla mnie wygrana przez Renato bo Matt oprócz obalenia nie zrobił kompletnie nic. 3 runda już trochę nudniejsza.Matt 2 krotnie obalał przeciwnika (raz był powrót do stójki przez sędziego) i kontrolował pozycję.Zadał kilka ciosów i raz przez moment próbował wyciągnąć kimure.Renato głównie w defensywie.A więc ta runda spokojnie powinna być wypunktowana dla Hughesa. Matt wygrywa decyzją 3:0 co dla mnie jest idiotyzmem :))) TIM SYLVIA vs FRANK MIR Szybka walka.Chwila zaczepnych akcji i Silva skontrował kopnięcie Mira i obalił go.Tutaj Frank łatwo założył armbara i sędzia przerwał walke bo wyglądało na to , że Timowi pękło przedramie. FRANK TRIGG vs DENNIS HALLMAN Frank skontrował wejście w nogi Dennisa i obalil go.Tutaj z gardy starał się zadawac ciosy.Hallman 2 krotnie atakował noge przeciwnika z zamiarem zrobienia dźwigni.Frank ładnie sie bronił a przy okazji zadał dużo dobrych ciosów przeciwnikowi.W końcu już z gardy Hallmana Frank zaczął zadawać serie ciosów , które coraz bardziej ogłuszały Dennisa i sędzia przerwał walke. GEORGES ST. PIERRE vs JAY HIERON Kilka chwil mierzenia się w stójce i zaczepnych akcji.W końcu Georges ładnie trafia prawym i od tego czu się zaczął pogrom Hierona.Jay już był zamroczony i przeważnie cofał się lub starał klinczować.Pierre raz za razem zadawał serie ciosów .W końcu znów kilka z nich trafiło czysto i Jay upadł na deski.Tutaj Pierre z jego gary zaczął bombardowanie i sędzia przerwał walke. KEN SHAMROCK vs KIMO Również krótka walka.Kimo od razu sklinczował i zaczeła się przepychanka po oktagonie.Ken zadawał co jakiś czas kolan na tułów z tej pozycji.W końcu gdy Kimo przyparł go do ogrodzenia klatki Ken zadał dobre kolano na jego twarz i Kimo zaliczył dechy.Shamrock dopadł go zadał jeszcze 2 uderzenia na głowę i sędzia przerwał walke bo Kimo był oszołomiony. Kain |