UFC 287: Gilbert Burns rozdawał karty w stójce i parterze. Masvidal kończy karierę [WIDEO]
Gilbert Burns (22-5) pewne pokonał Jorge Masvidala (35-17) na punkty w co-main evencie gali UFC 287.
Walka zaczęła się bardzo spokojnie. Masvidal skupiał się przede wszystkim na lowkickach. Burns trafił raz prawą ręką. Brazylijczyk próbował obszernych ciosów Kilka razy takie ciosy doszły do celu. Masvidal odpowiedział kilkoma uderzeniami. Końcówka rundy należała jednak do Burnsa. „Durinho” zaliczył bowiem obalenie w ostatnich sekundach dokładając też kilka ciosów w parterze.
Zobacz również
Już na początku rundy drugiej Burns ruszył na rywala z ciosami przewracając go. Potem Brazylijczyk dodatkowo wyniósł przeciwnika i skontrolował go w parterze. Masvidal bronił się w gardzie, ale od czasu do czasu przyjmował kolejne ciosy. Amerykanin w ekwilibrystyczny sposób próbował wrócić do stójki, ale wciąż był kontrolowany przez oponenta. Burns trzymał go pod siatką. Zawodnicy w końcu się podnieśli, ale inicjatywa należała nadal do Brazylijczyka. Klincz zerwany został dopiero w końcówce.
Zawodnicy prowadzili walkę w stójce. Kolejne proste Burnsa dochodziły do celu. Skuteczne były również sierpowe. Masvidal chwiał się po tych uderzeniach, ale nadal był groźny. „Gamebred” próbował odpowiadać, ale niestety nie miał wiele do powiedzenia. Burns złapał klincz a potem raz jeszcze obalił rywala.
Sędziowie przyznali zwycięstwo Burnsowi jednogłośnie – 30-27, 30-27, 29-28.
Po zakończeniu walki pochodzący z Miami Jorge Masvidal zdecydował o zakończeniu kariery przed własną publicznością.
Zobacz także:
Kolejna numerowana gala UFC odbędzie się w Miami. Walka wieczoru to mistrzowski rewanż między Alexem Pereirą a Israelem Adesanyą. Ciekawie zapowiada się też co-main event, czyli starcie Gilberta Burnsa z Jorge Masvidalem. Na gali wystąpią ponadto m.in. Adrian Yanez, Santiago Ponzinibbio czy Kelvin Gastelum.
Ewelina Woźniak (8-2) w Paryżu stanęła przed szansą zdobycia pasa organizacji Ares FC. Polka musiała uznać wyższość niepokonanej Ivany Petrović (6-0). Zawodniczka z Norwegii udanie obroniła tytuł w wadze muszej.
Już trzeciego czerwca odbędzie się hitowa gala XTB KSW Colosseum 2. W tak zwanym co-main evencie zobaczymy wyczekiwaną walkę o pas w wadze lekkiej. Marian Ziółkowski (25-8-1) stanie do obrony pasa w starciu z mocnym Salahdine Parnasse (17-1). W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z treningu Francuza, który zaprezentował swoją szybkość.
