UFC 285: Cody Garbrandt zwycięża na karcie wstępnej. Były mistrz lepszy w dwóch z trzech rund
Cody Garbrandt (13-5) pokonał Trevina Jonesa (13-10, 1 N/C) w pojedynku zamykającym kartę wstępną gali UFC 285.

Garbrandt zaczął walkę od dobrych kopnięć na tułów. Były mistrz starał się pozostawać poza zasięgiem rywala tylko od czasu do czasu skracając dystans. Do końca rundy czarował swoim “oktagonowym tańcem” kilka razy zaskakując przeciwnika.
Na początku drugiej rundy Jones wylądował na plecach, ale walka dość szybko wróciła do stójki. Później Garbrandt zaliczył kolejne obalenie. Jego rywal próbował co prawda gilotyny, ale bez powodzenia. To były mistrz wagi koguciej znajdował się na górze i dyktował warunki. Potem zajął też plecy rywala pod siatką. Jones podniósł się, ale przy okazji przyjął też kolano na głowę. “5 Star” zajmował miejsce w środku klatki a potem docisnął swojego rywala do siatki.
Trzecią rundę Jones zaczął od presji. Niewiele jednak z niej wynikało. Garbrandt długo unikał większości ciosów. Dopiero gdzieś na półtorej minuty przed końcem Jones zdołał mocniej trafić. Kilkadziesiąt sekund później zawodnik z Guam zaliczył też skuteczne obalenie. Spuścił jeszcze kilka ciosów i utrzymał walkę w parterze już do końca.
Wszyscy sędziowie widzieli ten pojedynek identycznie punktując go 29-28 dla Cody’ego Garbrandta.
Zobacz także:
W Las Vegas czeka nas prawdziwie hitowa gala UFC 285. Do oktagonu po długiej przerwie powraca Jon Jones. Valentina Shevchenko broni swojego pasa już po raz ósmy. Na gali wystąpi też Mateusz Gamrot, który wszedł do walki w charakterze zastępstwa.
Za nami kolejna gala GROMDA. W małym ringu pojawiło się wiele nowych postaci, w tym zawodnicy z zagranicy. Rozstrzygnął się też kolejny turniej walk na gołe pięści.
Daniel Rutkowski w programie Oktagon Live na Kanale Sportowym wyjawił, że ma dużo ciekawych propozycji. ”Rutek” rozmawia również z… największą organizacją na świecie.