UFC 271: 43-letni Andrei Arlovski wypunktował rywala. Trzecia wygrana z rzędu byłego mistrza [WIDEO]

Andrei Arlovski (33-20, 2 N/C) pokonał Jareda Vanderę (12-7) w walce zamykającej kartę wstępną gali UFC 271.
Arlovski walczył „na wstecznym”, ale umiejętnie dobierał ciosy. Doświadczony Białorusin od czasu do czasu trafiał naprawdę mocno. Vanderaa napierał, ale niewiele z tego wynikało. W końcu udało mu się jednak złapać przeciwnika w klinczu pod siatką. Arlovski uwolnił się jednak i wrócił do dobrej postawy w stójce.
Vanderaa ponownie spróbował klinczu, gdzie mógł poobijać byłego mistrz kolanami. Stójka nadal należała do Arlovskiego, choć „The Mountain” był w stanie trafić w kontrze. Amerykanin trafił też kopnięciem w krocze i pojedynek na moment wstrzymano. Potem Vanderaa ponownie zainicjował klincz, gdyż w stójkowych wymian wciąż lepszy był weteran UFC.
Trzecią rundę Vanderaa zaczął od dobrych niskich kopnięć. Potem ponownie udało mu się przyprzeć oponenta do siatki. 43-letni Arlovski uwolnił się jednak, ale w stójce radzil sobie już gorzej niż w poprzednich rundach. Vanderaa dyktował tempo walki i ostatniej rundzie trafiał już decydowanie częściej.
Pojedynek musieli rozstrzygnąć sędziowie punktowi. Decyzja po raz kolejny tego wieczoru była niejednogłośna – 29-28, 28-29, 29-28. Walkę wygrał ostatecznie Andrei Arlovski. Białorusin wygrał trzeci pojedynek z rzędu i w ostatnich sześciu pojedynkach ma na koncie aż pięć pięć zwycięstw.
Zobacz także:
Kolejna numerowana gala UFC odbędzie się w Houston. Walka wieczoru to mistrzowski rewanż w wadze średniej. Oprócz tego w rozpisce znalazło się jeszcze kilka ciekawych pojedynków.
Popularny i ceniony komentator Joe Rogan nie weźmie udziału w dzisiejszej gali UFC 271: Adesanya vs Whittaker 2. Nieobecność komentatora może wiązać się z jego ostatnimi kłopotami wizerunkowymi.
Marcin Najman nie zamierza odpuszczać i jeśli raz ktoś mu nadepnął na odcisk, to będzie do tego kogoś wracał nieustannie. Tym razem “El Testosteron” odniósł się do pomysłu potencjalnej walki Stanowski vs Najman w MMA.