UFC 267: Amanda Ribas pokonała rodaczkę na pełnym dystansie [WIDEO]

Amanda Ribas (11-2) pokonała Virnę Jandirobę (17-3) jednogłośną decyzją w ostatnim pojedynku karty wstępnej gali UFC 267.

Jandiroba szybko próbowała wejścia w nogi, ale nieskutecznie. Po kilku ciosach spróbował raz jeszcze, też bez powodzenia. Przysłowie “do trzech razy sztuka” sprawdziło się, gdyż trzecia próba była już udana. Z pleców Ribas próbowała trójkąta nogami. Jandiroba wciąż miała dominującą pozycję. “Carcara” kontrolowała sytuację w oktagonie obijając też tułów przeciwniczki. W końcówce walka wróciła do stójki. Ribas ruszyła z impetem, ale została skarcona. Jandiroba usadziła ją na moment na macie mocnym ciosem.

Jandiroba dobrze wyglądała początkowo w stójce, ale poczuła mocny cios rodaczki. Zawodniczki rywalizowały w walce na pięści. Jandiroba dobrze trafiła na szczękę oponentki. Ribas zajęła miejsce w środku oktagonu. Przeciwniczka próbowała obalić, ale Ribas świetnie skontrowała. Szybko obie Brazylijki powróciły jednak do stójki. Tu więcej trafiała Ribas. Na koniec rundy w klinczu dołożyła ona jeszcze parę kolan.

Ribas dalej wykazywała się inicjatywą. Brazylijka atakował rodaczkę seriami ciosów. Jandiroba czasem odpowiadała, ale uderzeń w wykonaniu jej przeciwniczki było znacznie więcej. Ribas przycelowała też wysokim kopnięciem, które rywalka odczuła. Potem dobrze kontrolowała ona pojedynek regularnie punktując. Pojedyncze odpowiedzi Jandiroby to było zdecydowanie zbyt mało.

Sędziowie byli zgodni i wszyscy punktowali pojedynek w stosunku 29-28 dla Ribas.