UFC 263: Belal Muhammad wypunktował w stójce Demiana Maię
Belal Muhammad (19-3 1 N/C) wypunktował Demiana Maię (28-11) na pełnym dystansie podczas gali UFC 263 w Glendale.
Muhammad zaczął pojedynek od pracy ciosami prostymi. Maia szukał zaś raz po raz zejścia do nóg. Brazylijczyk złapał rywala za jedną nogę i przyparł go do siatki. Muhammad wybronił się, ale Maia ponowił próbę – tym razem łapiąc za dwie nogi. Udało mu się na moment usadzić przeciwnika. W końcu jednak Amerykanin pochodzenia palestyńskiego wstał a potem się uwolnił. Dalej pojedynek wyglądał ponownie. Muhammad zadawał ciosy a Maia próbował przejść do parteru. Brazylijczyk ponownie długo trzymał rywala pod siatką, ale nie był go w stanie przewrócić. W końcówce rundy Muhammad trafił jeszcze high kickiem a Maia odpowiedział precyzyjnym prostym.
Również w drugiej rundzie Muhammad wyprowadzał ciosy proste. Sporo z nich nie dochodziło jednak do celu. “Remember the name” czasem dokładał też do tego lowkicki. Maia także zadawał ciosya przede wszystkim straszył zejściami do nóg. Coraz częściej Muhammad składał też krótkie kombinacje. W ostatniej minucie rundy Maia w końcu wychwycił nogę przeciwnika i przyparł go do siatki. Ten jednak dobrze się bronił i był w stanie utrzymać równowagę.
W trzeciej rundzie dalej przewagę w stójce miał Muhammad. Kolejne ciosy Amerykanina dochodziły do celu. Przy okazji wciąż dobrze bronił też prób zejścia do nóg. Maia znany ze świetnego parteru co prawda odpowiadał ciosami, ale było tego zdecydowanie mniej niż w przypadku rywala. Znowu na minutę przed końcem Brazylijczyk złapał oponenta za nogę i zepchnął na siatkę.
O wyniku pojedynku decydowali sędziowie. 30-27, 29-28, 29-28 – jednogłośnie zwycięzcą został Belal Muhammad.
Zobacz także:
Kolejna numerowana gala UFC, tym razem z dwoma walkami mistrzowskimi. W rewanżowych pojedynkach zmierzą się Israel Adesanya z Marvinem Vettorim oraz Deveison Figueiredo z Brandonem Moreno. Do oktagonu powraca też m.in. Nate Diaz.
Za nami pierwsza gala organizacji THE WAR. Podczas jej trwania odbyły się dwa turnieje, ale tylko jeden z nich znalazł rozstrzygnięcie.
Marcin Held (27-8) przegrał jednogłośną decyzją z Olivieren Aubin-Mercieriem (12-5) podczas gali PFL 2021#4 w Atlatnic City.