MMA PLNajnowszeUFCUFC 258: Alexa Grasso pokonała Maycee Barber jednogłośną decyzją [WIDEO]

UFC 258: Alexa Grasso pokonała Maycee Barber jednogłośną decyzją [WIDEO]

Alexa Grasso (13-3) okazała się lepsza od Maycee Barber (8-2) w co-main evencie gali UFC 258.

UFC 258 Alexa Grasso

Po kilkudziesięciu sekundach zachowawczego początku pojedynek przeniósł się do klinczu. Najpierw dociskała Barber a potem Grasso. Po rozerwaniu Meksykanka dobrze trafiła lewą ręką. Później ponownie oglądaliśmy klincz. I tym razem Barber dała się odwrócić. Obie zawodniczki siłowały się ze sobą. Dobre kolana Grasso, ale na rozerwaniu mocno trafiła jednak “The Future”. Grasso była celniejsza w swoich akcjach, zaś jej młodsza rywalka mocno chaotyczna.

Zawodniczki stały dość daleko od siebie. Lepiej w tym dystansie radziła sobie Grasso. Amerykanka odczuła jej mocne ciosy. 22-latka docisnęła na moment do siatki, ale rywalka była tam też aktywna. W dalszej części rundy dobry prosty w wykonaniu Maycee Barber. Grasso poślizgnęła się i wylądowała na plecach. Z dołu Meksykanka dobrze kopała a potem spróbowała balachy. Ostatecznie zawodniczka, która w przeszłości pokonała Karolinę Kowalkiewicz znalazła się na górze próbując trójkąta rękoma. Potem była już za plecami Amerykanki. Z tej pozycji zadała jeszcze kilka ciosów.

Barber wciąż miała problemy ze znalezieniem odpowiedniego dystansu i przestrzeliwała ciosy. Dzięki haczeniu udało się jej przewrócić rywalkę. Potem Amerykanka ruszyła jeszcze do furiackiego ataku. Pojedynek raz po raz przenosił się do klinczu. W tej rundzie Barber była aktywniejsza w klinczu, ale Grasso mimo wszystko była w stanie ją obrócić. Zdesperowana Amerykanka ruszyła jeszcze na rywalkę, ale swoje trafienia w kontrze miała też Meksykanka. W końcówce Barber zaliczyła jeszcze obalenie.

Znowu o wyniku decydowali sędziowie. Wszyscy punktowali identycznie – 28-28 dla Alexy Grasso.

Zobacz także:

UFC 258 – wyniki

Kolejna numerowana gala UFC. Tym razem w walce wieczoru Kamaru Usman podejmuje Gilberta Burnsa.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis