UFC 255: Katlyn Chookagian pewnie wypunktowała Cynthię Calvillo

Katlyn Chookagian (15-4) zdecydowanie pokonała na punkty Cynthię Calvillo (9-2-1) w walce na gali UFC 255 w Las Vegas.
Zaczęło się od nieśmiałych wymian w stójce. Calvillo przechwyciła nogę i na moment usadziła rywalkę na macie. Szybko oglądaliśmy jednak ponownie stójkę, gdzie Chookagian zaczęła punktować ciosami prostymi. Kolejną próbę obalenia „Blonde Fighter” dobrze obroniła odrzutem nóg. Calvillo była w stanie od czas do czasu skracać dystans i wpadać z dobrymi ciosami. Z racji przewagi zasięgu Chookagian lepiej czuła się mając przeciwniczkę „na końcówkach pięści”.
Druga runda zaczęła się podobnie jak wyglądała pierwsza. Chookagian kontrolował przestrzeń w klatce i punktowała rywalkę. Swoją przewagę „Blonde Figher” opierała głównie na boksie. Momentami traciła ona jednak koncentrację i pozwalała zbliżyć się niższej rywalce z ciosami. Mimo wszystko inicjatywa należała przede wszystkim do niej.
Calvillo musiała podejmować ryzyko i skracać dystans. Rywalka dobrze pracując na nogach unikała jednak znakomitej większości jej ciosów. Przewaga warunków fizycznych, a przede wszystkim zasięgu mocno determinowała przebieg pojedynku. Chookagian przewróciła też rywalkę próbującą kopnięcia. Nie miała jednak interesu w tym, aby w jakikolwiek sposób podążać za przeciwniczką do parteru. „Blonde Figther” w końcówce nieco się zagapiła i przyjęła kilka ciosów. Nie pozostawiła tego jednak całkiem bez odpowiedzi.
O wyniku walki decydowali sędziowie punktowi. Wszyscy punktowali tak samo – 30-27 dla Chookagian. Amerykanka odbudowała się tym samym po porażce przed czasem z Jessicą Andrade.
Zobacz także:
Czas na kolejną numerowaną galę UFC. Zwieńczą ją dwa pojedynki mistrzowskie.