MMA PLNajnowszeUFCUFC 227: Poważna kontuzja i operacja debiutanta. Winny sędzia?

UFC 227: Poważna kontuzja i operacja debiutanta. Winny sędzia?

Matt Sayles (7-2) nie będzie dobrze wspominał swojego debiutu w UFC. Nie dość, że przegrał w ostatnią sobotę walkę z Sheymonem Moraesem (10-2), to jeszcze doznał w jej trakcie poważnej kontuzji oka i musi przejść operację. Przy okazji tego zdarzenia trwają dyskusje na temat poziomu sędziowania w pojedynku.

Foto: MMAjunkie.com

Z debiutem Matta Saylesa wiązano spore nadzieje. Wojownik ten wygrał pierwszą edycję serii “Dana White’s Tuesday Night Contender Series” – stworzonej po to, by wyszukiwać największe talenty. Pierwszą walkę Kalifornijczyk stoczył podczas UFC 227: Dillashaw vs. Garbrandt 2 i choć z każdą minutą pojedynku wydawał się rozkręcać, to jednak ostatecznie jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Sheymon Moraes.

Być może werdykt byłby inny, gdyby sędzia zareagował na powtarzające się faule Moraesa. Brazylijczyk podczas walki czterokrotnie uderzył Saylesa w oko i nawet, jeśli nie robił tego celowo, to arbiter powinien odjąć mu punkt. Zgodnie z nowymi przepisami dla całego MMA, pierwsze dwa faule zawodnika mają skutkować ostrzeżeniem, natomiast każde przewinienie powyżej tego limitu powinno bezwzględnie kończyć się odjęciem punktu. Moraesowi należało więc odjąć dwa punkty, lecz ten nie stracił żadnego.

Konsekwencje pobłażliwości sędziego są dla Matta Saylesa większe, niż tylko porażka w walce. Jak się okazało, uderzenia w oko spowodowały u Amerykanina rozerwanie siatkówki. Uraz jest na tyle poważny, że popularny “Robo” musi przejść laserową operację oka.

Kontuzje oczu są jednymi z najgorszych dla zawodników trenujących sporty walki – tym bardziej, że mają tendencje do odnawiania się i często dają o sobie znać podczas kolejnych pojedynków. Matt Sayles ma dopiero 24 lata i uraz ten może negatywnie wpłynąć na jego dalszą karierę.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis