MMA PLNajnowszeConor McGregorUFC 202: Diaz vs McGregor II – wyniki i obszerna relacja!

UFC 202: Diaz vs McGregor II – wyniki i obszerna relacja!

Dzisiejszej nocy dojdzie do długo wyczekiwanej gali UFC 202: Diaz vs McGregor II. Z tej okazji zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo. Start 00:30! Nie możecie tego przegapić!

Foto: (Photo by Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images)

Walka wieczoru: (06:00 – PPV, Extreme Sports Channel)
170lbs.: Conor McGregor pok. Nate Diaz przez większościową decyzję (48-47, 48-47, 47-47)

Karta główna: (04:00 PPV, Extreme Sports Channel)
205lbs.: Anthony Johnson pok. Glover Teixeira przez KO, 0:13, runda 1.
170lbs.: Donald Cerrone pok. Rick Story przez TKO (uderzenia), 2:02, runda 2.
170lbs.: Mike Perry pok. Hyun Gyu Lim przez TKO (uderzenia), 3:38, runda 1.
170lbs.: Tim Means pok. Sabah Homasi przez TKO (uderzenia), 2:56, runda 2.

Karta wstępna: (02:00 – UFC Fight Pass)
135lbs.: Cody Garbrandt pok. Takeya Mizugaki przez TKO (prawy + uderzenia w parterze), 0:48, runda 1.
135lbs.: Raquel Pennington pok. Elizabeth Phillips przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
145lbs.: Artem Lobov pok. Chris Avila przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
115lbs.: Cortney Casey pok. Randa Markos przez poddanie (balacha), 4:34, runda 1.

Karta przedwstępna: (00:30UFC Fight Pass)
170lbs.: Lorenz Larkin pok. Neil Magny przez TKO (łokcie), 4:08, runda 1.
170lbs.: Colby Covington pok. Max Griffin przez TKO (uderzenia w parterze), 2:18, runda 3.
185lbs.: Marvin Vettori pok. Alberto Uda przez poddanie (gilotyna), 4:30, runda 1.

Relacja:


Nate Diaz vs. Conor McGregor

McGregor rozpoczął od low kicków. Conor nie zaczął tak agresywnie jak zwykle. Teraz to Nate trafił kilka kopnięć. Conor wystrzelił i Diaz padł na deski! Jednakże to nie było nokautujący cios, Diaz po chwili wstał na nogi. Pojedynek toczy się w znacznie wolniejszym tempie niż pierwsze starcie. Nate stara się prowokować i wdać się z McGregorem w bójkę, próbuję również atakować firmowymi slapami, ten jednak pozostaje niewzruszony i wciąż stara się okopywać nogę Stocktończyka. Runda dla McGregora. Początek drugiej rundy i McGregor znów trafia Diaza, ten pada na deski, jednak Irlandczyk nie daje się wciągnąć do parteru. Diaz znów na deskach, ale Conor ponownie odpuszcza walkę w parterze. Twarz Diaza podobnie jak w pierwszej walce jest już cała zakrwawiona. Młodszy z braci Diaz wydaje się bardzo nieobecny. Szuka pojedynczych ciosów, lecz McGregor jest szybszy i celniejszy w swoich poczynaniach. Na niewiele ponad minutę przed końcem rundy Diaz zaczął w końcu trafiać McGregora. Naruszył Irlandczyka! McGregor w opałach! Ależ przebudzenie Nate’a Diaza! Koniec drugiej rundy, Nate powraca do walki, mimo, iż ta runda wydaje się iść jeszcze na korzyść “Notoriousa”. Początek trzeciej rundy. Nate ma przewagę, trafia również swoim firmowym slapem! McGregor jest już mocno zmęczony! Conor spróbował obrotowego kopnięcia, jednakże Nate przechwycił to kopnięcie i przycisnął McGregora do siatki. Conor stara się odwracać pozycję. McGregor zaczyna się cofać, Diaz trafia i prowokuje irlandzką gwiazdę. Minuta do końca trzeciej rundy. Amerykański zawodnik przejmuje coraz większą inicjatywę. Rozbija McGregora pod siatką! Niemalże przez 40 sekund Nate Diaz masakrował Conora McGregora stojącego pod oktagonem. W narożniku widzimy Conora ledwie zipiącego. Nokaut wisi w powietrzu. Ależ tu się dzieje! Teraz to Diaz wyraźnie zwolnił. Zadaje mniej ciosów niż w trzeciej rundzie. Krew zalewa mu oczy, wyraźnie utrudnia mu to walkę. Amerykanin klinczuje i dociska McGregora do siatki. Niesamowite zwroty akcji. Panowie mają mniej sił, wygra ten, który wykaże się większym charakterem i zachowa trochę więcej tlenu. Co rusz zawodnicy częstują się uderzeniem, raz trafia McGregor, raz Diaz. W końcówce rundy Nate osunął się na matę. Ciężka runda do punktacji, minimalne wskazanie dla mistrza kategorii piórkowej. Ostatnia runda! Nate idzie do przodu. Klinczuje i spycha McGregora pod siatkę. Conor obraca sytuację i odskakuje. Obaj są już potwornie zmęczeni. Nate idzie po nogi, szuka obalenia. “Notorious” się broni. Do końca dwie i pół minuty. Diaz pokazuje środkowy palec, zachęca do walki. Diaz przycisnął! Trafił kilka razy bardzo mocno pod siatką! Amerykanin w dalszym ciągu utrzymuje Irlandczyka pod siatką. Minuta przed końcem, Conor odwraca pozycję. Poszukał nawet obalenia, lecz Diaz szybko się podniósł. Pod koniec rundy Diaz obalił “Notoriousa”! Ale to już koniec walki! Świetne zachowanie Stocktończyka! Podniósł McGregora i zbił z nim piątkę! Będziemy mieli werdykt! 48-47 McGregor, 47-47, 48-47 McGregor – Conor McGregor wygrywa przez większościową dezycję!


Anthony Johnson vs. Glover Teixeira

Zaczęło się od ostrych wymian i nokaut od razu wisiał w powietrzu. Długo nie musieliśmy na niego czekać! “Rumble” trafił rywala potężnym podbródkowym! To trwało 13 sekund! Teixeira nie wie co się dzieję! Anthony Johnson wygrywa przez KO!


Donald Cerrone vs. Rick Story

Jak można się spodziewać, walka rozpoczęła się bardzo dynamicznie. Po szybkiej wymianie, Cerrone poszedł po obalenie i udała mu się ta sztuka. Nie potrafił za to skontrolować Ricka, ten wstał i wcisnął “Kowboja” pod siatkę. Teraz to Story poszedł po obalenie. Donald był bliski do zapięcia trójkąta nogami, ale Rick Story wydostał się z niebezpiecznej pozycji i po chwili zaszedł rywala za plecy. Nie wyrządził jednakże dużej krzywdy “Kowbojowi” i potyczka powróciła do stójki. Teraz już panowie ruszają się nieco spokojniej. Cerrone trafił kilka ciosów, z kolei Story szuka swojego firmowego lewego sierpa, aczkolwiek nie był w stanie ustrzelić Donalda. Druga runda rozpoczęła się od wymian stójkowych, w których celniej wydaje się trafiać “Kowboj”. Zarysowuje się przewaga Donalda w stójce. Cerrone trafił kombinacją prawy na korpus, lewy na głowę i high kick. Story słania się na nogach! Sędzia przerywa ten pojedynek! Donald Cerrone wygrywa przez TKO!


Hyun Gyu Lim vs. Mike Perry

Lim wyraźnie dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi od rywala. Perry mimo debiutu radzi sobie naprawdę nieźle. Już po chwili znokdaunował rywala i był bliski zapięcia krucyfiksa. Hyun Gyu Lim co prawda wstał, ale po chwili znów oberwał potężnego prawego. Koreańczyk padł na deski, jednakże Mike Perry go nie wykończył. Lim ponownie wstał, ale tym razem został odcięty już ostatecznie. Potężny lewy, uderzenia w parterze były formalnością! Mike Perry wygrywa przez TKO!


Sabah Homasi vs. Tim Means

Dla Homasiego jest to debiut w największej organizacji na świecie. Means wywiera presję na rywalu, Homasi nastawiony na walkę z kontry. Means wystrzelił kolanem, lecz Homasi w tempo odskoczył, przechwycił nogę i obalił rywala. Tim Means szybko powrócił do stójki. Pojedynek rozkręca się, obaj zawodnicy wymieniają coraz więcej ciosów. Homasi “wbił” się w rywala i ponownie go obalił. Tim kolejny raz szybko wstał i po chwili trafił świetną kombinacją, wykończoną kapitalnym łokciem w stójce. Homasi solidnie krwawi. Means przycisnął rywala w końcówce, trafia coraz więcej. Runda dobiegła końca. W drugiej odsłonie Means wciąż stara się spychać Sabaha Homasiego pod siatkę i punktować. Homasi ma coraz mniej argumentów po swojej stronie. Starszy Amerykanin, Tim Means coraz mocniej rozbija debiutanta. Kolana, łokcie przy siatce. Twarz debiutanta jest cała we krwi. Means zadaje kolejne ciosy. Sędzia przerywa tę rzeź. Tim Means wygrywa przez TKO!


Cody Garbrandt vs. Takeya Mizugaki

Walka rozpoczęła od szybkich wymian! Już po chwili Cody trafił Japończyka, który zatańczył na nogach. Garbrandt doskoczył do leżącego rywala i dobił go jeszcze kilkoma ciosami. Rośnie nam nowy pretendent! Cody Garbrandt wygrywa przez TKO!


Raquel Pennington vs. Elizabeth Phillips

Panie spokojnie rozpoczęły ten pojedynek, nie szarżując przesadnie tempa. Po półtorej minucie walka przeniosła się do klinczu, gdzie panie zaciekle walczyły o dominującą pozycję przy siatce. Phillips wydaje się silniejsza i dociska Pennington. Na niewiele ponad minutę przed końcem rundy, walka wróciła do dystansu. Raquel stara się wywierać presję. Udało jej się zaciągnąć rywalkę pod siatkę i obalić ją. Phillips szybko wstała i będąc dociśnięta do oktagonu zacisnęła gilotynę! Pennington wytrzymała ten atak i pod koniec rundy oswobodziła się i wyprowadziła kilka uderzeń pod siatką. Druga runda przyniosła nam błyskawiczne starcie w klinczu, obie panie raz za razem dociskały się do siatki.  Wkrótce to młodsza Raquel Pennington zaatakowała gilotyną. Nie udało się jej udusić rywalki w wyniku czego znalazła się w niekorzystnej sytuacji w parterze. Phillips nie wykorzystała jednak okazji i pojedynek ponownie powrócił do klinczu pod siatką. Żadna zawodniczka nie jest w stanie uzyskać przewagi na dłużej. Na 20 sekund przed końcem starcia, Raquel wyniosła rywalkę i popisała się świetnym obaleniem. To może zaważyć na punktacji w tej rundzie. Trzecia runda to ponownie mozolna walka o lepszą pozycję w klinczu. Wkrótce 8 zawodniczka kategorii koguciej obaliła Elizabeth Phillips. Pennington wpięła się za plecy. Zachowała więcej sił na tę trzecią odsłonę. Phillips oddała dosiad, ale po chwili cofnęła rywalkę do gardy i wkrótce znalazła sama się z góry. Na minutę przed końcem starcie wróciło do klinczu pod siatką. Czas na werdykt. Raquel Pennington wygrywa przez decyzję!


Chris Avila vs. Artem Lobov

Przedsmak walki wieczoru, czyli członek Teamu Diaz vs. członek Teamu McGregor. Lobov w stylu Irlandczyka, od początku wywiera pressing na rywalu. Dla Avili jest to debiut w UFC, widać lekką tremę. Artem Lobov atakuje świetnymi low kickami, szuka również lewego sierpowego. Chris Avila odpowiada pojedynczymi ciosami prostymi stara się również odgryzać niskimi kopnięciami. Walka nie jest porywająca, runda dla Artema. Druga odsłona zaczęła się od kilku soczystych low kicków w wykonaniu Lobova. Avila zainicjował klincz, Rosjanin stara się go jak najszybciej zerwać i udaje mu się ta sztuka. Reprezentant SBG Ireland w dalszym ciągu kontroluje środek oktagonu i zapędza Amerykanina pod siatkę. Avila w stylu braci Diaz, po przyjętym uderzeniu pokazuje, że nic się nie stało. Trzecia runda zaczyna się podobnie co dwie poprzednie. Lobov naprawdę mocno okopał wykroczną nogę Amerykanina. Chris szuka swojej szansy w klinczu, nie jest jednak w stanie skontrolować bardziej doświadczonego Conor McGregorreprezentanta Rosji. Avila niefortunnie trafił rywala głową, w wyniku czego na czole Lobova pojawiło się rozcięcie. Chris zaczął atakować nieco odważniej, pokusił się m.in. o high kicka. Wie, że przegrywa to starcie na punkty. Lobov zaatakował kopnięciem, jednak poślizgnął się i wylądował na plecach. Amerykanin doskoczył do niego, jednakże Artem szybko wstał na nogi. Do końca rundy nie wydarzyło się już nic ciekawego. Czas na werdykt. Artem Lobov wygrywa przez decyzję!


Cortney Casey vs. Randa Markos

Początek walki to potyczka w stójce, obie panie walczyły w dystansie. Wydawało się, że Casey dobrze trafiła rywalkę i miała dominującą pozycje w klinczu, jednakże Markos świetnie obaliła ją rzutem przez ramię. Mimo początkowej kontroli, wkrótce Cortney udało się przerolować rywalkę i wskoczyć jej za plecy. Casey postraszyła kilkoma uderzeniami, jednakże wkrótce Markos znów znalazła się z góry. Zanim zdążyła cokolwiek zrobić wpakowała się w balachę! Koniec! Cortney Casey wygrywa przez poddanie!


Lorenz Larkin vs. Neil Magny

Larkin był aktywniejszy od początku i po chwili trafił rywala mocnym frontkickiem w korpus. Magny odczuł to uderzenie. Po chwili Larkin znów trafił na wątrobę powodując upadek Neila. Magny bardzo źle wszedł w ten pojedynek, Larkin dominuje w stójce, spychając rywala pod siatkę i trafiając kolejnymi mocnymi ciosami min. świetnymi niskimi kopnięciami na łydkę. Na minutę przed końcem Magny zanurkował po nogi Lorenza, jednakże nadział się na bardzo mocne łokcie, które okazały się kończące! Lorenz Larkin wygrywa przez TKO!


Colby Covington vs. Max Griffin

Walka już od początku obfitowała w mocne wymiany. Po kilkudziesięciu sekundach, Covington w tempo zaatakował rywala i obalił go. Griffin zachował się jednakże niezwykle przytomnie i zaatakował kimurą. Covington wydostał się z zagrożenia, ale stracił pozycję. Po chwili jednak znów znalazł się z góry i przez moment zajął nawet dosiad. Amerykanin aktywnie stara się rozbijać łokciami głowę Griffina. Przez resztę rundy Colby kąsał rywala soczystymi łokciami. Druga odsłona ponownie rozpoczęła się od dynamicznych wymian w stójce, jednakże powtórzyła się sytuacja z pierwszej rundy i Covington szybko obalił debiutanta. Po chwili znalazł się za plecami rywala i raz za razem częstował bezradnego Griffina kolejnymi uderzeniami. Różnica umiejętności zapaśniczo-parterowych jest widoczna. Covington zajął dosiad, a na twarzy Maxa Griffina pojawiły się rozcięcia. Griffin jest całkowicie bezradny, a Colby Covington nieustannie zmienia pozycje i obija go ciosami. Czas na trzecią rundę. Covington po raz kolejny bardzo szybko sprowadza rywala do parteru i rozpoczyna grę, jaką inicjował także w poprzednich rundach. Covington jest za plecami rywala i Max Griffin przyjmuje kolejne uderzenia. Niemalże w połowie trzeciej rundy sędzia zmuszony jest przerwać ten pojedynek. Colby Covington zwycięża przez TKO!


Alberto Uda vs. Marvin Vettori

 Vettori szybko poszukał klinczu, dał się jednak obrócić, a następnie sprowadzić do parteru. Po chwili Włoch przytomnie wstał na nogi i sam przewrócił Brazylijczyka na plecy. Od tamtej chwili skutecznie kontrolował rywala, obijając go ciosami na korpus i głowę. Vettorii zaczął zyskiwać coraz większą przewagę i pod koniec rundy chwycił Brazylijczyka za głowę i założył gilotynę. Alberto Uda odklepał! Udany debiut włoskiego fightera w organizacji UFC. Marvin Vettori wygrywa przez poddanie!


Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis