Powrót Marka Colemana po prawie rocznej przerwie.Do tego wspaniały występ Newtona i troche kontrowersyjne obie wygrane Dana Hendersona.No i w końcu tak lubiany przez fanów MMA w USA :)))) Tank wygrywa jakąś walke :))) Turniej wagi średniej DAN HENDERSON vs ALLAN GOES 1 akcja to ładny prawy Goesa , który lekko zachwiał Danem i w końcu położył go na mate.Allan dopadł do niego i w tym momencie Henderson chwycił noge przeciwnika w dźwignie ,przewrócił go i zaczął wyciągać dźwignie.Allan obrócił się kilka razy i udało mu się uwolnić z uchwytu.Potem była nudna wymiana w stójce a po klinczu przy siatce Goes zciągnął Dana do gardy.Tu też mało akcji.Dan sporadycznie uderzał a potem bronił się przed kimura wyciąganą przez Allana.W 6 minucie Henderson wstał z gardy i akcja przeniosła się do stójki.Walka tu była bardzo nudna .Goes raz położył się na glebie zapraszając Dana do gardy co było hmmm dziecinnym posunięciem.Dopiero w 8:30 była ciekawa akcja.Po takim bitym od niechcenia lewym Dan upada na dechy.Gdy próbuje sie podnieść dostaje kopa na twarz.Goes dopada do niego i będąc w trakcie zakładania Mata Leo oboje zostają rozdzieleni przez sędziego.Okazało się że kopanie kogoś w parterze jest zabronione i stąd ta przerwa (szkoda bo byłoby już chyba po Hendersonie heeh).Po wznowieniu walki, znów Goes ładnie trafił lewym Dana w twarz.Do końca 12 minutowej rundy już za wiele się nie wydarzył.Ogólnie Runda wyrównana z lekkim wskazaniem na Goesa z tym ,że sędziowie mogli zabrać pkt Allanowi za tego kopniaka gdy Henderson leżał. Początek dogrywki to ciągle napierający Dan ….i celnie trafiający go Goes.Allan uderzał też lowkickami i po jednym z nich Henderson prawie upadł na glebe.Dan w jednym z klinczów zadał za to dobrą serię podbródkowych.Goes wykonał znó niepotrzebny "numer" kładzenia się na glebie i zapraszania do gardy co pewnie nie podobało się ani sędziom ani publiczności.Allan celnie cały czas punktował głównie lewym prostym a Henderson jak tylko był klincz uderzał podbródkowymi.Po jednym z tych klinczów Goes upadł nie wiem czy ze zmęczenia czy też był tam jakiś cios Dana. Jednogłośną decyzją wygrał Henderson.Moim zdaniem to lekko niesprawiedliwie ale widać sędziowie odjęli dużo z punktacji Goesa za ten jego faul. BOB GILSTRAB vs CARLOS NEWTON Początek walki , wejście Newtona w nogi , wyniesienie przeciwnika w góre i slam na ziemie.Carlos ląduje w bocznej.Za chwile mieliśmy już pełny dosiad, jeden cios na głowe i od razu atak na armbar.Bobowi udaje się obrócić i zrywa uchwyt , teraz znajduje się w Newtona gardzie.Carlos od razu ponawie tą samą kacje na armbar.Gilstrab mocno blokuje ręke uniemożliwiając wyciągniecie do końca dźwigni , wtedy Carlos od razu zapina trójkąta i tym razem Gilstrab musiał odklepać.53 sekundy i po walce!! Piękne wejście NEwtona do klatki , jeden z zawodników , który pośród wielu mistrzów parteru w MMA ma naprawde perfekcyjną a do tego finezyjną technike.Aż się miło ogląda to co robi!!! Superwalka wagi ciężkiej MIKE VAN ARSDALE vs JOE PARDO Na początku Mike troche "pajacował" w ringu coś w stylu Roya Jonesa w boxie.W 2 minucie po długim czajeniu się w stójce obaj wymienili kilka ciosów i Joe napierający na Arsdale nadział się na front kicka i upadł.Mike od razu znalazł się w jego półgardzie.Gdy próbował przejść garde Joe chwycił go za stope i zaczął wyciągac dźwignie.Po krótkim kulaniu się Arsdale znów wylądował w gardzie Pardo uwalniając się z dźwignie.Z tej pozycji zaczął zadawać ciosy na głowe przeciwnika.W 5 minucie wstał i pozwolił przenieść akcje do stójki.W wymianie Mike zadał 2 dobre prawe i znów front kicka.Po kolejnej próbie kopnięcia Joe chciał skontrować wchodząc w nogi ale nie udało mu się.Przez chwile była sytuacja 6/9 ale już za moment znów Arsdale był w gadzie Pardo.Po krótkiej akcji na ziemi była przerwa bo Arsdale miał zerwany napiąstnik. Po wznowieniu już w stójce Joe raz dobrze trafia Arsdale w twarz.Potem mamy klincz i takie troche bardziej odepchnięcie niż obalenie przez Mikea.Arsdale wstał i pozwolił na powró do stójki Joe.Pardo zaatakował nogi ,Mike skontrował i znalazł się za plecami Pardo.Było kulniecie i Joe udało się zapiąć garde , z której jednak zebrał dużo ciosów na głowe od Mikea.Gdy udało mu się zdobyć pozycje boczną wyciągnął kimure i zmusił Joe do odklepania. Superwalka wagi ciężkiej TANK ABBOTT vs HUGO DUARTE Duarte od razu sklinczował i przy ogrodzeniu zaczął pracowac nad obaleniem za nogi Tanka.Po chwili mieliśmy już sytuacja Huga na plecach przewróconego Tanka.Duarte najpierw próbował Mata Leo ale jak nie wyszło przeszedł do armbar’a.Tankowi udaje się wydostać sam teraz znajduje się za plecami leżącego Hugo….Tu nastąpiła kanonada ciosów na głowe Hugo i sędzia prawidłowo przerwał walke.Duarte jeszcze chwile po niej nie mógł dojść do siebie po tych ciosach. Finał turnieju wagi średniej DAN HENDERSON vs CARLOS NEWTON Początek i Carlos bardzo agresywnie atakuje ciosami Dana.Po jednym z ciosów lekko ugięły się nogi Hendersona , który od razu sklinczował i wszedł w nogi i obalił przez slam Newtona.Kilka razy z gardy Newtona dobrze trafił ale w 3 minucie była przerwa i wznowienie w stójce gdyż Carlos gdzieś "zgubił" ochraniacz na szczęke.Od razu było tu wejście w nogi Newtona i kolejny slam na ziemie.Dan jednak uwolnił się z parteru i znów mieliśmy stójke.W klinczu Newton znalazł się za plecami Dana i od razu go obalił jednak i tym razem nie zdołał go utrzymac na glebie.Znów klincz pod siatką , Henderson trzyma głowe Carlosa i bije kolanami.Tu Newton robi coś w rodzaju rzutu lub wciągnięcia o gardy (naprawde ciezko wyczuć było jego intencje).Kończy się to pozycją Dan w gardzie Newtona.Aż do 8 minuty mało akcji , była kilka sporadycznych ciosów ze strony Hendersona.Po tym czasie Dan wstaje i pozwala wrócić do stójki Carlosowi.Newton wali potężnego lowkicka i znó nogi Hendersona aż się ugięły. Za chwile mieliśmy klincz a po nim dobry prawy Carlosa i jako kontre na klincz Dan przyjął kolano na twarz i upadł.Ratując się zdąrzył chwycić stope Newtona i obalił go. Aż do końca 12 minutowej rundy oboje byli w parterze z małą ilością akcji. Dogrywka i napierający ciosami Newton , znów trafiający kopnięciem twarz Dana.NEwton był wyraźniej agresywniejszy od przeciwnika , uderzał lowkickami oraz ciosami na głowe.W połowie dogrywki poszedł potężny prawy na twarz Hendersona i ten znów był bliski zaliczenia dech.Carlos dopadł go przy siatce i zadał serie ciosów i kopnięcie na głowe po którym się niestety sam przewrócił.Wstał i cadał kolejne kopnięcie, które jednak przechwycił Dan i obalił go na ziemie.Do końca rundy byłą już garda Carlosa i nic ciekawego. Decyzją sędziów 2:1 wygrał Dan.Dla mnie to była pomyłka bo Newton zasłużył na wygraną.To nie tylko moje zdanie ale i jednego z sędzió Gene Labell oraz Franka Shamrocka, który komentował ta walke. Superwalka wagi ciężkiej
PETE WILLIAMS vs MARK COLEMAN Jak się można było spodziewać Mark od razu sklinczował i za moment obalił Pete na ziemie.Tu przez 5 i pół minuty robił w swoim stylu G&P.Williams bronił się a raz był nawet bardzo bliski wyciągnięcia balachy.Po tym czasie sędzia zarządził przerwe i wznowienie w stójce.Tu nastąpiła taka sama sytuacja jak w walce Coleman vs Smith.Pete atakował i żądlił jak osa zmęczonego Colemana stojącego przy siatce.Kilka razy dobrze uderzył Marka w twarz + kilka low kicków doszło celu.Dopiero w 8:30 udało się Colemanowi wykonac atak rozpaczy i znów obalić doubleleg Pete.Williamsowi udało się jednak wstać ale miał przez moment za plecami Marka , który zadał mu kilka mocnych i celnych podbródkowych.Tu nastąpił 2 minutowy klincz i usilne staranie Marka na kolejne obalenie przeciwnika.W 10:44 w końcu siłowo zciąga za nogi trzymającego się siatki Pete na ziemie.Williams zainkasował tu już mało ciosów od zmęczonego Marka a sam za to pracował na kimurą aż do końca 12 minutowej rundy. W dogrywce walka była już jednostronna.Mark był za bardzo zmęczony aby obalić Pete , więc stał przy siatce i dostawał strasznie ilości ciosów na głowe łącznie z potężnym kolanem na twarz.Po chwili Pete zadaje końcowe uderzenie – ładne kopniecie trafiające czysto na twarz i obalające Colemana na glebe.KO i wygrana Pete. Walka o pas wagi średniej FRANK SHAMROCK vs JEREMY HORN Początek, Frank atakuje front kickiem i zostaje od razu obalony przez Horna.PRzez chwile trwa walka o pyzycje.Raz Jeremy ma boczną a raz 6/9.Gdy po minucie parteru Shamrock próbuje mostkować Horn ładnie kontruje i kończy to się tym , że Frank miał Horna w dosiadzie na sobie.Mało wymian ciosów z tej pozycji.W 2 minucie kolejna próba mostkowania tym razem udana.Frank znalazł się w gardzie Horna i od razu podniósł się chwycił jego stope i próbował dźwigni na nią kłądąc sie na plecach.Horn ładnie uwalnia się z tego uchwytu i znów ląduje w gardzie Franka.Taką sytuacje mamy aż do 6:40.W gardzie mało akcji Frank obijał głównie korpus i plecy Horna a ten nie uderzał wogóle tylko przytrzymywał Franka w parterze nie pozwalając mu sie wydostać.Po tym czasie sędzia każe obu panom wrócić do stójki.Prawie od razu mamy klincz , Jeremiemu udało się zajść za plecy Shamrocka i próbował go obalić.Frank tak niefortunnie się bronił ,że Horn znów wylądował na nim w dosiadzie.Przez prawie 2 minuty Horn z tej dogodnej pozycji nie robił kompletnie nic.Frank starał się zadawać ciosy.8:30 i mamy kolejne odwrócenie sytuacji przez Franka , który mostkował.Znajdując się w gardzie Horna Shamrock miał małe pole do popisu gdyż przeciwnik skracał dystans i nie pozwalał zadawać ciosów.W 10 minucie kolejny atak Franka dźwignią na stope i kolejny nieudany.Jeremy uwalnia się i oboje wracają do stójki.Horn zaatakował nogi Franka , który złapał go w gilotyne.Było kilka "kulań" i skończyło się to tym , że Frank wylądował w gardzie Horna.11 minuta i już trzecia próba dźwigni na stope …znów nieudana.I po raz kolejny oboje wracają do stójki.Tu minimalna wymiana i krótki klincz przy siatce i po raz kolejny Jeremy atakując nogi obala Franka na glebe.Shamrock od razu zaczął pracować nad kimurą ale Horn ładnie uwolnił się i znów znalazł się w dosiadzie.Jeremy niestety w parterze pozostawał całkowicie bierny jednynie starając się trzymać Shamrocka w danej pozycji.W 13 minucie sędzia kazał im wznowić walke w stójce.Do końca 15 minutowej rundy mieliśmy jeszcze jedno obalenie Shamrocka przez Horna i nic więcej ciekawego się nie wydarzyło. Dogrywka to przez 1:30 minuty klincz przy ogrodzeniu klatki.Horn próbował na siłe obalić Franka , który trzymał się mocno siatki.Gdy w końcu sprowadził Shamrocka na glebe to znaleźli się w pozycji na boku ..Horn za Frankiem.Shamrock momentalnie wychwycił noge przeciwnika i wyciągnął dźwignie na kolano zmuszjąc go do odklepania. Kain |