MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #71: FEN 18: Łebkowski vs. Imavov

Typowanie redakcyjne #71: FEN 18: Łebkowski vs. Imavov

Zapraszamy na siedemdziesiątą pierwszą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy wybrane walki z karty gali FEN 18! Walką wieczoru będzie eliminator do pasa kategorii piórkowej pomiędzy Imavovem a Łebkowskim!

facebook.com/fightexclusivenight/

Daguir Imavov vs. Kamil Łebkowski

Mateusz Jawor: Kamil Łebkowski vs Dagir Imavov. Gałę FEN Summer Edition uświetni walka wieczoru pomiędzy Kamilem Łebkowskim a Dagirem Imavovem. Bomba znany ze swych mocnych ciosów spróbuje pokonać Francuza, który w marcu bieżącego roku zwyciężył przed czasem nad Bartłomiejem Koperą. Imavov z 13-stu stoczonych walk wygrał 10 głównie przez decyzje sędziowskie, przegrywając zaledwie dwukrotnie oraz remisując raz z obecnym mistrzem federacji BAMMA, Damienem Lapilusem. 25-letni Francuz ma solidną stójkę i zdarzyło mu się w przeszłości zaskakiwać rywali teoretycznie mocniejszych od siebie, dlatego Polak nie powinien w żadnym momencie walki lekceważyć rywala, gdyż nawet chwilowy brak skupienia może zakończyć się nokautem. Przechodząc do Kamila, jest to zawodnik lubiący się bić, lubiący mocne wymiany w stójce oraz dający widowiskowe walki czym zaskarbił sobie przychylność wielu fanów. Pokonując Piotra Hallmanna w zeszłym roku utwierdził w przekonaniu specjalistów, że jest zawodnikiem mogącym wiele osiągnąć w tym sporcie, jednak już podczas kolejnej gali pod szyldem Fight Exclusive Night spotkała go porażka z rąk Gabriela Silvy. Starty w 2017 roku Bomba rozpoczął od szybkiego nokautu podczas majowej gali, a z podcastu MMA Slap publikowanego na naszym portalu mogliśmy dowiedzieć się, że nie zwalnia tempa, ciągle ciężko trenuje dużo wyjeżdżając do zaprzyjaźnionych klubów, aby poszerzać swoje umiejętności i tym samym dać fanom powód do radości podczas sobotniej walki i potencjalnego zwycięstwa. Jego rywal nigdy nie został znokautowany w swej karierze, ale mocno liczę na to, że właśnie Bomba będzie tym pierwszym, który pośle mocnymi ciosami Dagira Imavova na deski. TYP: Kamil Łebkowski przez KO w rundzie 2

Monika Bobrycka: Kamil Łebkowski vs. Daguir Imavov, według mnie to może być bardzo ciekawa walka. Bombę w oktagonie ogląda się dobrze i wierzę, że jest on w stanie wygrać z Francuzem. Co więcej, Imavov jak wygrywa to głównie przez decyzje. Wydaje mi się, że tym razem również do niej dojdzie, ale zostanie ona rozstrzygnięta na korzyść Łebkowskiego. Może nie zobaczymy jego pełnej dominacji, ale z pewnością będzie on bardziej aktywny i sędziowie nie będą mieli problemu z punktacją. Wiadomo, nokaut w walce wieczoru sprawiłby widzom obecnym na hali jak i tym przed telewizorami ogromną radość. Smaczku dodaje fakt, że Daguir nigdy nie przegrał w ten sposób. Czyżby na sobotniej gali w Koszalinie miałoby się to wydarzyć po raz pierwszy? Bardzo tego Kamilowi życzę i już nie mogę się doczekać. TYP: Kamil Łebkowski przez decyzję.  
Daguir Imavov:
Kamil Łebkowski: Monika, Michał C, Bartosz, Mateusz P, Mateusz J, Jakub


Marcin Naruszczka vs. Andrzej Grzebyk

Mateusz Paczkowski: Ostatnie tygodnie Marcina Naruszczki na pewno nie należały do najłatwiejszych. Po zakończeniu współpracy z PLMMA i rozstaniu ze swoim trenerem Mirosławem Oknińskim zawodnik z Warszawy związał się ze stołecznym klubem WCA pod skrzydłami Roberta Jocza. Naruszczka w roku 2017 zawalczył już trzykrotnie. Dwie ostatnie boje Naruszczki dopisały jednak przegraną do jego rekordu. Na pewno Marcin będzie głodny wygranej, co może być dodatkową motywacją do zwycięstwa. Z udzielonych wywiadów po rozstaniu możemy domyślać się, ze zobaczymy nową, odświeżoną wersję Marcina. Podobno znacznej poprawie uległa obrona Naruszczki, która w ostatnich walkach była nieco dziurawa. A obrona przed atakami może być kluczowa. Andrzej Grzebyk znany jest z dość ofensywnego stylu walki. Na swoim koncie posiada on 10 wygranych pojedynków, z czego 7 zakończył przed czasem. Zawodnik z Tarnowa w swoich ostatnich 5 walkach przegrał jedynie z obecnym zawodnikiem UFC – Alessio Di Chirico. Według mnie zawirowania na linii Naruszczka-Okniński, nowy sztab szkoleniowy i nowe miejsce treningów nie do końca dobrze wpłynie na formę Marcina, a młody, bardzo pewny siebie Grzebyk wygra walkę przez decyzję sędziów. TYP: Andrzej Grzebyk przez decyzję sędziów.

Marcin Naruszczka: Bartosz, Mateusz J
Andrzej Grzebyk: Monika, Michał C, Mateusz P, Jakub


Aleksander Georgas vs. Bartłomiej Kopera

Jakub Tomczak: Bartłomiej Kopera, który przegrał swój ostatni pojedynek na gali FEN 16, był niepokonany od 2014 roku. Przedostatnim pogromcą Kopery, był Kamil Łebkowski a ich walka odbyła się w 2012 roku! Kopera na pewno będzie chciał wrócić na szlak zwycięstw. Na gali w Koszalinie czeka go jednak niełatwe zadanie. Jego przeciwnikiem jest 27-letni Aleksander Georgas, na co dzień trenujący w Mighty Bulls Gdynia. Georgas wygrał swoje ostatnie cztery walki, a podczas dwóch ostatnich kończył swoich przeciwników przed czasem. Istnieje duża szansa na to, że pojedynek między Koperą a Georgasem będzie toczony w stójce. Jak to w MMA bywa, jeżeli na swojej drodze spotyka się dwóch parterowców, walka kończy się przez TKO. Osobiście myślę, że walka Kopery z Imavovem była wypadkiem przy pracy, a 24-letni zawodnik z Łodzi jest w stanie poradzić sobie z Georgasem. Obstawiam bitkę w stójce, zakończoną na korzyść Bartłomieja przed czasem. TYP: Kopera przez TKO w 2 rundzie.

Aleksander Georgas: Monika, Michał C
Bartłomiej Kopera: Bartosz, Mateusz P, Mateusz J, Jakub


Dmitriy Golbaev vs. Mateusz Rębecki

Michał Cichy: Przyznam szczerze nigdy nie słyszałem o Golbaevie. Dla mnie to postać zupełnie anonimowa. Na przeciwko niego stanie za to jeden z najmocniejszych parterowców w tej wadze w Polsce. Oprócz świetnego parteru “Chińczyk” w ostatniej walce pokazał bardzo dobrą stójkę. Na pełnym dystansie wypunktował sprawnego w stójce Golonkiewicza. Po takim występie jestem pewny, że ta walka to będzie formalność. Wątpię, żeby Ukrainiec mógł zaskoczyć w tej walce. TYP: Rębecki przez poddanie w 1. rundzie.

Dmitriy Golbaev:
Mateusz Rębecki: Monika, Michał C, Bartosz, Mateusz P, Mateusz J, Jakub


Khanin Aleksandru vs. Wojciech Janusz

Monika Bobrycka: Wojciech Janusz vs. Khanin Aleksandru , to jedno ze starć kategorii półciężkiej sobotniej gali FEN 18. Niemniej typuję, że w tym starciu większe szanse będzie miał reprezentant Berserskers Team i liczę na poddanie w jego wykonaniu. Mam również nadzieję, że bardzo chce przełamać passę trzech porażek z rzędu i zrobi wszystko co w jego mocy, żeby to jego ręka powędrowała ku górze. Co prawda Janusz jest niższy od swojego rywala, ale pamiętajmy w jakim klubie trenuje na co dzień i czym może zaskoczyć przeciwnika. Duszenie zza pleców? Nie miałabym nic przeciwko. TYP: Wojciech Janusz przez poddanie w trzeciej rundzie. 

Khanin Aleksandru:
Wojciech Janusz: Monika, Michał C, Bartosz, Mateusz P, Mateusz J, Jakub


Tomasz Romanowski vs. Igor Michaliszyn

Michał Cichy: Jedna z cięższych walk do typowania na tej karcie walk. Z jednej strony stanie jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników w Polsce a z drugiej weteran, który walczy zawodowo od 8 lat. W ostatniej walce Skibiński obnażył słabe strony Igora, ale Ankosiak to tak mocny zapaśnik, że mało który zawodnik w Polsce potrafi stawić mu czoła w tej płaszczyźnie. Natomiast Romanowski nie walczył zawodowo od dwóch lat i ciężko wyrokować w jakiej formie wyjdzie do tej walki. “Szczena” to przekrojowy zawodnik, mocny zarówno w stójce jak i w parterze. Wszystko wyjaśni się w klatce FEN, mój typ podaję bez przekonania. TYP: Romanowski przed decyzję.
Tomasz Romanowski: Michał C, Bartosz, Mateusz P
Igor Michaliszyn: Monika, Mateusz J, Jakub


Tomasz Stasiak vs. Łukasz Stanek

Patryk Kiłeczko: Mam nadzieję, że nikt nie zarzuci mi braku obiektywizmu, bo zamierzam napisać, że w mojej ocenie będzie to jednostronny pojedynek. Oczywiście Łukasz Stanek (4-3) to młody, przebojowy zawodnik, który chociażby w walce z Kamilem Gniadkiem (12-5-1, 1 N/C) udowodnił, że nie jest z miękkiej gliny, nie uległ przed czasem, szedł do przodu i mimo nieustannego napierania walka zakończyła się decyzją. Jednak na Tomka Stasiaka (5-0) uporczywość i nieodpuszczanie to za mało. Oczywiście to nieprzewidywalny sport, różne mogą się napisać scenariusze, ale rekord zawodowy nie oddaje doświadczenia jakim dysponuje berserker ze Stargardu. Jest piekielnie niebezpieczny w każdej płaszczyźnie, więc ułożenie gameplanu na walkę dla teamu Łukasza musiało być nie lada wyzwaniem. Wydaje mi się, że ten pojedynek nie wyjdzie poza pierwszą rundę i Stasiak ze względu na swój powrót po dłuższej przerwie nie będzie ryzykował i podda Stanka przy pierwszej okazji jaka się nadarzy. TYP: Tomasz Stasiak przez poddanie w pierwszej rundzie.


Tomasz Stasiak: Monika, Michał C, Bartosz, Mateusz P, Mateusz J, Jakub
Łukasz Stanek:


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis