MMA PLNajnowszeBez kategoriiTypowanie redakcyjne #7: UFC 198: Werdum vs. Miocic

Typowanie redakcyjne #7: UFC 198: Werdum vs. Miocic

Zapraszamy na siódmą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy pojedynki z karty hitowej gali UFC 198, na której wystąpi wielu świetnych zawodników, głównie z Brazylii. W walce wieczoru zmierzą się Fabricio Werdum i Stipe Miocic. Stawką tego pojedynku będzie pas mistrzowski wagi ciężkiej UFC.

Foto: sherdog.com

Fabricio Wedum vs Stipe Miocic

Szymon Frankowicz: Walką wieczoru gali UFC 198 będzie pierwsza obrona pasa należącego do Fabricio Werduma. Rywalem Brazylijczyka będzie jeden z najbardziej niedocenianych pretendentów do pasa królewskiej wagi ciężkiej, który moim zdaniem zaskoczy za kilkadziesiąt godzin cały świat MMA. Owszem, Fabricio odkąd trafił w ręce Rafaela Cordeiro poczynił znaczne postępy i nie jest już tak jednopłaszczyznowym zawodnikiem jakim był kilka lat temu. W stójce radził sobie m. in z Royem Nelsonem, Travisem Browne czy Markiem Huntem, więc to tylko potwierdza jak mocny czuje się w stójce. Jednak 33-letni Stipe ma argumenty w postacie silnych ciosów, którymi nokautował 10 z 14 rywali. Na UFC on FOX 13 udowodnił, że jest wstanie przyjąć dużo ciosów na szczękę od samego „Cigano” i nacierać dalej na przeciwnika. Oczywiście jedyną szansą na zwycięstwo Chorwata jest znokautowanie rywala, który przegrał przez nokaut tylko w pojedynku z Juniorem Dos Santosem, a było to prawie 8 lat temu. Mimo to waga ciężka rządzi się swoimi prawami i jeden celny cios może zaważyć o wyniku walki. Uważam, że właśnie taki cios Stipe wyprowadzi w okolicach 2 rundy, czym uciszy halę pełną brazylijskich kibiców. TYP: Stipe Miocic przez KO w 2. rundzie

Krystian Młynarczuk: Bardzo ciekawe starcie o pas kategorii ciężkiej zaserwowało na UFC. Obaj mają swoje atuty. Stipe Miocic, Amerykanin chorwackiego pochodzenia to przede wszystkim dobry bokser, bazujący w stójce na dynamice i precyzji wyprowadzanych ciosów. Do tego Miocic posiada bardzo dobre zapasy, które sprawią, że Werdumowi może być niezwykle ciężko sprowadzić Miocica do parteru. No właśnie – parter. Jak powszechnie wiadomo, Fabricio Werdum to wybitny grappler, rzecz jasna czarny pas BJJ, mający na swoim koncie zwycięstwa w ADCC. W tej płaszcyźnie bezsprzecznie będzie miał olbrzymią przewagę nad Amerykaninem. To nie oznacza oczywiście, że w stójce nic nie potrafi, bo w niej sprawiał problemy nawet Cainowi Velasquezowi. Myślę jednak, że taktyką obecnego mistrza na ten pojedynek, będzie obalanie i praca nad jakimś poddaniem. Jeśli chodzi o kondycję, tutaj przewagę powinien mieć pretendent, z Werdumem bywa w tym aspekcie różnie. Uważam jednak, że nie odegra ona kluczowej roli w tym starciu, gdyż zakończy się ono o wiele wcześniej. Zdecydowanym plusem na korzyść Brazylijczyka jest walka przy pełnych trybunach swoich rodaków. Werdum jest bardziej doświadczonym zawodnikiem i wydaję mi się, że Stipe Miocic może być mocno usztywniony na początku tej potyczki, przez co Fabricio Werdum będzie miał szansę szybko go obalić. A jestem przekonany, że w parterze długo to nie potrwa. TYP: Fabricio Werdum przez poddanie w 1. rundzie.
WERDUM_FABRICIO
Fabricio Werdum: Anna, Piotr, Grzegorz, Krystian, Patryk, Michał M., Piotr, Mateusz K., Daniel
MIOCIC_STIPE
Stipe Miocic: Michał C., Szymon, Bartek, Dominik, Aleksander, Mateusz S.


Ronaldo „Jacare” Souza vs Vitor Belfort

Michał Cichy: Obu panów nie trzeba nikomu przedstawiać. Na przeciw siebie stanie wyśmienity grappler „Jacare” oraz bardzo niebezpieczny w stójce „Phenom”. To jak walczą obydwaj nie trzeba nikomu przedstawiać, ale to jak się potoczy ten pojedynek ciężko wyrokować. Belfort będzie bardzo niebezpieczny w pierwszej rundzie i może znokautować Souzę, ale czy tak się stanie? Moim zdaniem „Jacare” przetrzyma nawałnicę Vitora w pierwszej rundzie i w dwóch następnych wypunktuje swojego rodaka. Może się pokusić nawet o poddanie nad zmęczonym Belfortem. Nie można też nie doceniać stójki „Aligatora”, ponieważ poczynił w niej wyraźne postępy i może być groźny również na nogach. TYP: Jacare przez decyzję.

Michał Miotła: Obaj są niezwykle doświadczeni i utytułowani, obaj mają coś do udowodnienia, dla obydwu może być to ostatnia szansa na dostanie upragnionej walki o pas. 39-letni już Belfort mimo wieku nadal jest bestią i może znokautować dosłownie każdego. „Jacare” to król parteru, jeśli jego walka trafia na ziemię to przeważnie tam się kończy. Kluczowe pytanie brzmi: w jakiej płaszczyźnie ten pojedynek będzie się rozgrywał? Wiadomo, każda walka rozpoczyna się w stójce, więc początek to duża szansa dla Vitora, który będąc jeszcze w pełni sił może w swoim stylu ustrzelić Souzę. Im dłużej jednak ta walka będzie trwać, tym szanse „Aligatora” na zwycięstwo będą rosły. Belfort w swoje ataki wkłada bardzo dużo siły, jeśli nie wychodzą, wtedy ma kłopoty. Ja widzę zatem 2 scenariusze: albo nokaut „Phenoma” w początkowych minutach walki, albo poddanie Souzy w kolejnych rundach, po przetrwaniu najgroźniejszych ataków. Defensywę stójkową Jacare stawiam wyżej niż defensywę parterową Belforta, jednak postawię tym razem na „underdoga”. W moim odczuciu Ronaldo Souza przegra przez nokaut pierwszy raz od 2008 roku i pamiętnego kopnięcia z dołu wykonanego przez Gegarda Mousasiego. TYP: Vitor Belfort przez TKO w 1. rundzie.
SOUZA_JACARE
Ronaldo „Jacare” Souza: Anna, Michał C., Szymon, Piotr, Krystian, Bartek, Dominik, Aleksander, Patryk, Piotr, Mateusz K., Daniel
BELFORT_VITOR
Vitor Belfort: Grzegorz, Michał M., Mateusz S.,


Cristiane „Cyborg” Justino vs. Leslie Smith

Mateusz Kochanowski: Długo wyczekiwany debiut Cristiane „Cyborg” Justino w UFC staje się faktem! Brazylijka w najbliższą sobotę zmierzy się z Leslie „The Peacemaker” Smith w umownym limicie 140 funtów i nie będę ukrywał, że to podczas ważenia spodziewam się najtrudniejszej przeprawy dla 30-letniej zawodniczki. Kiedy Cyborg osiągnie wymagany limit, rozbicie Amerykanki na oczach żywiołowo reagujących brazylijskich kibiców, powinno być formalnością. Leslie Smith dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi oraz sporą wytrzymałością na ciosy i … tu w zasadzie kończą się jej atuty. Styl Amerykanki opiera się głównie na stójce, która jest mocno chaotyczna. Pod względem stójkowej defensywy, prezentuje się jeszcze gorzej, większość uderzeń blokując twarzą. Chyba nie muszę tłumaczyć czym to grozi w walce z Cristiane „Cyborg” Justino? Mimo, że praktycznie wszystkie argumenty przemawiają za Brazylijką, nie mogę nie wspomnieć o kilku znakach zapytania. Dyspozycja fizyczna „Cyborg” w niższym limicie to duża zagadka, dodatkowo Brazylijka ostatnią walkę z poważną rywalką stoczyła w 2013 roku. Od czasu walki z Marloes Coenen, Justino rozbiła trzy zawodniczki, których poziom sportowy był na tragicznym poziomie. Biorąc pod uwagę te aspekty, zdam się na intuicję i postawię, że będziemy świadkami sporej niespodzianki. TYP: Cristiane „Cyborg” Justino przez TKO w 2. rundzie.
CYBORG_CRIS
Cristiane „Cyborg” Justino: Anna, Michał C., Szymon, Piotr, Grzegorz, Krystian, Bartek, Dominik, Aleksander, Patryk, Michał M., Piotr, Mateusz K., Daniel, Mateusz S.
SMITH_LESLIE
Leslie Smith:


Mauricio „Shogun” Rua vs. Corey Anderson

Patryk Kiłeczko: Mauricio Rua(23-10) to prawdziwy weteran MMA i były mistrz wagi półciężkiej UFC. Cechuje go solidna, kickboxerska stójka, kowadło w prawej ręce i przyzwoite jiujitsu legitymujące się czarnym pasem. Dobrze pracuje na nogach, wie jak przyjąć cios i jest nieprzewidywalny. Poprzednią walkę wygrał z Minotauro, gdzie pokazał, że mimo tylu lat w tym sporcie wciąż jest w stanie dawać mocne walki. Shogun miał dziewięciomiesięczną przerwę spowodowaną kontuzją barku. Corey Anderson(8-1) w zawodowym MMA jest od 3 lat, więc dopiero zbiera doświadczenie, ale to mocny rywal i niestety przekonał się o tym nasz rodak, Janek Błachowicz. Wygrał finał TUFa 19 przez TKO w zaledwie 61 sekund ustalając nowy rekord. Anderson nie mierzył się z wieloma mocnymi rywalami i walka z Mauricio będzie dla niego swoistym sprawdzianem. Większość walk wygrał przez decyzję, walczy strategicznie i czeka na błąd rywala. Często wyłapuje kopnięcie i szuka sprowadzenia. Ma dobrą stójkę, mocne zapasy i wie jak kontrolować w parterze, chociaż nie szuka poddań. Może pochwalić się solidną kondycją, jednak w mojej opinii to jeszcze za mało na tak doświadczonego rywala jakim jest Shogun. TYP: Mauricio „Shogun” Rua przez TKO w 1 rundzie.

Aleksander Wasielewski: Rua vs. Anderson można powiedzieć, że jest to walka doświadczenia z młodością. Szogun wydaje się na schyłku swojej kariery i mam wrażenie, że jest w tej walce tylko dlatego, że gala odbywa się w Brazylii. Corey po trzech wygranych z rzędu w tym po pokonaniu Jana Błachowicza powinien z łatwością przejechać się po zmęczonym życiem oraz wyniszczającymi walkami Shogunem. Jeżeli Anderson nie da się złapać jakimś ciosem w pierwszych sekundach pojedynku powinien z łatwością wypunktować przeciwnika. Jedyne czego się obawiam to to, że Corey wda się w bójkę z Shogunem, ponieważ każda z trzech ostatnich walk wygrywał na pełnym dystansie i ma na sobie presje tego, że chciałby skończyć pojedynek jakimś widowiskowym KO. TYP: Corey Anderson przez decyzje.
RUA_MAURICIO
Mauricio Rua: Patryk, Daniel
ANDERSON_COREY
Corey Anderson: Michał C., Szymon, Piotr, Grzegorz, Krystian, Bartek, Dominik, Aleksander, Anna, Michał M., Piotr, Mateusz K., Mateusz S.


Warlley Alves vs. Bryan Barberena

Michał Cichy: Wielu uważa, że ten pojedynek Barberena dostał za karę za poddanie Sage’a Northcutta. Moim zdaniem wcale tak nie musi być. Barberena jest groźnym, agresywnie walczącym stójkowiczem. Nie lubi się cofać i często prze do przodu. W stójkowych wymianach powinien wyglądać dobrze. Alves to zawodnik kompletny, ale preferuje walkę w parterze. Ma solidne zapasy, które powinny wystarczyć na Barberenę. Amerykanin nie jest wybitnie utalentowany w defensywie zapaśniczej. Brazylijczyk nie powinien mieć problemu z położeniem go na ziemi. Trudniej będzie ze skontrolowaniem go w parterze, ponieważ Bryan bardzo dobrze ucieka z parteru i wraca do stójki. Jednak Brazylijczyk ma bardzo mocną kontrolę na ziemi i myślę, że nie powinien mieć problemu z tym w tej walce. Warlley Alves może mieć problemy w stójce z reprezentantem MMA LAB, ale myślę, że będzie dążył do sprowadzeń i w ten sposób zdominuje Barberenę a w końcowych rundach go nawet podda. TYP: Warrley Alves przez poddanie w 2. rundzie.
ALVES_WARLLEY
Warlley Alves: Michał C., Szymon, Piotr, Krystian, Dominik, Aleksander, Anna, Patryk, Piotr, Mateusz K., Daniel, Mateusz S.,
BARBERENA_BRYAN
Bryan Barberena: Grzegorz, Bartek, Michał M.


Jak typujecie walki z gali UFC 198? Dajcie znać w komentarzach!


 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis