MMA PLNajnowszeBez kategoriiTypowanie redakcyjne #15: UFC 200: Tate vs. Nunes

Typowanie redakcyjne #15: UFC 200: Tate vs. Nunes

Zapraszamy na piętnastą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy kartę główną hitowej gali UFC 200 w Las Vegas! Na karcie zaplanowane były aż trzy walki o pas, ostatecznie będą dwie (z powodu wpadki dopingowej Jona Jonesa). Ponadto odbędzie się kilka hitowych pojedynków w kilku w kategoriach wagowych. Dość niespodziewanie walką wieczoru ostatecznie jest pojedynek… Tate vs Nunes

Foto: Dave Mandel/Sherdog.com

Miesha Tate vs Amanda Nunes

Szymon Frankowicz: Pierwsza obrona pasa należącego do Mieshy to zdaniem wielu ekspertów “gra do jednej bramki”. Tate stawiana jest w roli faworyta, ale czy zasłużenie? Przyjrzyjmy się obu zawodniczkom. Miesha to doświadczona fighterka, która większość walk w UFC kończyła przez decyzję. Często korzysta z parteru, gdzie dominuje swoje rywalki z góry, natomiast jej stójka jest dziurawa i odrobinę chaotyczna. W pojedynku z Holm aktualna mistrzyni była dominowana przez większość pojedynku, ale potrafiła zagarnąć zwycięstwo poddając swoją rywalkę w ostatniej rundzie. Jej najbliższa rywalka Amanda Nunes jest jednak od Holly dużo bardziej przekrojowa, gdyż posiada nokautującą siłę i przyzwoity parter. Jedyną porażkę w UFC zafundowała jej Cat Zingano,co nie jest powodem do wstydu. Nokautowała natomiast jedną z najlepszych strikerek swojej dywizji Germaine de Randamie, poddawała olimpijską zapaśniczkę Sarę McMann, a w ostatniej walce pierwszy raz w karierze dotrwała do decyzji sędziowskiej i ostatecznie wypunktowała Valentinę Schevchenko. Na papierze dużo lepiej i pewniej moim zdaniem wygląda Brazylijka, która najniebezpieczniejsza będzie w pierwszych rundach tego starcia. Od początku walki ciosy Amandy pewnie będą przechodzić gardę Mieshy. Skończenie nastąpi w 2 rundzie, kiedy to Brazylijka pośle na deski Mieshe i skończy ją ciosami w parterze. TYP: Amanda Nunes przez TKO w 2 rundzie.

Mateusz Kochanowski: Nowa mistrzyni kategorii koguciej, Miesha Tate podczas UFC 200, staje do pierwszej obrony tytułu, mierząc się z niebezpieczną Amandą Nunes. Brazylijka po porażce z Cat Zingano, przeniosła się do American Top Team i od tego czasu poczyniła spore postępy. Nunes dysponuje mocną stójką, dobrym parterem i solidnymi zapasami – jednak agresywny styl w przypadku braku skończenia, zawsze kończył się dla niej poważnymi problemami z kondycją. Miesha Tate ma spore luki w stójkowej defensywie i na początku może mieć problemy z agresywnym stylem Brazylijki. Myślę, że doświadczenie Mieshy Tate zrobi jednak swoje i z czasem będzie zyskiwała coraz większą przewagę. Spodziewam się, że Nunes przy nieustępliwym stylu Amerykanki mocno opadnie z sił i w rundach mistrzowskich złamie się pod naporem Tate. TYP: Miesha Tate przez poddanie w 4. rundzie.
TATE_MIESHA
Miesha Tate: Krystian, Bartek, Dominik, Michał R, Mateusz P, Anna, Mateusz K, Piotr
NUNES_AMANDA
Amanda Nunes: Szymon, Mateusz S, Michał M


Brock Lesnar vs Mark Hunt

Michał Miotła: Trudno w tej walce wskazać jednoznacznego faworyta. Wiele jest niewiadomych odnośnie osoby Brocka Lesnara, co znacznie komplikuje analizę. 38-letni Lesnar ostatni raz w MMA walczył 4,5 roku temu, a swoje ostatnie zwycięstwo odniósł w lipcu 2010 roku. Nie mamy żadnych rzetelnych informacji odnośnie tego, czy “Bestia” miała jakiś kontakt z mieszanymi sztukami walki (słowom Dany White’a niekoniecznie warto wierzyć). Warto też pamiętać, że będzie to tylko “jednorazowy strzał” i Brock po tej walce wraca do wrestlingu. Czy będzie zatem na tyle zmotywowany, by dać z siebie 100 procent? On nie musi niczego udowadniać, pokazał wszystkim swoje najlepsze cechy w latach 2008-2010, z pewnością też niemało zarobi bez względu na wynik tego starcia, wszak znacznie ubarwił krytykowaną rozpiskę gali UFC 200. Jeśli Brock wyszedłby do pojedynku z Huntem w jakiejkolwiek formie, to faworyzowałbym jego zapaśnicze umiejętności ponad zdolności stójkowe “Super Samoańczyka”. Jeśli jednak wejdzie do klatki UFC “z marszu”, w co bardziej wierzę, to znów będzie miał okazję do kręcenia piruetów po atomowych ciosach Marka Hunta, jak czynił to w starciu z Cainem Velasquezem. TYP: Mark Hunt przez KO w 1. rundzie.

Anna Olszewska: Powrót Brocka Lesnara do klatki UFC z pewnością jest sporym wydarzeniem medialnym, jednak wydaje mi się, że zestawienie go z Markiem Huntem nie ma żadnego sensu ze sportowego punktu widzenia. Amerykanin wraca do klatki po 5 letniej nieobecności, od czasu kiedy został mistrzem UFC poziom MMA wkroczyło na zupełnie inny poziom. W tej chwili ciężko cokolwiek powiedzieć na temat dyspozycji Lesnara mimo to nie wydaje mi się, aby był w stanie pokonać Marka Hunta. Z całą pewnością będzie go przewyższał warunkami fizycznymi . Jednak Nowozelandczyk przywykł już do walki z większymi od siebie. Koronną płaszczyzną Hunta jest stójka i o tym nie trzeba nikogo przekonywać, Super Samoan ma piekielnie ciężkie ręce, o czym przekonał się chociażby Stefan Struve. W ostatnich latach Hunt udowodnił również, że całkiem dobrze radzi sobie z defensywą w innych płaszczyznach. Od 2009 roku nikomu nie udało się go poddać, a bił się między innymi z Fabricio Werdumem. Wracając do pojedynku z Lesnarem, nie widzę realnych szans na zwycięstwo Brocka, obstawiam szybką wygraną Nowozelandczyka. TYP: Mark Hunt przez KO w 1. rundzie.
LESNAR_BROCK
Brock Lesnar: Krystian, Piotr
HUNT_MARK
Mark Hunt: Szymon, Bartek, Dominik, Mateusz S, Michał R, Mateusz P, Anna, Mateusz K, Michał M


Daniel Cormier vs Anderson Silva

Michał Cichy: Kiedy usłyszałem pierwszy raz o tym starciu to pomyślałem, że to żart. Stary Anderson Silva bierze na dwa dni przed galą walkę z mistrzem wagi półciężkiej? Brzmiało to jak abstrakcja, lecz okazało się to prawdą. Oczywiście, zdaje sobie sprawę, że to MMA, że Bisping znokautował Rockholda, że Eddie Alvarez zmasakrował RDA, ale tu tylko cud pomoże Silvie. Anderson w swoim prime time miał bardzo duży kłopot z zapasami Chaela Sonnena a uważam, że DC jest w tym aspekcie od niego lepszy. Ponadto Anderson Silva to już nie jest ten sam niegdysiejszy najlepszy zawodnik na świecie. Nie wygrał walki od 4 lat. Jest wolniejszy, a jego kosmiczne poruszanie na nogach już nie jest tak skuteczne. W dodatku Anderson będzie przynajmniej 10 kg lżejszy od Cormiera. Cormier ma bardzo mocną szczękę, więc raczej Silva go nie ustrzeli, ale tylko tu powinien “Spider” szukać swojej szansy. TYP: Daniel Cormier przez decyzję.

Krystian Młynarczuk: Po wpadce „Bonesa” UFC zrobiło co mogło, by wyjść z sytuacji obronną ręką. Miejsce w karcie się Cormierowi po prostu należało. Dostaliśmy Andersona Silvę, pierwsza myśl – super, czemu nie? Jednakże sam „Spider” wyznał, że nie trenował przed tym starciem zupełnie nic. Sylwetka na ważeniu to potwierdziła. Owszem, to jeden z najlepszych zawodników w historii, aczkolwiek, jeśli Anthony Johnson nie był w stanie znokautować Cormiera swoimi bombami, nie zrobi tego również będący u progu kariery Brazylijczyk. DC będzie w gazie, będzie miał przewagę siłową. Myślę, że mistrz kategorii półciężkiej zdominuje „Pająka”, który stopniowo zacznie opadać z sił i zasypie go gradem ciosów w okolicach 3 rundy. TYP: Daniel Cormier przez TKO w 3. rundzie.
CORMIER_DANIEL
Daniel Cormier: Michał C, Mateusz P, Dominik, Patryk, Michał M, Krystian, Szymon, Mateusz J, Mateusz K
AndersonSilva_Headshot
Anderson Silva: Anna


Jose Aldo vs Frankie Edgar

Krystian Młynarczuk: Jaram się patrząc na to zestawienie. Ze względu na ich ostatnią potyczkę można być po prostu pewnym, że to nie będzie nudne starcie. W zasadzie nie ma po co zbytnio się pochylać nad atutami obu. Wystarczy obejrzeć ich ostatni pojedynek, ten powinien wyglądać bardzo podobnie. Obaj zawodnicy walczą tak samo, są po prostu coraz bardziej doświadczeni, a pewne schematy i odruchy przychodzą im płynniej. Według mnie kluczowym czynnikiem będzie tutaj nastawienie Jose Aldo. Każdy dobrze wie co wydarzyło się z nim w ostatniej walce. Wiadomo, Frankie jest w gazie ostatnie walki to mocne zwycięstwa, na pewno ma też chęć zrewanżowania się Brazylijczykowi. Drugą kwestią są bardzo przeciętne wyniki Nova Uniao odkąd zostały wprowadzone testy antydopingowe. Przypadek? Nie sądzę. Zatem jeśli, „Scarface” wyjdzie do walki z chłodną głową, nie spali się i sprosta presji, która z pewnością będzie na nim spoczywać, powinien wypunktować Edgara jak w pierwszej walce. Ja jednak postawię na drugą, nieco bardziej ryzykowną opcję. Wydaje mi się, że piętno jakie na Brazylijczyku odcisnęła walka z McGregorem da o sobie znać i Edgarowi uda się znokautować byłego mistrza kategorii piórkowej. TYP: Frankie Edgar przez TKO w 3 rundzie.

Szymon Frankowicz: Jedną z najciekawiej zapowiadających się walk gali UFC 200 będzie starcie, którego stawką jest tymczasowy pas UFC w kategorii piórkowej. Będzie to również rewanż za pojedynek z 2013 roku, kiedy to lepszy okazał się Brazylijczyk. Dziś jednak sytuacja się zmieniła i to właśnie Frankie jest na fali zwycięstw, a Aldo powraca po porażce. Jose to jeden z najlepszych stójkowiczów w swojej dywizji, który dysponuje również świetną obroną obaleń. Przez długi czas uznawany był za jednego z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe, ale jego bańka pękła na gali UFC 194, kiedy to znokautował go Conor McGregor. Ta porażka okazała się przełomowa w karierze Aldo i udowodniła, że nawet tak trudnego i niezwyciężonego zawodnika jak Jose można rozgryźć. Amerykanin od ostatniej porażki (którą odniósł właśnie z Brazylijczykiem) pewnie zmierza po tytuł. Zanotował 5 zwycięstw i pokonywał przy tym m.in. Cuba Swansona, Chada Mendesa czy Urijah Fabera. Edgar aktualnie dysponuje niesamowitą formą i ciężko będzie go zatrzymać. Czy uda się to Brazylijczykowi? Moim zdaniem nie. Walka od samego początku będzie twarda i toczona głównie w stójce. Edgar to świetny zapaśnik, więc prawdopodobnie będzie korzystał ze swoich umiejętności. Dla Aldo najważniejsze będzie, by pozostawać na nogach, ale w pewnym momencie Frankie go skontruje i pośle sinym ciosem na deski. Osobiście kibicował będę Brazylijczykowi, ale forma Amerykanina wygląda rewelacyjnie. TYP: Frankie Edgar przez TKO w 3 rundzie.
ALDO_JOSE
Jose Aldo: Michał C, Dominik, Michał R, Mateusz P, Anna, Piotr
EDGAR_FRANKIE
Frankie Edgar: Szymon, Krystian, Bartek, Mateusz S, Mateusz K, Michał M


Cain Velasquez vs Travis Browne

Michał Cichy: Starcie otwierające kartę główną gali UFC 200 moim zdaniem powinno być jednostronne. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że Travis Browne posiada świetne warunki fizyczne i ma mocną stójkę, ale wątpię, żeby to wystarczyło na byłego mistrza. Sam “Hapa” w superlatywach wypowiada się o rywalu i widać, że czuje do niego respekt. Jedyną niewiadomą w tej walce będzie to w jakiej formie wyjdzie Cain. W ostatniej przegranej walce z Werdumem, Velasquez był zaskakująco słaby kondycyjnie, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało. W walkach pięciorundowych wręcz wyglądał jak zawodnik wagi średniej a nie ciężkiej. Moim zdaniem kluczowym aspektem w tej walce będą wyśmienite zapasy Caina, który będzie w stanie opalać Browne’a i po ciekawej walce sędziowie będą musieli wskazać zwycięzcę. TYP: Cain Velasquez przez decyzję.
VELASQUEZ_CAIN

Cain Velasquez: Szymon, Krystian, Bartek, Dominik, Mateusz S, Michał R, Mateusz P, Anna, Piotr, Michał M
BROWNE_TRAVIS
Travis Browne: Mateusz K


Jak typujecie walki z gali UFC 200 w Las Vegas? Dajcie znać w komentarzach!


 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis