MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #120: Babilon MMA 5: Skibiński vs. Melillo

Typowanie redakcyjne #120: Babilon MMA 5: Skibiński vs. Melillo

Zapraszamy na sto dwudziestą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy główne pojedynki gali Babilon MMA 5! Walką wieczoru gali w Międzyzdrojach będzie starcie Daniela Skibińskiego z Giovannim Melillo. Ponadto Szymon Kołecki podejmie Michała Bobrowskiego.

Daniel Skibiński przed Babilon MMA 5
Foto: Babilon MMA

Daniel Skibiński vs. Giovanni Melillo

Bartosz Cieśla: Daniel Skibiński może ostatnio pochwalić się świetną serią 5 zwycięstw. Polak jest w stanie przedłużyć tę serię, ale pojedynek z Włochem może okazać się ciężkim wyzwaniem. Melillo nosi przydomek „The Punisher” – aż 10 z 12 pojedynków kończył przed czasem. Wierzę jednak, że „Skiba” zdoła wykorzystać atuty, które ostatnio przynosiły mu powodzenie. Kontrola walki w klinczu jak i w parterze powinna odbić się na kartach sędziowskich. Oczywiście Polak musi być cały czas uważny, bo rywal może pokusić się o skończenie walki przed czasem. Sam Skibiński również może spróbować choćby poddania, jednak bardziej stawiam na zwycięstwo na pełnym dystansie pojedynku. TYP: Daniel Skibiński przez decyzję

Krystian Młynarczuk: Kolejne trudne wyzwanie postawili przed Danielem Skibińskim włodarze Babilon MMA. Melillo większość swoich walk kończył przez TKO, zatem jestem w stanie uwierzyć, że tym razem może ustrzelić także Polaka. Atuty “Skiby” są znane, świetne zapasy i jeszcze lepsze kontrolowanie rywala w parterze. Skibiński na trzeciej edycji gali organizowanej przez Tomasza Babilońskiego zdał test jakim był Davy Gallon, lecz kto pamięta tę walkę, pamięta, że nie był to dla reprezentanta Ankosu MMA spacerek. Obawiam się nieco, że “Skiba” może mieć moment przestoju, za który może zapłacić najwyższą cenę. Jeśli jednakże będzie skoncentrowany przez pełne piętnaście minut, powinien “zajechać” przeciwnika. TYP: Daniel Skibiński przez decyzję.

Daniel Skibiński: Krystian, Bartosz C, Monika, Mateusz P

Giovanni Melillo: Maciej, Szymon


Szymon Kołecki vs. Michał Bobrowski

Monika Bobrycka: Mówią, że Szymona Kołeckiego czeka pierwsze poważne wyzwanie w zawodowej karierze. W mojej opinii, Michała Bobrowskiego także czeka jedna z cięższych walk. Obaj są niepokonani, w dodatku Kołecki wszystkie walki wygrywał przed czasem. Czego możemy się zatem spodziewać? W tym przypadku absolutnie wszystkiego. Bober zdradził mi, że ma kilka asów w rękawie i bardzo chciałabym je zobaczyć. Mimo młodego wieku nie podpala się i potrafi zachować zimną krew co może dać mu przewagę, gdy Kołecki opadnie z sił po pierwszej intensywnej wymianie ciosów.

I tu pojawia się pytanie, czy były medalista olimpijski za wszelką cenę będzie starał się zakończyć walkę w pierwszej rundzie oraz jak ewentualnie będzie wyglądała jego forma, gdy to się nie uda? Tego wszystkiego prawdopodobnie dowiemy się w sobotę. Moim zdaniem, jeśli Michał przetrwa początkowy grad ciosów ze strony Kołeckiego to spróbuje swoich sił w parterze i przy jakimś sprowadzeniu będzie szukał np. duszenia. TYP: Michał Bobrowski przez poddanie w pierwszej rundzie.

Szymon Frankowicz: Były mistrz olimpijski Szymon Kołecki zaliczył debiut MMA w minionym roku, ale jak do tej pory nikt nie sprawił mu większych problemów. Wygrał każdą z 6 walk, na dodatek każdą zakończył w 1 rundzie przez nokaut. Tym razem nie będzie już tak łatwo, bowiem rywalem Kołeckiego będzie niepokonany Michał Bobrowski. Popularny “Bober” w zawodowej karierze wygrał wszystkie 7 pojedynków a jego trenerem przez większość kariery był Tomasz Drwal. Dokładnie 4 lata zadebiutował jako zawodowiec, więc doświadczenie jest zdecydowanie po jego stronie.

Ogólnie dużym faworytem będzie Michał, który szlifuje swoje umiejętności dłuższy czas, jest bardziej doświadczony i wyszkolony, ja jednak postawię na swojego imiennika. Wygrana Szymona może dać nam dodatkowych kibiców, którzy kojarzą go tylko ze zmagań olimpijskich, ale z czasem zaczną śledzić jego poczynania w MMA. Ta promocja może okazać się kluczowa dla Babilon MMA i ogółem delikatnego wzrostu popularyzacji tego sportu w naszym kraju. Szymon jest przede wszystkim skromnym człowiekiem, ciężko pracuje nad doskonaleniem swoich umiejętności i nie stosuje śmieciowego gadania, co ostatnio jest rzadkością wśród “zawodników celebrytów”.

Sympatią jestem za Kołeckim, który może ciosami rozstrzygnąć walkę na swoją korzyść, gdyż lata pracy z ciężarami na pewno wpłynęły korzystnie na siłę uderzenia. Procentowo na wygraną Szymona daję tylko 30%, ale liczę na niespodziankę. TYP: Szymon Kołecki przez TKO w 2 rundzie.

Szymon Kołecki: Krystian, Szymon, Bartosz C, Maciej

Michał Bobrowski: Monika, Mateusz P


Rafał Haratyk vs. Marcin Naruszczka

Mikołaj Hoffmann: Jestem bardzo ciekawy rewanżowego starcia między Naruszczką a Haratykiem. Pierwsza walka skończyła się błyskawicznie i, przynajmniej dla mnie, niespodziewanie. Naruszczka od tamtego czasu stoczył najpierw trzy zwycięskie boje dla PLMMA a potem wszedł w gorszy moment swojej kariery przegrywając, często przez irracjonalne decyzje, trzy pojedynki z rzędu. Ostatnio się odbił, nie przeczę. Ale Rafał Haratyk ma lepszą serię, dał dobra walkę z Bieńkowskim i widzę go wygrywającego przez nokaut w trzeciej rundzie. TYP: Rafał Haratyk przez nokaut w 3. rundzie.

Rafał Haratyk: Krystian, Szymon, Bartosz C, Maciej, Mikołaj, Monika, Mateusz P

Marcin Naruszczka:


Paweł Pawlak vs. Rafał Lewoń

Mateusz Paczkowski: Występ na Babilon MMA 5 to kolejna okazja dla Pawła Pawlaka do pokazania swoich nieprzeciętnych umiejętności przed większą polską publicznością. Łodzianin, który po przygodzie z UFC i porażce decyzją z Igorem Fernandesem na FEN 12, notuje dwa zwycięstwa z rzędu w sobotę będzie miał szansę na odniesienie kolejnej, trzeciej kolejnej wiktorii w karierze. I prawdę mówiąc będę mocno zaskoczony, jeśli tego zwycięstwa nie osiągnie. Pawlak ma (niewykorzystany) potencjał i typuję, że doświadczonego Rafała Lewonia, będącego po dwóch porażkach z rzędu najpierw zamęczy na ziemi, szybko obalając i męcząc w parterze, aż w końcu dojdzie do dogodnej pozycji, w której rywala podda. TYP: Paweł Pawlak przez poddanie w drugiej rundzie.

Paweł Pawlak: Krystian, Szymon, Bartosz C, Maciej, Monika, Mateusz P

Rafał Lewoń: 


Artur Kamiński vs. Paweł Mazajło

Krystian Młynarczuk: Przyznam szczerze, w tym starciu mam sporą zagwozdkę odnośnie wytypowania zwycięzcy. Z jednej strony mamy całkiem doświadczonego reprezentanta Zet Gold Team Drawsko Pomorskie, z drugiej już nie takiego młodego, aczkolwiek o wiele mniej doświadczonego reprezentanta Arrachionu Olsztynu. Kamiński we wrześniu ubiegłego roku powrócił po sporej przerwie, niestety walka zakończyła się werdyktem no contest. Jest to całkiem zwinny parterowiec, który jednak dysponuje sporą siłą i jest w stanie uszkodzić rywala także w stójce. Mazajło w 2017 roku stoczył dwie walki, obie pewnie zwyciężył. Nie ma jednak co ukrywać, że Kamiński będzie zdecydowanie najpoważniejszych z dotychczasowych rywali. W zasadzie będzie to dla Pawła weryfikacja. Jeśli faktycznie okaże się sporym talentem, jak się o nim mówi, powinien poradzić sobie z rywalem. Sądzę, że duet Bońkowski & Derlacz, ułożył odpowiedni game plan, w którym zniwelowane zostaną najgroźniejsze strony Artura. TYP: Paweł Mazajło przez decyzję.

Artur Kamiński: Szymon, Maciej, monika

Paweł Mazajło: Krystian, Mateusz P, Bartosz C


Kamil Oniszczuk vs. Said-Magomed Abdulkadirov

Maciej Szumowski: Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, kto tę walkę wygra. Kamil Oniszczuk to bardzo duży talent, który notuje ogromny progres. Udowodnił już to podczas 2. i 3. gali Babilon MMA. Jego rywal będzie groźny, ponieważ Abdulkadyrow również lubi kończyć przed czasem. Uważam jednak, że na młodego-zdolnego 21-latka z Poznania to nie wystarczy. O powtórkę skończenia z ostatniej walki (poddanie w 53 sekundy) będzie trudno, ale po piętnastu minutach wątpliwości być nie powinno! TYP: Kamil Oniszczuk przez decyzję.

Kamil Oniszczuk: Krystian, Szymon, Bartosz C, Maciej, Monika, Mateusz P

Said-Magomed Abdulkadirov:


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis