MMA PLNajnowszeUFCTJ Dillashaw po raz pierwszy opowiada o dopingu: Brałem, zostałem złapany, nienawidzę siebie przez to

TJ Dillashaw po raz pierwszy opowiada o dopingu: Brałem, zostałem złapany, nienawidzę siebie przez to

Były mistrz wagi koguciej UFC i kandydat na podwójnego czempiona (błyskawicznie przegrał starcie z Henrym Cejudo o pas wagi muszej) – TJ Dillashaw (16-4) udzielił pierwszego szczerego wywiadu po otrzymaniu kary dwuletniego zawieszenia za stosowanie dopingu.

TJ Dillashaw po raz pierwszy opowiada o dopingu: Brałem, zostałem złapany, nienawidzę siebie przez to
Foto: Bloody Elbow

W organizmie Dillashawa w walce z Cejudo, Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) znalazła EPO, które znajduje się na liście niedozwolonych środków dopingujących i wpływa na zwiększenie wydajności zawodników.

Dillashaw o swojej wpadce dopingowej opowiedział stacji ESPN i przyznał, że przyjmował substancje w pełni świadomie:

“Nie jestem na siebie wściekły, że to zrobiłem, bo uważam, że bez przyjmowania tego nie byłbym w stanie dać tej walki. Muszę powiedzieć jasno – brałem, zostałem złapany. To trudna rzecz. Nienawidzę siebie przez to trochę.”

Dillashaw uważa, że musiał wspomagać się EPO, by mieć siłę na zbijanie wagi do limitu dywizji muszej:

“Doprowadziłem moje ciało do skrajności. Po około sześciu tygodniach moje ciało zaczęło się buntować, męczyło się strasznie. Zaczynałem odczuwać ogromną niechęć do czegokolwiek, nie chciałem trenować, nie chciało mi się nic robić.

Zrobiłem więc coś, czego nigdy wcześniej nie zrobiłem. Oczywiście chciałem sięgnąć po drugi pas bardziej, niż po cokolwiek innego. Chciałem udowodnić, że jestem najlepszy na świecie, ale to wiązało się także z ogromnym wysiłkiem w zbijaniu wagi. Jestem chudym zawodnikiem kategorii koguciej, więc myślałem, że to wszystko przyjdzie łatwiej. Kiedy zbijałem wagę do kategorii muszej, to okazało się, że jest trudniej niż myślałem.

Dlatego musiałem się wspomóc.”

Fani TJ Dillashawa mogą jednak być spokojni. Po odbyciu kary zawieszenia, Amerykanin zapowiedział powrót do startów:

“Kto nie lubi takich historii z powrotami? Kochaj mnie lub nienawidź, ale to będzie świetna historia powrotu.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis