Tim Sylvia – odpowiedź na wyzwanie Le Bannera

Były mistrz wagi ciężkiej UFC – Tim Sylvia, jak tylko usłyszał o wyzwaniu rzuconym mu przez Jerome Le Bannera, skontaktował się z mmaweekly radio i dał odpowiedź.

"Zacznijmy od tego, że ja nawet nie wiem kim Jerome Le…Lebanner jest. Jego imię to Jabroni?? Słyszałem gdzieś to imię. Rozmawiałem z chłopakami w sali treningowej i dowiedziałem się, że on jest tą całą sprawą bardzo podniecony. Ja nigdy nie rzucałem wyzwania żadnemu zawodnikowi K-1, ale jeśli ktoś mnie wyzywa, to musi przyjąć moje zasady i walczyć w UFC. Dlatego on musi załatwić to wszystko legalnie. Załatwić, aby jego menadżer skontaktował się z UFC i przekonał ich, aby taką walke zorganizowali. Rozumiesz, to on mnie wyzywa, więc dlaczego miałbym walczyć na jego terenie? Po drugie dlaczego on wyzywa tylko numer dwa kategorii ciężkiej UFC? Wszyscy przecież mówią, że Arlovski jest lepszy ode mnie, a do tego jest mistrzem. Czemu nie rzucił jemu wyzwania?"

Tim zapytany czy przyjmie wyzwanie, jeśli walka miałaby się toczyć w UFC powiedział:

"Oczywiście, że się zgadzam. Dlaczego miałoby być inaczej. Jesli UFC dojdzie do wniosku, że jest sprawiedliwe, aby on ze mną walczył, to ustawcie to. Ja będę walczył z każdym. Wszyscy powinni o tym wiedzieć. Ja go nie wyzywam do walki w K-1. Jeśli on tak bardzo chce ze mną walczyć, to niech wejdzie do mojego świata. Jest nim UFC, jest nim klatka. W sumie odbieram to trochę jako brak szacunku. To że chce ze mną walczyć u siebie w K-1. Rozumiecie, ja nie jestem zawodnikiem K-1, nigdy nie twierdziłem że jestem."

Czy dojdzie więc do takiej walki?? Wszystko w rękach Dany White’a…