Tim Sylvia [22 wrzesień 2003]
Wywiad z Timem Sylvia,
mistrzem wagi ciężkiej UFC, przed UFC 44
źródło: Boxing
Insider
– 22.09.2003
BoxingInsider.com:
Jakie są Twoje przemyślenia przed wielkim pojedynkiem przeciwko
Gan’owi McGee?
Tim Sylvia: Wprost nie mogę się doczekać powrotu do klatki. Nie
walczyłem przez jakis czas, a to sprawia, że robię się poddenerwowany.
BoxingInsider.com: Jaki przewidujesz rezultat walki?
Tim Sylvia: KO, rzecz jasna!
BoxingInsider.com: A jak ta walka będzie przebiegać? Mówisz, że
knockout…
Tim Sylvia: Tak, z pewnością. Po prostu uważam, że moja stójka
jest o wiele lepsza od jego. Właściwie, myślę że wdamy się w wymianę
ciosów, a on spróbuje sprowadzić mnie do parteru. Ale z pewnością wrócę
do stójki i znokautuję go.
BoxingInsider.com: Czy myślisz, że wzrost Gana (6’
11’’) będzie czynnikiem, który ma znaczenie?
Tim Sylvia: Nie, wcale tak nie myślę.
BoxingInsider.com: Jak Ci idzie trenowanie?
Tim Sylvia: Doskonale.
BoxingInsider.com: Jak się czujesz przystępując do walki, będąc
tym razem “tym mniejszym” facetem?
Tim Sylvia: To jest zdecydowanie coś nowego. Ale jeśli nie to, to
coś innego: jestem albo tym niedocenianym, albo tym mniejszym. To jest
niezłe. Bardzo
motywujące.
BoxingInsider.com: Co przede wszystkim możesz wnieść do tej
walki?
Tim Sylvia: Moje umiejętności w stójce i moją kondycję. Moja
kondycja jest bez zarzutu, jak na zawodnika wagi ciężkiej. Trenuję na
maksa, robię sporo sprintów. Ponadto trenuję w Utah, które jest wysoko położone, a to sporo pomoże.
BoxingInsider.com: Co u Twoich znanych kolegów z drużyny, takich
jak: Jens Pulver, Jeremy Horn, Matt Hughes i Pat Miletich? Pomagają
Ci w treningu?
Tim Sylvia: Trenuję z Jeremy Hornem. Jest tutaj w Utah. Rozmawiam
z Patem raz w tygodniu. Rozmawiam z Mattem.
Matt miał tu przyjechać, ale nie dał rady. Spóźnił się trochę i
sporo pieniędzy by go to kosztowało. Jestem tu ja i Jeremy, trenujemy
jeszcze z paroma innymi zawodnikami wagi ciężkiej.
BoxingInsider.com: Kto będzie Cię wspierał w narożniku?
Tim Sylvia: Pat Miletich, Matt Hughes oraz Tony Frykland.
BoxingInsider.com:
A teraz powiedz kim oni są! (Śmiech) Jakie są Twoje ostatnie
przygotowania przed walką?
Tim Sylvia: Przede wszystkim staram się uniknąć urazów, rozcięć
i innych kontuzji. Jeśli chodzi o sparringi, to w poniedziałkową noc
miałem ostatnią sesję, nie kontuzjowałem się, to jest plus. Teraz
staram się, żeby mój grappling nie stał się zbyt ostry – najważniejsze,
to nie złapać urazu.
BoxingInsider.com: Jak oceniasz swój występ w programie Tom
Green Show? Chcesz jakoś skomentować kontrowersje, które obiegły
forum Underground i inne, związane z tym jak Ci w tamtym wywiadzie
poszło?
Tim Sylvia: Nie jestem wielkim fanem forum Underground.
Wiesz, małe dzieciaki, pochowane za ksywkami, na okrągło paplające –
a nie wiedzą wiele o sporcie. Myśle, ze program wyszedł pozytywnie. Próbujemy
poszerzyć rynek. Każdy z ludzi na Underground jest już fanem.
Staramy się dotrzeć do nowych odbiorców. Jak tylko się da. Tom Green,
mimo że jest szalonym maniakiem, który nazwywa ten sport walkami kogutów
I barbarzyństwem, przyciągnie tysiące, jeśli nie miliony dzieciaków,
do obejrzenia show 26 września. Zobaczą to i złapią zajawkę. Od tej
pory będą fanami. Wierzę, że ta gala będzie większa niż UFC 40.
BoxingInsider.com: Jakie inne publiczne występy miałeś lub będziesz
miał przed UFC 44: Undisputed?
Tim Sylvia: Będę w Best Damned Sports Show w tym tygodniu
razem z Tito. Nie wiem co będzie w przyszłości?
BoxingInsider.com: Jak układją się Twoje sprawy kontraktowe z
Ultimate Fighting Championship?
Tim Sylvia: Mamy świetne relacje.
BoxingInsider.com: Ile walk jeszcze będziesz miał?
Tim Sylvia: Kontrakt przewiduje jeszcze dwie, licząc tą najbliższą.
BoxingInsider.com: Jaki przewidujesz wynik walki Randy Couture –
Tito Ortiz?
Tim Sylvia: Nie mam swojego typu. Wiesz co, jestem przyjacielem obu
i po prostu staram się pozostać neutralny.
BoxingInsider.com: Czy chcesz przekazać coś Ganowi McGee przed
walką?
Tim Sylvia: Ech, nie. Nie lubię gadać bzdur. To będzie wielka
walka, z pewnością. Jesteśmy obaj dobrymi zawodnikami i dobrymi
atletami, więc to będzie wojna.
Johnny
T.
Wywiad pochodzi ze strony www.boxinginsider.com
źródło: Boxing
Insider
– 22.09.2003
BoxingInsider.com:
Jakie są Twoje przemyślenia przed wielkim pojedynkiem przeciwko
Gan’owi McGee?
Tim Sylvia: Wprost nie mogę się doczekać powrotu do klatki. Nie
walczyłem przez jakis czas, a to sprawia, że robię się poddenerwowany.
BoxingInsider.com: Jaki przewidujesz rezultat walki?
Tim Sylvia: KO, rzecz jasna!
BoxingInsider.com: A jak ta walka będzie przebiegać? Mówisz, że
knockout…
Tim Sylvia: Tak, z pewnością. Po prostu uważam, że moja stójka
jest o wiele lepsza od jego. Właściwie, myślę że wdamy się w wymianę
ciosów, a on spróbuje sprowadzić mnie do parteru. Ale z pewnością wrócę
do stójki i znokautuję go.
BoxingInsider.com: Czy myślisz, że wzrost Gana (6’
11’’) będzie czynnikiem, który ma znaczenie?
Tim Sylvia: Nie, wcale tak nie myślę.
BoxingInsider.com: Jak Ci idzie trenowanie?
Tim Sylvia: Doskonale.
BoxingInsider.com: Jak się czujesz przystępując do walki, będąc
tym razem “tym mniejszym” facetem?
Tim Sylvia: To jest zdecydowanie coś nowego. Ale jeśli nie to, to
coś innego: jestem albo tym niedocenianym, albo tym mniejszym. To jest
niezłe. Bardzo
motywujące.
BoxingInsider.com: Co przede wszystkim możesz wnieść do tej
walki?
Tim Sylvia: Moje umiejętności w stójce i moją kondycję. Moja
kondycja jest bez zarzutu, jak na zawodnika wagi ciężkiej. Trenuję na
maksa, robię sporo sprintów. Ponadto trenuję w Utah, które jest wysoko położone, a to sporo pomoże.
BoxingInsider.com: Co u Twoich znanych kolegów z drużyny, takich
jak: Jens Pulver, Jeremy Horn, Matt Hughes i Pat Miletich? Pomagają
Ci w treningu?
Tim Sylvia: Trenuję z Jeremy Hornem. Jest tutaj w Utah. Rozmawiam
z Patem raz w tygodniu. Rozmawiam z Mattem.
Matt miał tu przyjechać, ale nie dał rady. Spóźnił się trochę i
sporo pieniędzy by go to kosztowało. Jestem tu ja i Jeremy, trenujemy
jeszcze z paroma innymi zawodnikami wagi ciężkiej.
BoxingInsider.com: Kto będzie Cię wspierał w narożniku?
Tim Sylvia: Pat Miletich, Matt Hughes oraz Tony Frykland.
BoxingInsider.com:
A teraz powiedz kim oni są! (Śmiech) Jakie są Twoje ostatnie
przygotowania przed walką?
Tim Sylvia: Przede wszystkim staram się uniknąć urazów, rozcięć
i innych kontuzji. Jeśli chodzi o sparringi, to w poniedziałkową noc
miałem ostatnią sesję, nie kontuzjowałem się, to jest plus. Teraz
staram się, żeby mój grappling nie stał się zbyt ostry – najważniejsze,
to nie złapać urazu.
BoxingInsider.com: Jak oceniasz swój występ w programie Tom
Green Show? Chcesz jakoś skomentować kontrowersje, które obiegły
forum Underground i inne, związane z tym jak Ci w tamtym wywiadzie
poszło?
Tim Sylvia: Nie jestem wielkim fanem forum Underground.
Wiesz, małe dzieciaki, pochowane za ksywkami, na okrągło paplające –
a nie wiedzą wiele o sporcie. Myśle, ze program wyszedł pozytywnie. Próbujemy
poszerzyć rynek. Każdy z ludzi na Underground jest już fanem.
Staramy się dotrzeć do nowych odbiorców. Jak tylko się da. Tom Green,
mimo że jest szalonym maniakiem, który nazwywa ten sport walkami kogutów
I barbarzyństwem, przyciągnie tysiące, jeśli nie miliony dzieciaków,
do obejrzenia show 26 września. Zobaczą to i złapią zajawkę. Od tej
pory będą fanami. Wierzę, że ta gala będzie większa niż UFC 40.
BoxingInsider.com: Jakie inne publiczne występy miałeś lub będziesz
miał przed UFC 44: Undisputed?
Tim Sylvia: Będę w Best Damned Sports Show w tym tygodniu
razem z Tito. Nie wiem co będzie w przyszłości?
BoxingInsider.com: Jak układją się Twoje sprawy kontraktowe z
Ultimate Fighting Championship?
Tim Sylvia: Mamy świetne relacje.
BoxingInsider.com: Ile walk jeszcze będziesz miał?
Tim Sylvia: Kontrakt przewiduje jeszcze dwie, licząc tą najbliższą.
BoxingInsider.com: Jaki przewidujesz wynik walki Randy Couture –
Tito Ortiz?
Tim Sylvia: Nie mam swojego typu. Wiesz co, jestem przyjacielem obu
i po prostu staram się pozostać neutralny.
BoxingInsider.com: Czy chcesz przekazać coś Ganowi McGee przed
walką?
Tim Sylvia: Ech, nie. Nie lubię gadać bzdur. To będzie wielka
walka, z pewnością. Jesteśmy obaj dobrymi zawodnikami i dobrymi
atletami, więc to będzie wojna.
Johnny
T.
Wywiad pochodzi ze strony www.boxinginsider.com