MMA PLNajnowszeBez kategorii#TBT vol.4 Wanderlei Silva vs. Brian Stann

#TBT vol.4 Wanderlei Silva vs. Brian Stann

Wanderlei Silva vs. Brian Stann
Czas: 3 Marzec 2013
Miejsce: Saitama Super Arena

Foto: mmajunkie.com

Jeśli lubicie MMA ze względu na jego “krwistość”, ten pojedynek nie powinien was zawieść. Mimo, iż trwał tylko niecałe dwie rundy, w oktagonie wylądowała całkiem pokaźna ilość krwi, skwitowana soczystym knockoutem.

Tym razem w TBT przyglądamy się walce dwóch doświadczonych i dojrzałych zawodników, Wanderlei w wieku 36 lat z rzadko spotykaną, tak wysoką ilością walk na koncie (34-12-1) i Stann, nie ustępujący mu wiele wiekiem – 32 lata i z pokaźną liczbą pojedynków (12-5). Mimo zdawałoby się, dużego obycia i doświadczenia zawodników doświadczyliśmy w tej walce wściekłej i zaciętej (ale technicznej) wymiany bokserskiej, którą nierzadko widać u “nagrzanych” nowicjuszy. Ta wymiana ciosów już na początku pierwszej rundy zaowocowała rozciętym nosem Stanna , co dawało mu się we znaki przez resztę walki – krew zalewała Stanowi twarz i oczy, a potem też tors Silvy w całkiem pokaźnej ilości. (Swoją drogą warto zwrócić tu uwagę na niesamowicie dobrą robotę wykonaną przez cutmana!)

Druga runda to w zasadzie powtórka pierwszej, tylko z szybszym zakończeniem. Znów mamy całkiem wyrównaną wymianę, mniej klinczu niż w pierwszej rundzie, ale nawet akcja z kopnięciem w krocze w wykonaniu “nieuważnego” Stanna powtarza się. Gdy już runda zbliżała się ku końcowi, pada wspomniany soczysty knockout, poprawiony kilkoma uderzeniami z góry w wykonaniu Silvy.

Czemu tę walkę, oprócz wspomnianych aspektów technicznych, warto wspomnieć? Otóż, obaj panowie, choć nikt się tego nie spodziewał po raz ostatni stanęli w oktagonie właśnie podczas tej walki. Silva, który powrócił do MMA po niemal 7 latach, nie stanął ponownie w ringu, “trenerował” jeszcze drużynie w TUF 3, lecz w gruncie rzeczy przez odmowę poddania się testom antydopingowym został wykluczony z rozgrywek. Zaś Stann przeszedł na sportową emeryturę, stwierdzając, iż to ta właśnie walka zmusiła go do przemyślenia swojej przyszłości jako zawodnika.

Wspomniana walka otrzymała tytuł “Fight of the night” zaś Silva otrzymał bonus “Knockout of the night”.

http://dai.ly/xxyhw4

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis