Szymon Majewski zdradził pomysł KSW: Martin Lewandowski chciał, bym komentował gale
Popularny komik i publicysta Szymon Majewski zdradził pomysł, jaki kiedyś przedstawił mu współwłaściciel Federacji KSW Martin Lewandowski. Jeden z głównodowodzących polskim gigantem w świecie mieszanych sztuk walki chciał, by Majewski komentował gale KSW!
Szymon Majewski gościł w programie Hejt Park na Kanale Sportowym, gdzie w rozmowie z Michałem Polem poruszył mnóstwo różnych tematów. Jednym z nich był pomysł komentowania gal KSW.
Szymon Majewski zdradził pomysł KSW
Federacja KSW miała pomysł, by Szymon Majewski odpowiadał za tak zwane „luźne i bekowe” komentowanie gali spod szyldu polskiego giganta. Był to pomysł KSW na zwiększenie zasięgów i dotarcie do potencjalnych nowych odbiorców.
„To jest ciekawa sprawa. Bo ja zrobiłem alternatywny komentarz do KSW i Martin Lewandowski zadzwonił do mnie, żebym może robił taki komentarz do KSW: swój kanał, w którym ja komentuje po swojemu. Totalny odpał. Ja pomyślałem, że zajebisty pomysł. Że ja będę komentował. Normalnie, wiesz. Tu pandemia, ja sobie włączyłem mikrofon, pięć godzin gadałem, naprawdę pięć godzin gadałem. Naprawdę byłem dobry. Oczywiście, niektórzy powiedzą, że gadałem jak tak zwany „bezbek”, ale pojechałem całkowicie. Ja lubię sporty walki i ich nie lubię. Boję się dostać w ryj ale lubię swój komentarz. Wiesz, na żywca normalnie komentowałem…”
Zobacz także:
Artur Szpilka wspiera Michała Cieślaka przed jego walką o pas mistrzowski WBO wagi junior ciężkiej, który posiada aktualnie Lawrence Okolie. Starcie to odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Przed nami ekscytujący weekend ze sportami walki. Fani z pewnością nie będą mieli powodów do narzekania.
Na ostatniej prostej przed galą KSW 67 doszło do dwóch przetasowań w karcie walk warszawskiego wydarzenia. W sobotę do okrągłej klatki w hali Global EXPO wejdą Caio Bitencourt (14-7, 12 KO, 2 Sub) oraz Idris Amizhaev (10-4, 5 KO, 3 Sub), którzy zmierzą się odpowiednio z Ivanem Erslanem (11-1 1NC, 7 KO, 1 Sub) oraz Igorem Michaliszynem (8-2, 2 KO, 3 Sub). Starcie Polaka z Amizhaevem odbędzie się w umownym limicie do 80 kilogramów, a Chorwata z Bitencourtem w limicie do 96 kg.