MMA PLNajnowszeDenis LabrygaSzachta o Labrydze: Gdyby nie internet, to byśmy mogli być nawet kolegami

Szachta o Labrydze: Gdyby nie internet, to byśmy mogli być nawet kolegami

Bartosz Szachta szokująco o Denisie Labrydze! Byliby w stanie odnaleźć wspólny język?

Konflikt Denisa Labrygi z przyjacielem Denisa Załęckiego, Bartkiem Szachtą jest jednym z głośniejszych w ostatnim czasie. W ruch zresztą szły już nie tylko pięści, ale i krzesła…

Ich spór jest oczywiście częścią, wręcz odnogą wielkiego konfliktu Labrygi z Denisem Załęckim, którzy przy każdej możliwej okazji próbują doprowadzić do konfrontacji na pięści między sobą. Co ciekawe, podobno już na gali FAME 25 ma się odbyć ich starcie. Podobno nie wszystko jest jeszcze dopięte, ale wszystko wskazuje na to, że doczekamy się wreszcie wielkiej bijatyki dwóch Denisów.

ZOBACZ TAKŻE: PRIME MMA 12 już niebawem! Don Kasjo stoczy kolejną walkę!

Wracając do Bartka Szachty, to w wywiadzie z Hubertem Mściwujewskim wypowiedział się on na temat swojego sporu z reprezentantem „WCA Fight Team”:

To jest pompowany… działa mi na nerwy. Pewnie gdyby nie internet, to byśmy nawet mogli być kolegami. Tak to wygląda. Tylko to jest taka hiena internetowa. Pod zasięgi rzuci mnie krzesłem, pod zasięgi mnie zaczepia, a chwilę przed, jak mieliśmy rozgrzewkę czy do F2F się przygotowywaliśmy, to siedzieliśmy normalnie obok siebie. Usiadł koło mnie.

Szok i niedowierzanie? Czy jednak w świecie freak fightów nic już dziwi? Nie zapominajmy, że i tak najgłośniejszym temat w obecnej chwili w kwestii świata freaków, jest temat potencjalnego angażu Mariusza Pudzianowskiego w organizacji FAME. Walka z jego udziałem byłaby chyba jeszcze głośniejsza niż starcie dwóch Denisów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis