MMA PLNajnowszeBohaterowieŚredniowieczny postrach rycerskich aren! Zawisza Czarny z Garbowa!

Średniowieczny postrach rycerskich aren! Zawisza Czarny z Garbowa!

„We wszystkich wyprawach okazywał się rycerzem dzielnym i znakomitym, słynął odwagą i wielkimi czynami, w których nikt mu nie dorównywał” – tak kronikarz Jan Długosz wychwalał bohaterstwo legendarnego rycerza. Zawisza Czarny z Garbowa miał być niepokonany na średniowiecznych arenach, a w czasie bitwy budził postrach w szeregach wroga.

Foto: wikipedia.pl

Legendarny rycerz urodził się około 1370 roku w Garbowie (na północ od Sandomierza), zmarł w 1428 roku pod Golubacem jako jeniec wojenny. Zasłynął jako uczestnik wielu wypraw i rycerskich turniejów. Jego najgłośniejszym zwycięstwem było wysadzenie z siodła samego Jana z Aragonii na turnieju rycerskim, gdzie przyjechał wraz z Zygmuntem Luksemburskim. Wystarczyło pierwsze uderzenie kopii, by jeden z największych średniowiecznych rycerzy spadł z konia. Po tym wielkim zwycięstwie Zawisza zasłynął w całej rycerskiej Europie i otrzymywał wiele zaproszeń na różne dwory. Wziął też udział w turnieju towarzyszącemu zjazdowi Zygmunta Luksemburskiego i Władysława Jagiełły w Budzie. Nagrodą był rumak ze złotymi podkowami. Jan Długosz pisał, że najlepsi byli polscy rycerze, jednak według innych źródeł zwycięzcą okazał się wojownik ze Śląska.

Zawisza Czarny był również świetnym dyplomatą. To on po bitwie pod Grunwaldem zaproponował zawarcie pokoju pomiędzy królem węgierskim Zygmuntem Luksemburskim a Władysławem Jagiełłą (układ w Lubowli z 1411 r.). Był posłem na sobór w Konstancji. Posłował też na dwór Zygmunta Luksemburskiego. Miał spore umiejętności dyplomatyczne. Tak opisywał je kronikarz Jan Długosz:

Był zaś w mowie słodki i ujmujący, tak że nie tylko ludzi zacnych i szlachetnych, ale barbarzyńców nawet swoją uprzejmością zniewalał. Miał przede wszystkim ten rzadki w sobie przymiot, że jak w bitwie najśmielszy zapał, tak w radzie najumiarkowańszą okazywał rozwagę. Godzien za swe bohaterskie dzieła nie moich słabych, ale i Homera samego pochwał.

Zawisza zasłynął przede wszystkim jako świetny żołnierz. Wielokrotnie wyruszał na wyprawy przeciw Turkom wraz z Zygmuntem Luksemburskim. Gdy usłyszał o szykującej się bitwie z Krzyżakami ruszył na pomoc Jagielle. Według legendy to właśnie Zawisza miał uratować królewski sztandar w najtrudniejszym momencie bitwy. 10 lat później rycerz walczył po stronie Zygmunta Luksemburskiego w wojnie z husytami, by później znów wziąć udział w wojnie z Turkami. W 1428 roku osłaniał odwrót wojsk Zygmunta Luksemburskiego pod Golubacem (obecnie w granicach Serbii). Gdy sytuacja wydawała się bez wyjścia, król wysłał łódź, by uratować Zawiszę. Ten jednak odesłał ją, a sam uderzył na wielokrotnie liczebniejsze wojska tureckie. Został okrążony i wzięty do niewoli. Według legendy dwóch janczarów pokłóciło się o to, czyim jeńcem jest Zawisza (prawdopodobnie zostałby wykupiony za dużą sumę). Jeden z nich w akcie złości wyciągnął szablę i obciął rycerzowi głowę. Symboliczny pogrzeb Zawiszy odbył się w 1428 roku w Krakowie. Tak pisał o nim Zygmunt Luksemburski:

Rycerstwo straciło w Zawiszy najzręczniejszego i najobrotniejszego towarzysza i wodza. Jak to zresztą całemu światu wiadomo, najdzielniejszym był rycerzem, najdoświadczeńszym wojownikiem i wielkim dyplomatą. Domagają się jego znakomite czyny, ażeby zmarły ojciec w swych synach ożył i w swoim potomstwie.

Do dziś w języku polskim zachowało się powiedzenie „polegać na kimś jak na Zawiszy”. Średniowieczny rycerz zapisał się w historii jako wzór lojalności, słowności, męstwa, odwagi, bohaterstwa wojennego i skuteczności w pojedynkach na arenach.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis