Smutne urodziny w Cantago Hill …
Wczoraj o Leopoldo , dzisiaj o Fernando Terere… niestety w tonie dużo mniej optymistycznym niż doniesienie z Thousand Oaks.
Świta Gracie Mag najwidoczniej przejęta losem Fernando sprawdzała jak wygląda jego obecny stan. W dniu jego urodzin tj. 15 listopada powodów do świętowania nie było. Niestety człowiek który miał wszelkie predyspozycje ku temu by być jedną z najjaśniejszych gwiazd BJJ dzisiaj walczy z depresją. Pobyt w zakładzie karnym odcisnął mocne piętno a relacje najbliższej rodziny optymizmem nie napawają….Smutne ale prawdziwe…Pomimo tej życiowej zawieruchy wypada, życzyć mu powrotu … jeśli nie do BJJ to przynajmniej do rodziny od której zdaje się być odseparowany , choć żyje z nią pod jednym dachem.
Bardziej dociekliwym polecam tekst z 2005 roku, którego niestety nie miałem czasu przetłumaczyć, nie mniej jednak zapoznać się z nim warto:
Hard times for Fernando Terere: The BJJ champion’s struggle.
http://www.graciemag.com/news/145/ARTICLE/3167/2005-11-25.html
Wczoraj o Leopoldo , dzisiaj o Fernando Terere… niestety w tonie dużo mniej optymistycznym niż doniesienie z Thousand Oaks.
Świta Gracie Mag najwidoczniej przejęta losem Fernando sprawdzała jak wygląda jego obecny stan. W dniu jego urodzin tj. 15 listopada powodów do świętowania nie było. Niestety człowiek który miał wszelkie predyspozycje ku temu by być jedną z najjaśniejszych gwiazd BJJ dzisiaj walczy z depresją. Pobyt w zakładzie karnym odcisnął mocne piętno a relacje najbliższej rodziny optymizmem nie napawają….Smutne ale prawdziwe…Pomimo tej życiowej zawieruchy wypada, życzyć mu powrotu … jeśli nie do BJJ to przynajmniej do rodziny od której zdaje się być odseparowany , choć żyje z nią pod jednym dachem.
Bardziej dociekliwym polecam tekst z 2005 roku, którego niestety nie miałem czasu przetłumaczyć, nie mniej jednak zapoznać się z nim warto:
Hard times for Fernando Terere: The BJJ champion’s struggle.
http://www.graciemag.com/news/145/ARTICLE/3167/2005-11-25.html