Sensacyjne wieści ws. Marcina Wrzoska. Boxdel ujawnia

Sprawa wokół Marcina Wrzoska i jego fatalnej kontuzji nabiera rozpędu! „Boxdel” ujawnia nowe informacje w sprawie!
„The Polish Zombie” był jednym z bohaterów wczorajszego turnieju „UNDERGROUND CHAMPIONSHIP”, czyli gwoździa programu gali FAME 24. W ćwierćfinale tej rywalizacji pokonał Pawła Tyburskiego, jednakże i tak finalnie nie wziął on udziału w półfinale. Taki obrót spraw nastąpił w wyniku nieprzemyślanych działań Piotra Tyburskiego.
Otóż Piotr po ogłoszeniu oficjalnego werdyktu niezwykle widowiskowej walki Wrzosek vs. Tyburski znalazł się razem z nimi w arenie walk, gdzie zasugerował swój pojedynek z byłym mistrzem KSW. Nadmienić należy, że nie jest on typowym strikerem, bowiem ma zamiłowanie do gry parterowej, za którą z kolei nie przepada Paweł. Kontynuując, Piotrek z Marcinem ugadywali się na swoją walkę i w trakcie ich krótkiej rozmowy niesiony pozytywnymi emocjami Tyburski sprowadził Wrzoska do parteru w sposób niezwykle niefortunny. Otóż weteran MMA doznał wówczas naprawdę fatalnej kontuzji, którą niewątpliwie jest zerwanie więzadeł.
ZOBACZ TAKŻE: FAME powraca do Częstochowy! Cesarz Najman zawalczy u siebie na gali FAME 25?
Taki uraz oczywiście wiąże się z bardzo długą rekonwalescencją. Przypomnę, że Marcin ma na karku już 38 lat i pewnie już niewiele pojedynków przed sobą. W wyniki takiego stanu rzeczy ich liczba ulegnie drastycznemu spadkowi i niewykluczone, że wręcz do zera, co jest oczywiście jednoznaczne z zakończeniem kariery przez „Zombiaka”.
Co jednak z teraźniejszością Marcina? Znamy już jej pewne szczegóły!
Boxdel ujawnia nowe informacje ws. Wrzoska!
Dziś Michał „Boxdel” Baron, czyli współudziałowiec FAME oświadczył na swoim X, że to właśnie organizacja FAME zadba o dobro Marcina. Mowa zarówno o opiece medycznej, jak i o umożliwieniu mu generowania przychodów pomimo tego, że nie jest zdolny do toczenia pojedynków. Treść jego wpisu poniżej:
Marcin Wrzosek otrzyma większe wynagrodzenie za walkę. Dodatkowo będzie miał zapewnioną w pełni rehabilitację przez FAME. Nie będzie mógł teraz walczyć więc otrzymał również pracę w federacji FAME. W reszcie kwestii odpowiem na live. Zdrowia Marcinku!
Z pewnością postawa FAME jest godna pochwały. Oby Marcin jak najszybciej doszedł do siebie i dostarczył nam jeszcze niesamowitych emocji, tak jak ma to w zwyczaju.