MMA PLNajnowszeBez kategoriiSean Sherk [30 maj 2004]

Sean Sherk [30 maj 2004]

sherk.jpgP:Dzięki Sherk , że znalazłeś czas na
ten wywiad.

Gamrot - Dos Anjos

O:Spox to żaden problem.

P:Zaczne od gratulacji dla Twoich 2
wygranych w kwietniu nad Pidalla i Short.Co będzie następnego ?

O:Mam znów dwie walki w tym miesiącu.Najpierw
mam walke w Idaho 3 czerwca a potem w Minesocie walcze na Extreme
challenge 58 – 11 czerwca.

P:Na EC 58 masz walke z niepokonanym Marcus
Hicks.On pewnie chce poprawić swoją reputacje walczc z Tobą.Jakie są
Twoje przewidywania ?

O:Powiem tak…zatrzymanie w pierwszej
rundzie.Słyszałem o nim dużo dobrego więc to będzie dobra walka.Ale
kiedy zjawiam się na walke to naprawde tam jestem!

P:Oprócz tego aby pozostawać w czoówce
swojej wagi to jakie masz cele na ten rok ?

O:Mały cel to mieć w tym roku 10
walk.Zamierzam również wygrac jakiś pas w którymś z większych
show.Np K1 UFC albo Pride.

P:Z kim obecnie trenujesz i kto cie
najbardziej popycha do przodu ?

O:Trenuje w Minnesota Martial Arts Academy
od 1994 roku.Mam naprawdę dużo różnych partnerów treningowych.Mam tu
trenerów jiu jitsu z czarnymi , purporywymi i brązowymi pasami.Mam tez
światowej klasy boxerów i kickboxerów.Są tu również zapaśnicy 1 i 2
ligowi.Jak widac mam tutaj wszystko czego mi potrzeba.J każdy z nich
popycha mnie do przodu w danym kierunku.Taki trening przynosi mi dużo
korzyści.

P:Najlepsza wygrana i przegrana…powiedz
nam jak to wspominasz ?

O:Najlepsza wygrana to chyba na Pride
Bushido.Wszystko poszło tak jak to zaplanowałem.A do tego zrobiłem to
przed największa publicznością na świecie.Więc to moja najlepsza
wygrana.Przegrana to będzie walka z Hughesem , zresztą moja jedyna
przegrana.

P:Możesz nam opowiedzieć jak to jest
walczyc w Japonii.Wiem , że to nie był Twój pierwszy raz w tym
kraju.Fani cię tu chyba uwielbiaja nazywając "muscle shark".W
sumie ten pseudonim pasuje do ciebie.

O:Naprawe to lubie.Tutaj jest troche
inaczej.Sport jest tutaj na głównym miejscu.To wszystko jest w tv ,
gazetach,supermarketach itp.Czegoś takiego nie doświadczysz w stanach.W
Japonii masz tez więcej możliwości a fani Cie po prostu kochają.To
wszystko daje naprawde niesamowite doświadczenia.

P: “Sherk Slams” – nikt nie wykonuje
tego lepiej i nikt nie może tego powstrzymać.Jakie to uczucie podnieść
gościa , potrzymac go w górze 1-2 sekundy a potem ostro nim walnąć o
glebe ??

O:To wspaniałe uczucie.Mi sie to podoba a
najlepsze to , że chyba nie przypada to do gustu przeciwnikowi.Fani i
promotorzy to kochaja więc jak tylko mam okazje to wykonuje to.

P:Zapytam Cie jeszcze o twoją porażke z
Hughesem na UFC 42.Minął już więcej niż rok.Wiem , że Twoje walki załatwia
menadzer ale jeśli miałbyś szanse na rewanż chciałbyś go ?

O:Byłbym szczęśliwy mogąc miec ten
rewanż.Jestem zawodnikiem i nie cierpie przegrywać.Zawsze byłem kimś
kto lubi rywalizowac i porazki nie sa czymś lubianym i nigdy nie będa.Więc
chciałbym powalczyć z nim jeszcze raz.Patrząc jednak ogólnie to teraz
jestem całkiem innym fighterem.Ta porazka sprawiła , że teraz jestem
lepszy.Ta porażka była prawie 1,5 roku temu i jesli spytasz kogoś kto
widział mnie w walce od tamtej pory to potwierdzi , że sie zmieniłem.Postrzegam
więc ta porażke jako coś co sprawilo że jestem lepszym zawodnikiem.Ta
25 walka z Mattem wiele mnie naprawde nauczyła.

P:Z rekordem 23:1:1 możesz być z siebie
dumny.Ale za każdym sportowcem odnoszącym sukcesy stoją ludzie , którzy
mu w tym pomagają.Jak to jest u Ciebie ?

O:Musze powiedziec że najwięcej zawdzięczam
MMAA i Greg Nelson , który to jest właścicielem tej akademi.Bez MMAA
nie byłbym tym kim jestem obecnie.Oczywiście zawdzięczam dużo moim
partnerom – Tom Schmidt, Clint Cloatz, Damon Hurtz, Ishmael, Andy, Nat i
innym chłopakom z sali treningowej.Oni wszyscy pracują na to kim jestem
obecnie i tez zasługują na uznanie.

P:Z punktu widzenia fightera jak
postrzegasz obecną promocje MMA.Teraz to chyba w kazdy weekend w stanach
można gdzieś spotkać jakąś gale ?

O:Popieram taką idee.Więcej gal to więcej
fanów , zawodników itp , to sprawia że ten sport się rozrasta choć
nadal jest mało znany z stanach.Powinna być jednak jakas organizacja
sankcjonujaca wszystkich promotorów itp bo niektórzy z nich strasznie
zaniżają poziom.Są ekipy po prostu oszukujące zawodników i to sprawią
że pojawią sie czarne plemy na tym sporcie.Jest wielu starających się
promowac to we właściwy sposób,ale jest tez kilku robiących to źle i
przez nich rozwój się cofa.Jesli by więc wszystko było jakoś
sankcjonowane i dzięki temu moglibyśmy sie pozbyć tych kilku
"chwastów" to MMA rozwinie sie bardzo dobrze.

P:Masz 31 lat , jesteś w super formnie i
masz niezwykły rekord.Do tego tylko jedna osoba miała na tyle szczęścia
że pokonała cie.Jak długo widzisz siebie jeszcze jako zawodnika i co
bedziesz robił gdy odejdziesz ?

O:Hehehe mam tylko 30 lat , chyba starasz
się mnie postarzyć o ten 1 rok.Obecnie planuje walczyć jeszcze przez góra
10 lat.Popatrz na Randy Couture ten koles jest niesamowity i daje nam
wszystkim nadzieje.Więc też chce walczyć do 40stki oczywiście jesli
bede trzymał forme zawodnika światowego.Gdy przestane trzymac jakis tam
poziom to bedzie dobry moment na odejscie.Wtedy bede chciał zalozyc
wlasna szkole i uczyc innych.Nigdy nie chce calkiem odejsc od tego sportu
a do tego wypasc calkowicie z formy.Czyli na koniec bede mial swoja szkole
i trenowal przyszłych mistrzów.

P:Powiedz nam co myślisz o walce Penna w
Pride ? [chyba pomyłka BJ Penn walczył w K-1]

O:Po pierwsze nie można za nic obwiniac
BJ.On ma rachunki do zapłacenia i nie ma się co dziwić , że chce
dobrze zarabiać.Jesli organizacja chce dac mu 150000$ kto by tego nie
przyjął ??Mysle że ta oferta była jakoś 5 krotnie większa od oferty
UFC więc kto by to mógł odrzucić ?Nie wolno go więc obwiniać.PRzeciez
UFC nadal ma ten pas..sam nie wiem co o tym sądzić.Nie zgadzam się w
sumie z ich decyzją.

P:W sumie z drugiej strony organizacje chca
bronić swoich interesów.Zawodnicy chca zarabiać a promotorzy dbać o
swoje interesy.

O:BJ przybył do Japonii i pokazał swoją
klase.Czemu UFC nie uzyje tego dla siebie do promocji ?Mogli powiedzieć ,
że ich zawodnik , mistrz UFC pojechał do Japonii i pokazał co umie jako
mistrz UFC.Mogli to tak rozegrać zamiast zabierac mu pas i teraz sami nie
mają nic.

P:Kogo postrzegasz jako najlepszego w wadze
170 lb ?

O:Jest dużo dobrych fighterów BJ Penn,
Mat Hughes, Trigg, Diaz, Lawler, Liddell.Uważam że ta kategoria jest
najmocniejsza na swiecie.

P:Sean thx za wywiad bla bla bla 😉

O:Dzieki cała przyjemnośc po mojej
stronie.

Tlumaczenie: Kain

Ze strony www.groundnpound.org

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis