Rywal Błachuty pomylił Gdańsk z… Kopenhagą! Absurdalna sytuacja na chwilę przed FSC 11 [WIDEO]

Dziś w Bytowie będzie mieć miejsce gala FSC 11. W walce wieczoru tego wydarzenia ujrzymy choćby byłego zawodnika KSW, Rafała Błachutę. Jego rywal jednak pojawił się na miejscu na ostatnią chwilę, a to ze względu na kuriozalną omyłkę!
11. gala FSC ma miejsce już dziś. W jej trakcie ujrzymy wiele pojedynków oraz takich zawodników jak np. Robert Matuszak czy Sylwester Miller. Show jednak niewątpliwie skradnie starcie będące main eventem, czyli Błachuta vs. Henrique.
Brazylijczyk powraca do klatki po dwóch przegranych. Polak z kolei przegrał tylko jedną ze swoich ostatnich 5 walk, a miało to miejsce na gali Revolta 3 w walce z Oskarem Herczykiem. Obaj są doświadczonymi weteranami klatkowych zmagań w związku z czym możemy się spodziewać intrygującej batalii.
ZOBACZ TAKŻE: Tańcula o szkolnych bijatykach z Arturem Szpilką: Gdzieś go tam zdusiłem
Na dosłownie kilkadziesiąt godzin przed galą miała miejsce jednak absurdalna sytuacja z udziałem rywala Błachuty. O wszystkim poinformował organizator gal FSC wywiadzie dla naszego portalu:
Jeden z bohaterów walki wieczoru, Wallison Henrique podróżował z Brazylii do Barcelony. Tam był jeden dzień. Z Barcelony do Kopenhagi, gdzie miał przesiadkę do Gdańska, ale zakręcił się tak naprawdę i będąc w Kopenhadze, był przekonany, że już jest w Gdańsku. Nasz kierowca po niego pojechał w nocy i się okazało, że on jest w Kopenhadze i też miałem alarm w nocy, musiałem nowe bilety mu kupować itd. i de facto dopiero o 9-10 nad ranem przyjechał do hotelu dziś.
Z pewnością jest to coś niecodziennego. Wallison na szczęście zdążył się stawić na ceremoniach ważenia, choć z pewnością w pewnym momencie krople potu pojawiły się na czole. Sytuacja jest jednak opanowana i pomimo delikatnych problemów z wypełnieniem limitu wagowego stawi dziś czoła Rafałowi.