MMA PLNajnowszeKSWRóżal po wyborach prezydenckich z nadzieją patrzy na Karola Nawrockiego: Chłop z krwi i kości

Różal po wyborach prezydenckich z nadzieją patrzy na Karola Nawrockiego: Chłop z krwi i kości

Różal po wyborach prezydenckich

Marcin „Różal” Różalski w obszernym oświadczeniu opublikowanym w swoich mediach społecznościowych wypowiedział się o wyborach prezydenckich, które w niedzielę 1 czerwca odbyły się w Polsce.

W II turze wyborów na urząd Prezydenta RP, większość Polaków wybrała Karola Nawrockiego, który o ten urząd rywalizował z kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim.

Wyniki niedzielnych wyborów były bardzo wyrównane, a o losie prezydentury zdecydowała niewielka różnica głosów. Jednak po policzeniu wszystkich kart wyborczych, to Karola Nawrockiego wybrano na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.

Różal po wyborach prezydenckich z nadzieją patrzy na Karola Nawrockiego: Chłop z krwi i kości

Swoje zdanie na temat wyników wyborów prezydenckich zamieścił na Instagramie jeden z najbardziej charakterystycznych zawodników mieszanych sztuk walki w Polsce – Marcin Różalski.

„Różal” tłumaczy na kogo oddał głos w niedzielę i wyraził nadzieję, że nowy prezydent będzie wspierał sporty walki, bowiem sam jest byłym pięściarzem, a nawet mistrzem Trójmiasta w wadze ciężkiej

„Uważam, że można usiąść do dialogu z Karolem Nawrockim. […] Mam też bardzo dużą nadzieję na to, że Karol Nawrocki jako pięściarz, jako chłop z krwi i kości, który w niejednych rzeczach brał udział, będzie wspierał sporty walki, że sporty walki będą w Polsce tak propagowane jak w innych krajach, bo Polska sportami walki stoi. Czy to K-1, czy Muay Thai czy MMA, tylko po prostu nie ma na to funduszy.”

Marcin Różalski to utytułowany zawodnik K-1, który największą popularność osiągnął dzięki występom w ringu i później klatce Federacji KSW. W pewnym momencie Różal został nawet mistrzem wagi ciężkiej KSW, nokautując na gali na Stadionie Narodowym ówczesnego mistrza Fernando Rodriguesa Juniora.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis