MMA PLNajnowszeCiekawostki“Różal”: Miejmy nadzieję, że psiak wyzdrowieje i będzie miał się duże lepiej niż to kur**sko

“Różal”: Miejmy nadzieję, że psiak wyzdrowieje i będzie miał się duże lepiej niż to kur**sko

Marcin Różalski (7-4) wyznaczył ostatnio spora nagrodę za wydanie osoby, która brutalnie skatowała i pogrzebała żywcem.

Jakiś czas temu Biuro Ochrony Zwierząt poinformowało o znalezienia małego pieska Oliego. Psa pobito i zakopano żywcem. Na zakopane zwierzę natrafił w lesie mieszkaniec miejscowości Borowiec w gminie Siedlisko (woj. lubuskie). Z ziemi wystawała jedynie głowa.

2-letni pies miał rany głowy. Konieczna była amputacja oka. Biuro Ochrony Zwierząt zbiera wpłaty na leczenie zwierzaka.

Różalski wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za wydanie sprawcy tego okrutne czynu. Później nagroda została jeszcze potrojona.

W rozmowie z Michałem Rogozińskim z naszego portalu zawodnik opowiedział o wyznaczonej “zachęcie”.

“Ja dałem od siebie z kieszeni 10 tysięcy. Zadzwonił do mnie mój znajomy, którego poznałem – dołożył drugie 10 tysięcy.  No i ja dołożyłem trzecie 10 tysięcy i w sumie było 30 tysięcy. Łukasz Jurkowski oferował tam “piątkę” czy ileś. Ludzie do mnie piszą “Gdzie przesłać pieniądze?”. Ja nie zbieram pieniędzy, że robię jakąś zrzutkę czy coś. Tylko po prostu – jeżeli dostanę anonim, że ten wychodek, k**a jest tam i tam no to wtedy ta osoba, która da taki prawilny anonim i przed organami ścigania uda się z tą osobą porozmawiać to normalne, że tę nagrodę dostanie tak jak jest obiecane.”

Stan skatowanego zwierzęcia szczęśliwie się poprawia. Jeśli natomiast chodzi o zwyrodnialca, który dopuścił się tego czynu – “Różal” nie życzy mu najlepiej.

“Cham go zbił. Cham myślał, że pies nie żyje i go zakopał. A pan, który był na spacerze ze swoim psiakiem znalazł tego psiaka i go uratował.

To oko już wypłynęło, oka już nie ma. Pies jest w stanie ciężkim, ale coraz lepiej, jest zrehabilitowany. Są bardzo duże wpływy na leczenie. Zrobiliśmy zrzutki, znaczy udostępniliśmy zrzutkę, bo zrzutkę zrobiła fundacja, która tym psem się opiekuje. No i miejmy nadzieję, że psiak wyzdrowieje i będzie miał się dużo lepiej niż to kur**sko, któremu życzę, jak najgorzej, żeby zdechło ono i wszystkie pokolenia do przodu i do tyłu. Wszystkie. Nie pięć czy sześć, tylko wszystkie pokolenia by zginęły.”

Różal o kacie psa
Foto: Marcin Różalski

Jakiś czas temu Biuro Ochrony Zwierząt poinformowało o znalezienia małego pieska Oliego. Psa pobito i zakopano żywcem. Na zakopane zwierzę natrafił w lesie mieszkaniec miejscowości Borowiec w gminie Siedlisko (woj. lubuskie). Z ziemi wystawała jedynie głowa.

2-letni pies miał rany głowy. Konieczna była amputacja oka. Biuro Ochrony Zwierząt zbiera wpłaty na leczenie zwierzaka.

Różalski wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za wydanie sprawcy tego okrutne czynu. Później nagroda została jeszcze potrojona.

W rozmowie z Michałem Rogozińskim z naszego portalu zawodnik opowiedział o wyznaczonej “zachęcie”.

“Ja dałem od siebie z kieszeni 10 tysięcy. Zadzwonił do mnie mój znajomy, którego poznałem – dołożył drugie 10 tysięcy.  No i ja dołożyłem trzecie 10 tysięcy i w sumie było 30 tysięcy. Łukasz Jurkowski oferował tam “piątkę” czy ileś. Ludzie do mnie piszą “Gdzie przesłać pieniądze?”. Ja nie zbieram pieniędzy, że robię jakąś zrzutkę czy coś. Tylko po prostu – jeżeli dostanę anonim, że ten wychodek, k**a jest tam i tam no to wtedy ta osoba, która da taki prawilny anonim i przed organami ścigania uda się z tą osobą porozmawiać to normalne, że tę nagrodę dostanie tak jak jest obiecane.”

Stan skatowanego zwierzęcia szczęśliwie się poprawia. Jeśli natomiast chodzi o zwyrodnialca, który dopuścił się tego czynu – “Różal” nie życzy mu najlepiej.

“Cham go zbił. Cham myślał, że pies nie żyje i go zakopał. A pan, który był na spacerze ze swoim psiakiem znalazł tego psiaka i go uratował.

To oko już wypłynęło, oka już nie ma. Pies jest w stanie ciężkim, ale coraz lepiej, jest zrehabilitowany. Są bardzo duże wpływy na leczenie. Zrobiliśmy zrzutki, znaczy udostępniliśmy zrzutkę, bo zrzutkę zrobiła fundacja, która tym psem się opiekuje. No i miejmy nadzieję, że psiak wyzdrowieje i będzie miał się dużo lepiej niż to kur**sko, któremu życzę, jak najgorzej, żeby zdechło ono i wszystkie pokolenia do przodu i do tyłu. Wszystkie. Nie pięć czy sześć, tylko wszystkie pokolenia by zginęły.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis