Pudzian w muzyczny sposób podzielił się refleksją życiową z fanami. Każdy powinien wziąć sobie to do serca

Mariusz Pudzianowski jaki jest, każdy widzi. Pudzian zaczyna być coraz bardziej aktywny w mediach społecznościowych i teraz podzielił się refleksją życiową z fanami. I zrobił to w muzyczny, trochę „pudzianowy” sposób.
Były strongman to dzisiaj ciągle żywa legenda polskiego MMA. Pudzianowski od lat związany jest z Federacją KSW i w tej organizacji zakończy swoją sportową karierę. Ale zanim to zrobi, czeka go jeszcze trochę do zrobienia w klatce.
Jeden ze współwłaścicieli KSW, Martin Lewandowski zapowiedział, że Pudzianowskiego w 2024 roku najprawdopodobniej zobaczymy w klatce dwa razy. Czy faktycznie tak będzie? Zobaczymy, ale ewidentnie, Pudzianowski zaczyna dawać o sobie znać.
- ZOBACZ TAKŻE: Michał Materla podzielił się dramatycznymi zdjęciami ze stołu operacyjnego. Strach patrzeć!
Pudzian w muzyczny sposób podzielił się refleksją życiową z fanami
W jego mediach społecznościowych pojawiają się relacje z treningów czy sparingów, ale nie tylko sportowym aspektem swojego życia dzieli się on z fanami.
W najnowszym wpisie, Pudzianowski podzielił się ze swoimi sympatykami refleksją życiową.
I na dodatek zrobił to w muzyczny sposób, choć o efekt nie będziemy Was pytać:
„Ja się nie kłócę i nie gniewam. Po prostu oddalam się od wszystkich, którzy psują mi życie… Pudzian.” – napisał na opublikowanym na Facebooku filmie.
A teraz czekamy na konkretne informacje na temat kolejnej walki Pudziana w KSW. Jak myślicie, kiedy zobaczymy go w klatce?