Przedziwna sytuacja w walce rekordzisty świata MMA [WIDEO]
Do bardzo dziwnej sytuacji doszło na gali Colosseum Combat 45, która odbyła się w Kokomo w stanie Indiana. Odbyła się tam walka dwóch zawodników, dla których w świecie sportów walki stosuje się określenie “journeyman”.
“Journeyman to zawodnik, który podróżuje po świecie, bierze każdą walkę, a jego celem nie jest wygrywanie, a po prostu wchodzenie do ringu (klatki). Zawodnik doznaje często porażek, ale daje dobre pojedynki. Młodzi i perspektywiczni zawodnicy potrzebujący budować swój pozytywny rekord walk, często wystawiani są na przeciw journeymana, aby zapisać kolejną wygraną w rekordzie.”
Jednym z zawodników był rekordzista pod względem liczby walk w MMA Travis Fulton (256-54-10, 1 N/C). W swojej karierze “The Ironman” zaliczył nawet dwie walki w UFC. Jego rywalem był natomiast Jonathan Ivey (41-57, 1 N/C), który znany jest m.in z tej akcji.
"The Ironman" Travis Fulton (255-54-10, 1 NC) about to fight THE Johnathan Ivey right now. Yes, that Jonathan Ivey. This should be bad and hilarious. https://t.co/c45sruskNB pic.twitter.com/ufkLXucx2s
— caposa (@Grabaka_Hitman) July 1, 2018
Przebieg walki był dość komiczny. Po kopnięciu na korpus Ivey udawał, że został mocno trafiony, po czym ruszył na rywala. Zaczął zasypywać rywala gradem ciosów, po czym… przestał i zdecydował się na odklepanie pojedynku.
So to recap.. Johnathan Ivey fakes a heart attack, drops Travis Fulton, proceeds to follow up with GNP… then decides he can't punch his idol in the face anymore and taps out. #mmathings pic.twitter.com/grK54YhOe0
— caposa (@Grabaka_Hitman) July 1, 2018
Prawdopodobnie Ivey zdecydował się na taki ruch z szacunku do rywala, którego podobiznę wytatuował sobie na nodze. Na regionalnych galach dochodzi czasem do dziwnych sytuacji i w tym wypadku również byliśmy świadkami takiej sytuacji.