MMA PLNajnowszeKSWProjekt KSW EPIC upadł jeszcze szybciej niż powstał? „Nie ma obecnie planów na kolejną edycję”

Projekt KSW EPIC upadł jeszcze szybciej niż powstał? „Nie ma obecnie planów na kolejną edycję”

24 lutego zeszłego roku w gliwickiej PreZero Arenie odbyła się pierwsza i być może zarazem ostania gala z cyklu KSW: EPIC. Zaskakująca wypowiedź dyrektora sportowego polskiej organizacji!

Projekt KSW: EPIC miał być swego rodzaju odnogą KSW, która miała przyciągnąć do siebie nowych kibiców. Z tego właśnie względu mieliśmy tam do czynienia nie tylko z walkami MMA, a także z niezwykle medialnym main eventem.

W trakcie wydarzenia odbyło się 10 pojedynków, w tym chociażby turniej o pas dywizji półciężkiej KSW. Największe zainteresowanie generowało jednak zestawienie Khalidov vs. Adamek. Abstrahując od przebiegu tego starcia, to właśnie ono ciągnęło sprzedaż tego widowiska w systemie PPV, sprawiając wielkie zadowolenie u jednego z szefów organizacji, Martina Lewandowskiego.

ZOBACZ TAKŻE: Michał Kita wraca do akcji. „Masakra” związał się z Fight Nation Championship

Parę miesięcy temu wspomniany przed chwilą współwłaściciel Konfrontacji Sztuk Walki informował, iż chciałby, aby event z cyklu „EPIC” miał miejsce 2 razy w ciągu roku. W związku z tym bardzo dziwią ostatnie słowa dyrektora sportowego tej organizacji, Wojsława Rysiewskiego. Otóż Wojek w rozmowie z Arturem Mazurem na temat gal EPIC wypowiedział się następująco:

Jeżeli chodzi o Epic, to nie ma obecnie planów na kolejną edycję.

Dlaczego na ten moment nie ma w planach kolejnej gali tego typu? Niewątpliwie jest to dość zaskakujące, biorąc pod uwagę poprzednie wypowiedzi szefa KSW à propos tej kwestii. Czyżby zabrakło pomysłów na kolejne, niezwykle głośne walki wieczoru? Być może jednak organizacja stwierdziła, że nie chce jednak podążać tą drogą, skupiając się na organizacji gal stricte MMA.

Nie zapominajmy, że toczyły się i możliwe, że w dalszym ciągu się toczą negocjacje ws. angażu Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka. Jego walka z Arturem Szpilką w boksie jako main event kolejnej gali EPIC z pewnością zainteresowałby liczne grono polskich kibiców sportów walki.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis