Pride , który miał zapoczątkować "wyłanianie" zawodników do turnieju GP wagi ciężkiej.Turniej taki sobie.Powrót Marka Kerra w bardzo złym stylu…..i chyba lepiej aby już nie powracał :))).Poza tą walką reszta wyników bez jakiś niespodzianek. SERGEI KHARITONOV vs LA GIANT Wogóle już nie komentuje udziału kolesi , którzy walczą tylko w Pro Wrestlingu w galach typu Pride….. Pride podało , że Giant ma 210 cm wzrostu i 153kg wagi.Czyli był to pojedynek w dawnym stylu Goliat vs Dawid. Początek i od razu klincz.Rosjanin bez problemów obala Gianta na glebe i ląduje w jego gardzie.Po chwili przeszedł garde i z pozycji stojącej z boku zaczął lutować ciosy na twarz Gianta.Potem była pozycja boczna i kolano na brzuchu przeciwnika ……Kharitonov wyciąga balache i koniec walki. MARK KERR vs YOSHIHISA YAMAMOTO Też krótka i "dziwna" walka.Kerr wszedł w nogi przeciwnika wyniósł go w powietrze i obalił.Po chwili Yamamoto mostkując/spychając z siebie KErra zajął dosiad i zaczął bić z góry.Sędzia przerywa walke bo Mark się nie broni…….Po oglądnieciu różnych ujęc kamer widać dokładnie , że Kerr tak niefortunnie obalił Yamamote,że jego głowa uderzyła z dużym impetem w mate ringu.Tutaj już było widać , że Mark jest całkowicie ogłuszony i prawie odpływa.Dlatego nie bronił się przed zmianą pozycji oraz później przed ciosami Japończyka.Niestety to już nie ten sam Kerr co w początkach swojej kariery:(( MURILO RUA vs ALEXANDER OTSUKA Od razu mieliśmy klincz i po chwili szarpaniny Murilo obalił Otsuke.Alexander próbował się wydostać z gleby ale został ponownie obalony i Murilo znalazł się w pozycji bocznej na nim.Ninja starał się zadawać ciosy kolanami na głowe ale Otsuka odwrócił się do niego plecami.Nastąpiło wpięcie za plecy i próba uderzeń ze strony Murilo.Za dużo jednak się tutaj nie działo i po chwili Murilo wstał z zamiarem wykonania soccer kicka.Otsuka broniąc się przed serią kopnięć potknął się i znów upadł na glebe.Murilo zrobił stompnięcie i po tym zdobył pozycje boczną.Przez chwile była walka o pozycje potem znów kolejny "stomp" w wykonaniu Murilo.Otsuka tym razem wychwycił noge przeciwnika i przez moment starał się wyciągnąć dźwignie na gire.Nie udało mu się jednak i znów miał na sobie w bocznej Ninje.Rua wykluczył przeciwnikowi jedno ramie , założył z bocznej trójkątne duszenie rękoma i poddał Japończyka. MIRKO FILIPOVIC vs RON WATERMAN Ron sklinczował i troche pchając Cro Copa tak "na tarana" udało mu się go w końcu obalić.Na początku gleby Ron starał sie wykonać dźwignie na kark ale mu nie wychodziło.Potem przeszedł do uderzeń – hammer fisty itd ale i to Cro Cop skutecznie blokował.W sumie to Ron nie potrafił zrobić kompletnie nic Mirkowi.Cro Cop za to zadał kilka celnych krótkich ciosów z pleców i rozbił lekko nos przeciwnikowi.Na 5 minut do końca rundy Cro Cop wykorzystał to , że Ron chciał zmienić pozycje i odkopał go od siebie.Oboje wrócili do stójki.Tutaj Mirko uderzył high kicka na głowe Watermana (nie wszedł czysto ale troche go ogłuszyło) potem 2-3 ciosy i Waterman upada.Cro Cop zaczął zadawać serie soccer kicków na głowe Watermana który tylko się zasłaniał i chyba powoli "odpływał" sędzia przerywa walke. IGOR VOVCHANCHYN vs DAN BOBISH Przez pierwsze 2 minuty Dan widać było za wszelką cene chciał sklinczować.Igor sprytnie unikał tego i starał się uderzać z kontry.W końcu Bobish zaatakował pod linami nogi Rosjanina i obalił go.Śmiesznie to wyglądało w parterze bo potężny tułów Dana + krótkie nogi Igora zaowocowały tym , że Vivchanchyn nie byłw stanie zapiąć gardy :)))) Dan w pewnym momencie chwycił noge Igora i prawie nim rzucił w powietrze:).Bobish łatwo przeszedł nie zamknieta garde przeciwnika i z bocznej zaczał zadawac ciosy kolanami.Potem trwał już słabej jakości G&P w wykonaniu Bobisha , który miał nawet przez moment pełny dosiad.Na 3 minuty do końca rundy sędzia kazał wznowić walke w stójce.Tu całkowicie dominował Igor ale po 1 minucie znów został obalony przez Dana.Zadał tutaj z pozycji 6/9 kilka kolan na głowe Igora a potem z bocznej starał się wyciągnąć kimure ale jakoś mu się nie udało. W przerwie widac było , że kilka z kolan , które wyprowadził Bobish doszło celu bo czoło Vovchanchyna było poznaczone. 2 runda i jej 1 minuta to całkowita dominacja Igora.Najpierw seria ciosów na "szarżującego" Bobisha a potem kolana na głowe gdy ten chciał wejść w nogi.W końcu Dan dostaje na głowe potężnego prawego i po nieudanej próbie obalenia Igor dokłada mu kilka soccer kicków.Na glebie Igor miał dosiad i z tej pozycji zaczał obijac Bobisha i sędzia po chwili przerwał walke. KAZUHIRO NAKAMURA vs DOS CARAS JR Dos Caras jak zwykle w masce – no comment :)))) Na początku mieliśmy klincz i kilka prób obaleń.W końcu Nakamura sprowadził Carasa na glebe i tutaj po chwili zaatakował na balache.Przeciwnik jednak mocno trzymał złączone obie ręce, potem się kulnął i jakoś uwolnił.Powrót do stójki.Znów seria klinczów głównie w narożnikach.Widać było , że Nakamura chce zastosować jakiś rzut judo przez biodro.W końcu udaje mu się "wyciąć" nogi przeciwnika i ląduje w jego półgardzie.Tutaj w końcu udaje mu się wypracować boczną a za chwile dosiad.Z tej pozycji po raz kolejny atakuje na balache ale Caras wstaje i rzuca nim na ziemie uwalniając sie (coś w stylu Rampage). Znów oboje w stójce.Do końca rundy nie było już nic ciekawego.Nakamura raz trafił potężnym zamachowym i nic poza tym. Runda 2 to nuuuuuuda.Ciągły klincz w narożniku i to głównie za sprawą spychającego tam Nakamure Dos Carasa.Żadnych prawie czystych cioców itp. Runda 3 i dobre akcje w stójce Kazuhiro – trafił 2 razy czysto w głowe Carasa.Po tym klincz i Nakamura obala "pana maske" :)))).Tutaj wypracował sobie boczną i za moment już z dosiadu po raz 3 starał sie zrobic balache i po raz 3 Caras sie przetoczył i uwolnił.Wyglądało to raczej na źle wykonywana technike ze strony Japończyka niż na super umiejętności parterowe Carsa (to moje zdanie ofkors).Do końca rundy Caras w gardzie Nakamury i mało akcji. HEATH HERRING vs GAN MCGEE 1 runda: Głównie walka w stójce.Heath często skracał dystans i atakował zamachowymi.Widać było , że jest dużo szybszy od przeciwnika bo często trafiał.Do tego Gan bardzo nisko trzymał garde.Były też dwie akcje parterowe.Pierwsza to Heath przechwycił kopnięcie przeciwnika i obalił go.Gan ładnie się "kulnął" i znalazł się w bocznej.Tutaj wstał i chciał zadać soccer kicka ale słabo mu to wyszło:))).Druga akcja to nieudane wejście w nogi Herringa i kontra Mcgee.HEath leżał na boku starając się wyciągnąć kimure a Gan na nim broniąc ręki (blokował kolanami wyciągnięcie dźwigni) a druga zadając ciosy.Gong skończył tą akcje.Heath otrzymał podczas niej kilka celnych ciosów i miał rozbite oko i troche był zakrwawiony. 2 runda: Bez zmian – typowa walka kickboxerska.Przewaga Herringa, który częściej celnie trafiał.Po jednej akcji gdy zamachowy Heatha trafił prosto na szczęke Gana ,temu aż wypadł ochraniacz na zęby. 3 runda: Herring przystępował już z prawie całkiem zamkniętym prawym okiem po tych trafieniach z 1 rundy. Walka tylko w stójce.1 minuta to zmasowany atak Herringa.Po tym Gan wyglądał już na całkowicie zmęczonego,walił takimi cepami (to nawet nie byly ciosy ehh) lewy,prawy na zmiane.Pod koniec rundy znó dobre kilka ataków w wykonaniu Heath’a. Moim zdaniem zasłużone zwycięstwo Herringa. Kain |