MMA PLNajnowszeBoksPogromca Szpilki miał kończyć karierę, a może zostać mistrzem świata. Dereck Chisora jest nieśmiertelny!

Pogromca Szpilki miał kończyć karierę, a może zostać mistrzem świata. Dereck Chisora jest nieśmiertelny!

Dereck Chisora
Foto: Getty

Wygląda na to, że Dereck Chisora nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

W sobotę w Manchesterze miała zakończyć się bokserska przygoda „Del Boya”. Wszak nie bez powodu starcie pomiędzy Dereckiem Chisorą a Otto Wallinem było promowane hasłem „The Last Dance”. Każdy spodziewał się bowiem, że pogromca Artura Szpilki po walce ze Szwedem zawiesi rękawice na kołku.

Na dodatek zarówno kibice, jak i eksperci spodziewali się, że o siedem lat młodszy Wallin pokona Brytyjczyka. Tak się jednak nie stało. Ku zaskoczeniu wszystkich 41-latek uporał się z faworyzowanym Otto.

Szwed nie mógł złapać odpowiedniego rytmu i gubił się w swoich ringowych poczynaniach. Dereck Chisora wykorzystał tę nieporadność Wallina, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Przeciwnik Brytyjczyka dwukrotnie witał się z deskami, a po jednym z „weselniaków” 41-latka Otto Wallin omal nie wypadł z ringu.

Walka dotrwała do werdyktu. Niemniej sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, punktując 114:112, 116:110 i 117:109 na korzyść Chisory.

ZOBACZ TAKŻE: FAME 24: Alberto w 17 sekund znokautował byłego zawodnika KSW i wygrał turniej!

Zwycięstwem z Wallinem „Del Boy” zapewnił sobie status pretendenta do pasa kategorii ciężkiej federacji IBF. Oznacza to, że w swoim 50. zawodowym pojedynku Dereck Chisora może zostać mistrzem świata. Co za historia!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis